...IMHO zastrzeżenia i uwagi jak 'trzecie' podane wcześniej...warto zapytać, czym robione i jak robione...oczywiście 'podając to ludziom'...przygotujmy to w miarę perfekcyjnie, a to takie nie jest...warto 'poznać własny sprzęt' i 'dać mu szansę'...poznanie własnego warsztatu też jest ważne...bazowanie na wrażeniu z postrzeżenia oglądającego to nie ostateczność...czasem oglądający chce dostrzegać to co jest, a nie to czym być to może...tak podane... pozdr :))
Wszystkie trzy fotografie prezentują przecież ten sam moment. Tak naprawdę nie zrozumiałem - w Twojej wypowiedzi przy dwóch poprzednich zdjęciach - co, i dlaczego - określiłaś pojęciem "mydło"? Brak krystalicznej ostrości??? W tych fotografiach???
Obniżyłabym kadrowanie, lekko wyprostowała, np. zabawiła się z krzywymi, wyostrzyła i złapała coś, co zwane jest duchem gór... Poza tym nadal mi mydli... choć tutaj, ze wszystkich części, najmniej.
Kamila M. [2010-08-08 22:04:54] - nie rozumiem... czy ta fotografia źle oddaje takie warunki - czy dobrze? Słońce świecące znad wału chmur - prawdopodobnie początkowe fazy halnego (albo orawskiego, bo z zachodu) - "czuje się" w powietrzu (i widać na fotrografii) nadchodzącą zmianę pogody. I to nadchodzącą już za chwilę...co tu zmieniać na fotografii?
I nie piszę tu o wyciąganiu Bóg wie czego......... Wejście na wschód nie wszystko załatwia (choć daje piękny i wielki zastrzyk energetyczny!), a już na pewno nie załatwi mega przepustki w świat fotografii...
ładny zachód
Podoba się, z połówką byłoby chyba trochę lepiej
:)
silhouette [2010-08-08 22:34:54] ?????
...IMHO zastrzeżenia i uwagi jak 'trzecie' podane wcześniej...warto zapytać, czym robione i jak robione...oczywiście 'podając to ludziom'...przygotujmy to w miarę perfekcyjnie, a to takie nie jest...warto 'poznać własny sprzęt' i 'dać mu szansę'...poznanie własnego warsztatu też jest ważne...bazowanie na wrażeniu z postrzeżenia oglądającego to nie ostateczność...czasem oglądający chce dostrzegać to co jest, a nie to czym być to może...tak podane... pozdr :))
Fakt, moja gafa.
Podoba się -ładne światełko.
Wszystkie trzy fotografie prezentują przecież ten sam moment. Tak naprawdę nie zrozumiałem - w Twojej wypowiedzi przy dwóch poprzednich zdjęciach - co, i dlaczego - określiłaś pojęciem "mydło"? Brak krystalicznej ostrości??? W tych fotografiach???
Obniżyłabym kadrowanie, lekko wyprostowała, np. zabawiła się z krzywymi, wyostrzyła i złapała coś, co zwane jest duchem gór... Poza tym nadal mi mydli... choć tutaj, ze wszystkich części, najmniej.
Ale to jest zachód...nie ważne. Zamieszczając tu zdjęcia oczekuje właśnie takich komentarzy co się podoba a co zmienić. Dzięki wielkie.
Kamila M. [2010-08-08 22:04:54] - nie rozumiem... czy ta fotografia źle oddaje takie warunki - czy dobrze? Słońce świecące znad wału chmur - prawdopodobnie początkowe fazy halnego (albo orawskiego, bo z zachodu) - "czuje się" w powietrzu (i widać na fotrografii) nadchodzącą zmianę pogody. I to nadchodzącą już za chwilę...co tu zmieniać na fotografii?
Aaa... i nie jestem tu po to, aby się kłócić czy upierać przy swoim, tylko wypowiadam się obiektywnie i szczerze. Chyba można...?
I nie piszę tu o wyciąganiu Bóg wie czego......... Wejście na wschód nie wszystko załatwia (choć daje piękny i wielki zastrzyk energetyczny!), a już na pewno nie załatwi mega przepustki w świat fotografii...
Właśnie dlatego, że ich doświadczyłam odważyłam się tutaj wypowiedzieć.
naprawdę - uparcie - nigdy nie widzieliście/nie widziałaś takich warunków w górach?
Uparcie (w nawiązaniu do poprzednich...)... Aż się prosi, aby pobawić się z oryginałem ;o)
to chyba jeszcze lepsze :)
Podoba się.
ładnie