Michał masz troche racji. Moją fotę (w linku poprzednim) robiłe o świcie, a wcześniej wiele zdjęc przed switem (w tym samym miejscu) - wyszły dużo inaczej, nie lepiej, bo taki dziwny wschód był... ale czasem aż się chce, by to słońce gdzies tam było
Dlatego jeszcze raz powtarzam - im wcześniej robicie zdjęcia, tym lepiej. Paradoksalnie najlepsze zdjęcia świtu wychodzą przed świtem :) I to co mówi Sławek o naturalnych filtrach - idealnie oddaje naturę rzeczy. Po prostu nawet fotografia krajobrazu, która wydaje się pozornie łatwa, jest bardzo wymagająca. Często po prostu nie da się zrobić dobrego zdjęcia, mimo że się wstało rano, że jest ładne miejsce...
Co do Empiku, to jest teraz dostępna po polsku książka Michaela Freemana "Perfect Exposure" na takie tematy (podaję tytuł oryginału, bo taki mam, polskiego nie pamiętam). Troszkę też się wycofam z poprzedniej wypowiedzi: akurat przy wschodzącym/zachodzącym słońcu da się uniknąć wypalenia do bieli, ale przycięcie kanału czerwonego jest niemal nieuniknione.
sama natura dużo może pomóc, zamglenia, mroźny poranek, lub wieczór, zadymianie sadów podczas wiosennych przymrozków, to naturalne filtry... warto szukać takich momentów...
Ale Ja-nusz ma u siebie zdjęcie niedziurawego słonka, a szczegóły w kadrze nadal są widoczne. Sam zapomniał co ma: http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,narodziny-poranka,1193148.html :)...
ja-nusz - a jaki jest sens robić zdjęcia w południe? Chyba w fotografii chodzi o szukanie ciekawego światła, pięknych barw, malarskości. Tego w południe nie ma i dlatego nie warto robić zdjęć...
Praktycznie nigdy nie da się uniknąć wypalenia całej tarczy słonecznej, jeżeli ona jest w kadrze, a jednocześnie chcemy zachować widoczność czegokolwiek poza konturami. Głównym wyznacznikiem estetyki wg. mnie jest to, na ile te przepalenia "wyleją" się poza tarczę. A to co przeszkadza tutaj najbardziej to to, że na bardzo dużym obszarze nastąpiło przycięcie (clipping) kanału czerwonego - to widać szczególnie poniżej linii horyzontu, pod słońcem.
Filtr szary połówkowy, warunki kiedy słońce jest nisko i najlepiej przesłonięte warstewką chmur, przesłona 8 albo 11 i można robić. Tylko, że sensowne zdjęcia ze słońcem można robić do 15-20 minut od pojawienia się słońca ponad horyzontem. Potem już tylko przepały i nie ma "roboty"
http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,mazowiecka-landryna,2055548.html - tutaj dałem pełny szary plus połówka i dużą przysłonę... a i tak wyjarało... :-)
graf1 [2010-08-26 09:39:47] - tego nie wiem, napiszę szczerze, że sam przepalam słońce i uważam to za błąd , dlatego używam dużej przysłony by gwiazdkę zrobić, natomiast generalnie unikam słońca w kadrze... :-)
Dla mnie jest błędem, bo po prostu zdjęcie zrobione w warunkach, kiedy matryca nie jest w stanie przenieść rozpiętości tonalnej jest albo źle naświetlone, albo nie zastosowano odpowiednich technik. Każde prześwietlenie czy niedoświetlenie jest błędem, tak samo tu. Należy się pogodzić z tym, że w niektórych sytuacjach po prostu nie da się zrobić zdjęcia i tyle... Ja-nusz: tak było? Ja nie wiem jak Ty, ale ja bardzo rzadko widuję słońce jako białą plamę z dodatkowo wyjaranymi chmurami, a już na pewno nigdy gdy jest tak nisko jak tu. Po prostu błąd i tyle. Trzeba się uczyć i dużo jeździć w teren :)
:)
:)
Klimat ma
też z poczytałam:)
dziękuję wszystkim za rzeczową i pouczającą dyskusję, pozdrawiam serdecznie :-)
nie znam się, faktycznie słońce przepalone, ale dla mnie ten widoczek ma urok
graf1: i tu dochodzimy do starej prawdy ludowej - kto rano wstaje.... itd :) Trzeba po prostu duuużo próbować. Czasem się udaje... ale częściej nie.
Michał masz troche racji. Moją fotę (w linku poprzednim) robiłe o świcie, a wcześniej wiele zdjęc przed switem (w tym samym miejscu) - wyszły dużo inaczej, nie lepiej, bo taki dziwny wschód był... ale czasem aż się chce, by to słońce gdzies tam było
Żar, nie żar, wszystko jest kwestią akomodacji oka :) Było na biologii :)
Dlatego jeszcze raz powtarzam - im wcześniej robicie zdjęcia, tym lepiej. Paradoksalnie najlepsze zdjęcia świtu wychodzą przed świtem :) I to co mówi Sławek o naturalnych filtrach - idealnie oddaje naturę rzeczy. Po prostu nawet fotografia krajobrazu, która wydaje się pozornie łatwa, jest bardzo wymagająca. Często po prostu nie da się zrobić dobrego zdjęcia, mimo że się wstało rano, że jest ładne miejsce...
