Kazkar było dokładnie jak piszesz. Dużo wcześniej usłyszałem zadymę niż ja dostrzegłem. Najpierw w powietrzu i dopiero po chwili ważka spadła z osą na ziemię. Ubiła ją dopiero na ziemi w mgnieniu oka pozbawiając głowy. Było naprawdę głośno ;)
a mnie ten kadr jakoś wyjątkowo pasuje do sytuacji... siejąca popłoch mechaniczna ważka, aż słyszę ten chrzęst piasku pod jej szeleszczącymi odnóżami :)
Kazkar było dokładnie jak piszesz. Dużo wcześniej usłyszałem zadymę niż ja dostrzegłem. Najpierw w powietrzu i dopiero po chwili ważka spadła z osą na ziemię. Ubiła ją dopiero na ziemi w mgnieniu oka pozbawiając głowy. Było naprawdę głośno ;)
+++
a mnie ten kadr jakoś wyjątkowo pasuje do sytuacji... siejąca popłoch mechaniczna ważka, aż słyszę ten chrzęst piasku pod jej szeleszczącymi odnóżami :)
Też wolałbym inny , ale wiesz ..... modelka piękna i niepokorna :) niestety.