dobrze, bo wykorzystuję wtedy pełną rozdzielczosc matrycy. poza tym ten obiekt byl w szybkim ruchu i mialem stalą ogniskową. chcialem sie tu pochwalic niespotykanym u mnie czesto refleksem :) tymbardziej ze nie mialem akredytacji wiec z kazdego miejsca mnie przeganali.
nie, nie w tym kontekscie jako kadrowanie rozumiem przycinanie fotografii przy edycji cyfrowej. to zdjecie ma tylko zmniejszone rozmiary ale cala powierzchnia klatki z aparatu jest przedstawiona w zmniejszonej tu wersji.
Aaaa zapomniałem, cropowaniem nie da się poszerzyć ujęcia.
dobrze, bo wykorzystuję wtedy pełną rozdzielczosc matrycy. poza tym ten obiekt byl w szybkim ruchu i mialem stalą ogniskową. chcialem sie tu pochwalic niespotykanym u mnie czesto refleksem :) tymbardziej ze nie mialem akredytacji wiec z kazdego miejsca mnie przeganali.
a to, że bez kadrowania - to dobrze czy źle?
nie, nie w tym kontekscie jako kadrowanie rozumiem przycinanie fotografii przy edycji cyfrowej. to zdjecie ma tylko zmniejszone rozmiary ale cala powierzchnia klatki z aparatu jest przedstawiona w zmniejszonej tu wersji.
to jak to tak? aparat podrzuciłeś w górę?