mayatak ,na szczęście jest trochę ludzi dobrej woli, sam pomogłem kilku dzieciakom ,nowe buty do szkoły ,to leki dla chorego dziadka , wspólne posiłki, za to chętnie robili za przewodników pokazując mi świątynie itp.... to kropla w morzu ,a chciało by się rozdać wszystkie pieniądze tym ludziom...
ale poznalam tam pewna starszą panią z polski ktora coś probuje robić zapewnić opiekę medyczną dzieciakom ,skombinować schronienie, i dziewczynę z niemiec ktora zalożyła schronisko dla psów w boudanath i angażuje miejscowych i mnichów w pomoc ,i oni chetnie przynoszą jej chore psiaki do leczenia i cieszą się że mogą coś zrobić i ci bogatsi adoptują niektore.....
Andrzej Kulpa [2010-08-05 09:32:16] Nawarowie ,czyli co 10ty mieszkaniec KTM chodzi w masce , smog nad stolicą Nepalu jest tak gęsty , ze oddalone o 60 km Himalaje w regionie Helambu widac jak zza zaparowanych okularów. Przyczyną są pojazdy z lat 70tych ,które obejmuja ponad 80 % calego transportu. Nepalski rząd wprowadził b.wysokie cło zaporowe ,a po rozmowie z taksówkarzem dowiedziałem się, że za 20 letnią Toyotę Starlet trzeba zapłacic ok.2000 $
Siedzialem troche w recyclingu i z zalem musze powiedziec, ze to tez sciema. Pisalem o tym pod innym zdjeciem. Osobiscie jestem za segregacja smieci i za zlikwidowaniem tych pieprzonych korporacji.
No i precz z GMO, ludzie zamiast bawic sie w bogow, powinni zaczas sprzatac ten balagan :(
Co do kar, tak, wciaz sa mniejsze niz koszty utylizacji... pzdr
zdjécie na pewno porusza, Ertu to tzw.toksyczna rzeczywistosc, Dobry Bracie -problem globalny ,ale ludzie majá to gdzies,zyc wygodnie i nie martwic sie o to co bedzie jutro, nie doceniaja tego co majá...// ja nauczylem sié recyclingu , bo inaczej roczny koszt wywozu smieci kosztowal by mnie conajmniej body D300. Korporacje wolá topic beczki z chemiá na Oceanie i placic kary , bo jest taniej niz utylizowanie takich toksyn...
Nasuwają mi się refleksje pewnych zestawień: czerwień kontra śmieci, ilość ludzi kontra góra odpadków, dość spokojny obraz pewnej normalności (tam, dla nich), oraz żywa pamięć góry smieci wywożonych u nas do lasu gdzie człowieka holera bierze, tapczany, pralki, lodgówki, szafy, szkło plastiki, eternit, cuda... albo przynajmniej 50 razy więcej podobnych śmieci przy pewnym cmentarzu (koło Brodnicy) gdzie ludzie za przyzwoleniem i bez kiwnięcia palcem przez administratora terenu rzucają do parowy na duże zbocze w las tony plastikowych kwiatów, folii, doniczek, taśm. Rzeczka płynąca w dole jest niezwykle urokliwa a taki jej przełom jest wyjątkiem na dość pustych i równinnych tam terenach. I co można o tym pomyśleć, jak myślicie?
Pod Hamburgiem jest gorka, spora. Ogrodzona i obwieszona tabliczkami, ze przebywanie za plotem grozi uszkodzeniem zdrowia. Podobno sa w niej smieci. Ludzie mi mowili, ze zima najszybciej topi sie na niej snieg. Problem smiecia istnieje i nie da sie od niego uciec :( A samej wyprawy gratuluje, kiedys bardzo chcialem w tamte rejony :)
wywózka jest dwa trzy razy na rok , ale generalnie na biezáco smieci palá bezdomni by ogrzac sié w chlodne noce, kompostem zywiá sie zwierzéta...// zrobilem tam kilka zdjéc i ucieklem , bo nie szlo wyrobic w tym smrodzie ;(
BDB !!!
mayatak ,na szczęście jest trochę ludzi dobrej woli, sam pomogłem kilku dzieciakom ,nowe buty do szkoły ,to leki dla chorego dziadka , wspólne posiłki, za to chętnie robili za przewodników pokazując mi świątynie itp.... to kropla w morzu ,a chciało by się rozdać wszystkie pieniądze tym ludziom...
ale poznalam tam pewna starszą panią z polski ktora coś probuje robić zapewnić opiekę medyczną dzieciakom ,skombinować schronienie, i dziewczynę z niemiec ktora zalożyła schronisko dla psów w boudanath i angażuje miejscowych i mnichów w pomoc ,i oni chetnie przynoszą jej chore psiaki do leczenia i cieszą się że mogą coś zrobić i ci bogatsi adoptują niektore.....
mayatak święta racja, dzieciaki palą śmieci na chodnikach i śpią skuleni z psami ...
taa ciemna strona ktm wraz z kilkuletnimi bezdomnymi dziecmi wąchającymi klej i zaświerzbionymi ulicznymi psami ...