Janusz ale ten Twój skoroświt jest ładny - zobacz mój tez skoroświt a lpa - http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,wschod,2160068.html
Co do Empiku, to jest teraz dostępna po polsku książka Michaela Freemana "Perfect Exposure" na takie tematy (podaję tytuł oryginału, bo taki mam, polskiego nie pamiętam). Troszkę też się wycofam z poprzedniej wypowiedzi: akurat przy wschodzącym/zachodzącym słońcu da się uniknąć wypalenia do bieli, ale przycięcie kanału czerwonego jest niemal nieuniknione.
sama natura dużo może pomóc, zamglenia, mroźny poranek, lub wieczór, zadymianie sadów podczas wiosennych przymrozków, to naturalne filtry... warto szukać takich momentów...
Ale Ja-nusz ma u siebie zdjęcie niedziurawego słonka, a szczegóły w kadrze nadal są widoczne. Sam zapomniał co ma: http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,narodziny-poranka,1193148.html :)...
Marcin dobrze gada:)
ja-nusz - a jaki jest sens robić zdjęcia w południe? Chyba w fotografii chodzi o szukanie ciekawego światła, pięknych barw, malarskości. Tego w południe nie ma i dlatego nie warto robić zdjęć...
Praktycznie nigdy nie da się uniknąć wypalenia całej tarczy słonecznej, jeżeli ona jest w kadrze, a jednocześnie chcemy zachować widoczność czegokolwiek poza konturami. Głównym wyznacznikiem estetyki wg. mnie jest to, na ile te przepalenia "wyleją" się poza tarczę. A to co przeszkadza tutaj najbardziej to to, że na bardzo dużym obszarze nastąpiło przycięcie (clipping) kanału czerwonego - to widać szczególnie poniżej linii horyzontu, pod słońcem.
Filtr szary połówkowy, warunki kiedy słońce jest nisko i najlepiej przesłonięte warstewką chmur, przesłona 8 albo 11 i można robić. Tylko, że sensowne zdjęcia ze słońcem można robić do 15-20 minut od pojawienia się słońca ponad horyzontem. Potem już tylko przepały i nie ma "roboty"
http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,mazowiecka-landryna,2055548.html - tutaj dałem pełny szary plus połówka i dużą przysłonę... a i tak wyjarało... :-)
ok Michał zajrzę do Empiku:)pozdrawiam
lektura jak najbardziej,poczytać trza...
graf1 [2010-08-26 09:39:47] - tego nie wiem, napiszę szczerze, że sam przepalam słońce i uważam to za błąd , dlatego używam dużej przysłony by gwiazdkę zrobić, natomiast generalnie unikam słońca w kadrze... :-)
Jest tyle książek o fotografii krajobrazu w Empiku, polecam przed wyjściem w teren :)
To co Michał - filtr szary ND 8 + długi czas naświetania z wężykiem?
krótki czas,odpowiednio dobrana przysłona pomaga:)
A co ma filtr szary do przepaleń????????????????????
graf1 - a co miałby dać pełen filtr szary?
tam Sławku w podanym linku jest duże zbliżenie, więc może nałozone filtr pełen szary i po sprawie...
sam często przepalam...:-)
słońce jest samo w sobie przepalone???? i to jeszcze za chmurami???? Trzeba umieć robić zdjęcia po prostu....
Dla mnie jest błędem, bo po prostu zdjęcie zrobione w warunkach, kiedy matryca nie jest w stanie przenieść rozpiętości tonalnej jest albo źle naświetlone, albo nie zastosowano odpowiednich technik. Każde prześwietlenie czy niedoświetlenie jest błędem, tak samo tu. Należy się pogodzić z tym, że w niektórych sytuacjach po prostu nie da się zrobić zdjęcia i tyle... Ja-nusz: tak było? Ja nie wiem jak Ty, ale ja bardzo rzadko widuję słońce jako białą plamę z dodatkowo wyjaranymi chmurami, a już na pewno nigdy gdy jest tak nisko jak tu. Po prostu błąd i tyle. Trzeba się uczyć i dużo jeździć w teren :)
dokładnie tak janusz - zgadzam się - ale pytam o metody (może znacie) jak to zniwelować
http://plfoto.com/2160778/zdjecie.html
słusznie,ale do korekcji są filtry właśnie,które bardzo pomagają...
lepiej zasugerujcie jak się pozbyć przepałów słońca:) np tu http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,zachod,2157057.html
uzywam połówki nakręcane i nie narzekam:)
tak jak najbardziej....
ja-nusz [2010-08-26 08:57:14 - tak pasuje... :-)
czasami farbują,ale ogólnie są w porządku...
dobrze wiedziec
fabroo [2010-08-26 08:38:42]---ja używam hitech,ów i nie narzekam(myslę,że większość na tym portalu takie stosuje)odradzam połówek nakręcanych...
Ja na przykład używam sprowadzonych z UK Hi-techów, są bardzo dobre i tańsze od Cokina
tak przy okazji jaki polecasz filterek połówkowy
lepiej zainwestować w dobry filterek połówkowy,przyda się na bank:)
to pewnie usunę :-(
czyli jesteście na nie ....? :-| rozumiem
Technicznie leży. Bez szarej połówki nie ma sensu robić takich scen. Wypał dla mnie nie do zaakceptowania.
...a mocniejszą połówkę jakby tak użyć?