chłonąłem każdy twój ruch, każdy gest twój... akcent, samogłoski, spółgłoski, kształt paznokci...
zmarznięte palce z trudem krzesały ogień... więc następne odpalałem jeden od drugiego...
nie myśląc o celu, z jednym pragnieniem... oswoić...
i tak dzień cały mija... od tego patrzenia w światło kuchni oczy już bolą... ileż stać pod tym drzewem można... ileż... ostatni papieros w śniegu zamókł...
W jednolitej kolorystyce widze osobiscie. Przekaz swietny.
ciekawe
przepiekne
chłonąłem każdy twój ruch, każdy gest twój... akcent, samogłoski, spółgłoski, kształt paznokci... zmarznięte palce z trudem krzesały ogień... więc następne odpalałem jeden od drugiego... nie myśląc o celu, z jednym pragnieniem... oswoić... i tak dzień cały mija... od tego patrzenia w światło kuchni oczy już bolą... ileż stać pod tym drzewem można... ileż... ostatni papieros w śniegu zamókł...
Ewciu... ochładzasz towarzystwo... :-)
ciekawie pokazane
niezle wyszlo,fajny klimat ,moze tylko mogloby byc minimalnie cimniejsze PZDR,a moze nie ?;)
+++ klimat
++
podobasiemi