Andrzej Kulpa [2010-08-05 09:32:16] Nawarowie ,czyli co 10ty mieszkaniec KTM chodzi w masce , smog nad stolicą Nepalu jest tak gęsty , ze oddalone o 60 km Himalaje w regionie Helambu widac jak zza zaparowanych okularów. Przyczyną są pojazdy z lat 70tych ,które obejmuja ponad 80 % calego transportu. Nepalski rząd wprowadził b.wysokie cło zaporowe ,a po rozmowie z taksówkarzem dowiedziałem się, że za 20 letnią Toyotę Starlet trzeba zapłacic ok.2000 $
Dobry fot
kobieta na pierwszym planie jest chyba "zamiejscowa" - nie radzi sobie z tematem ;) , dla reszty smrodek to chleb powszedni..
Bo w ochronie środowiska chodzi o kasę, niestety w dużej mierze...
Siedzialem troche w recyclingu i z zalem musze powiedziec, ze to tez sciema. Pisalem o tym pod innym zdjeciem. Osobiscie jestem za segregacja smieci i za zlikwidowaniem tych pieprzonych korporacji. No i precz z GMO, ludzie zamiast bawic sie w bogow, powinni zaczas sprzatac ten balagan :( Co do kar, tak, wciaz sa mniejsze niz koszty utylizacji... pzdr
slavcic klip jest prelekcjá, ale widzé wszystkim latwiej jest komentowac portrety i widoczki , niz taki temat. dzieki za odwiedziny i pozdrawiam
zdjécie na pewno porusza, Ertu to tzw.toksyczna rzeczywistosc, Dobry Bracie -problem globalny ,ale ludzie majá to gdzies,zyc wygodnie i nie martwic sie o to co bedzie jutro, nie doceniaja tego co majá...// ja nauczylem sié recyclingu , bo inaczej roczny koszt wywozu smieci kosztowal by mnie conajmniej body D300. Korporacje wolá topic beczki z chemiá na Oceanie i placic kary , bo jest taniej niz utylizowanie takich toksyn...
klip niesamowity!
+++
Nasuwają mi się refleksje pewnych zestawień: czerwień kontra śmieci, ilość ludzi kontra góra odpadków, dość spokojny obraz pewnej normalności (tam, dla nich), oraz żywa pamięć góry smieci wywożonych u nas do lasu gdzie człowieka holera bierze, tapczany, pralki, lodgówki, szafy, szkło plastiki, eternit, cuda... albo przynajmniej 50 razy więcej podobnych śmieci przy pewnym cmentarzu (koło Brodnicy) gdzie ludzie za przyzwoleniem i bez kiwnięcia palcem przez administratora terenu rzucają do parowy na duże zbocze w las tony plastikowych kwiatów, folii, doniczek, taśm. Rzeczka płynąca w dole jest niezwykle urokliwa a taki jej przełom jest wyjątkiem na dość pustych i równinnych tam terenach. I co można o tym pomyśleć, jak myślicie?
Pod Hamburgiem jest gorka, spora. Ogrodzona i obwieszona tabliczkami, ze przebywanie za plotem grozi uszkodzeniem zdrowia. Podobno sa w niej smieci. Ludzie mi mowili, ze zima najszybciej topi sie na niej snieg. Problem smiecia istnieje i nie da sie od niego uciec :( A samej wyprawy gratuluje, kiedys bardzo chcialem w tamte rejony :)
wywózka jest dwa trzy razy na rok , ale generalnie na biezáco smieci palá bezdomni by ogrzac sié w chlodne noce, kompostem zywiá sie zwierzéta...// zrobilem tam kilka zdjéc i ucieklem , bo nie szlo wyrobic w tym smrodzie ;(
jak to sie wszystko ma do slowa cywilizacja :(
najgorsze realia mam na filmie, kréconym nocá z nepalskich spelun i bezdomnymi . Aparat wola£em zostawic w hotelu ;)
"nie lubimy takich zdjec..." XXI wiek, psiakosc
zajebiste
nieźle...nieźle......///
goráco polecam otworzenia tego linku ,który jest dopelnieniem obrazu tamtego swiata. Glos Lisy Was poprowadzi. pozdrawiam