Szczerze mówiąc, to za bardzo się nie napracowałeś przy tym zdjęciu, a szkoda, bo takie Modelki zasługują na więcej starań. Serdecznie pozdrawiam... Panie też :)
moja podróż dzisiejsza to wyłącznie powrót był... podróże wcześniejsze - uwieczniałem na fotografiach, ale jak się okazało ani jakość ani koncepcja tych fotografii nie odpowiada niektórym - dlatego można je (te fotografie) oglądać wyłącznie na prywatnym portfolio :)); zaraz zajrzę do Twojego... :))
partizany zaś są zmuszone toczyć heroiczne boje o kompa.. dzisiaj przeciwnik poległ po półtorej piwa, więc partizan oprócz kompa zyskał jeszcze pół puszki czerwonej wareczki..:)
Barszczon, ja dzisiaj też podróżowałem, czego pochodną jest uwiecznienie Wojnowa - niestety nienajlepiej mz to wyszło, więc wrzuciłem tylko na pr.folio - tak na pożarcie Mamutkowi..:)
:)) barszczony są raczej z tych nocnych marków :)) a dziś oczekiwałem na odpowiedź na pewien ważny list no i podróżowałem... :)) - cała seria szalenie mi się podoba... :)
partizan [2010-07-30 20:30:26]=> bo mnie też odwiedził :P
a niech sobie nawiedza i Davidbaluch. a nawet niech założy konto dla swojego psa i razem mnie nawiedzają. mi to tam rybka.
Ooo... widzę Danielu że i Ciebie davidbaluch nawiedził. Ale widzę, że musi on trochę popracować nad ortografią.
przypadkowy pstryk, damy na zdjęciu nie komponują się ze sobą. Nie ma tematu. Lampa pali jak sachara. Nie podoba się.. Barszczon ma rację
Szczerze mówiąc, to za bardzo się nie napracowałeś przy tym zdjęciu, a szkoda, bo takie Modelki zasługują na więcej starań. Serdecznie pozdrawiam... Panie też :)
db®
czyżby Gaty spływały Krutynią? :)
ooo, Partizany moje ulubione Wojnowo odwiedziły :) byłam tam ze trzy razy, piękne miejsce :))
zgadza się..
Zapytam się tylko, czy masz na myśli Wojnowo z klasztorem starowieców, tam gdzie sie znajduje taka bajkowa cerkiewka?
moja podróż dzisiejsza to wyłącznie powrót był... podróże wcześniejsze - uwieczniałem na fotografiach, ale jak się okazało ani jakość ani koncepcja tych fotografii nie odpowiada niektórym - dlatego można je (te fotografie) oglądać wyłącznie na prywatnym portfolio :)); zaraz zajrzę do Twojego... :))
partizany zaś są zmuszone toczyć heroiczne boje o kompa.. dzisiaj przeciwnik poległ po półtorej piwa, więc partizan oprócz kompa zyskał jeszcze pół puszki czerwonej wareczki..:)
Barszczon, ja dzisiaj też podróżowałem, czego pochodną jest uwiecznienie Wojnowa - niestety nienajlepiej mz to wyszło, więc wrzuciłem tylko na pr.folio - tak na pożarcie Mamutkowi..:)
no to Partizany mają w plecy... barszczony w domku nie muszą walczyć o kolejkę :)))
partizany doczekały się wreszcie swojej kolejki na komputerze..:)
:)) barszczony są raczej z tych nocnych marków :)) a dziś oczekiwałem na odpowiedź na pewien ważny list no i podróżowałem... :)) - cała seria szalenie mi się podoba... :)
ciepłe... :) (a ja myślałam, że Partizany już dawno śpią..;)
myślałem, że o tej porze Barszczony już śpią, a tu zonk..:)
:)))