droga przez pole i las, czerwiec 2010; aparat: Start 66, obiektyw Emitar 1:3.5/75 (nr 19679), z ręki, czas 1/250 sek., f11.0, ISO 400 (Ilford HP5 Plus), z ręki, skan z negatywu.
@Jagodzia - tego ziarna nie da się usunąć poprzez odszumianie w programie...:)) a nawet gdyby się udało - nie chciałbym tego :)); @Gahanie - mnie również :))
@Joginie - Tobie też :))) - ale było to w "słynnej" restauracji (napiszę wręcz, że w słynnej Kompanii) i zapewne wyparłeś te informacje jako niebezpieczne :))); @Slw - tematu "jakości" nie podejmuję się podejmować :))) - dzięki za odwiedziny :)
Aneta (Lech) Bartosik [2010-07-23 00:11:29] ==> Ach ta młodzież co to lubi luksus! Ja zaczynałem w ciemni siedząc na stołeczku okraczając kibel, na którym stał powiększalnik; bardziej luksusowa wersja to powiększalnik stojący na desce leżącej na wannie; kuwety można postawić na czymkolwiek. I po co wygrana w Totka?!
@Aneto - dzięki :)) powiększalniki dwa stoją w piwnicy, ciemnie - do dyspozycji mam w pracy - ale czasu nie da się bez wygranej przeorganizować... :)) Nie mogę się co prawda zrewanżować zapewnieniem, że po wygranej zaproszę wszystkich do ciemni - ale mogę zaprosić do restauracji, którą z LP otworzymy :)) A może i drobną galeryjkę :))?; @Srebrzysta - dzięki za komplement - miło gdy się u kogoś uda wywołać uśmiech - :)); @Onlandzie, Aneto - nie będę się licytował z Wami na wiek córki :)) - ale moja prędzej czy później będzie "skazana" na fotografowanie :)) jak na razie przestała się oganiać ode mnie, gdy Jej proponuję fotografię :))
barszczon [2010-07-23 00:08:37] wspomnienia.....to jest bogactwo! mam córke w wieku 13lat i jak jej któregoś dnia, opowiadałem o tej ciemni i czarnoksiężniku.....to patrzyła na mnie, jak bym sie z choinki urwał....buahahaha "biedne" te nasze dzieci.....juz nie ma tej magii....
@Onland - absolutnie nie mam zamiaru namawiać Cię na jakiekolwiek "zmiany"... wspomnienia czarów z czasów dziecinnych - to nasze bogactwo... W sumie 90% radości jaką obecnie daje mi fotografowanie - właśnie - Startem - wynika również z tego, że był to aparat o jakim marzyłem w dzieciństwie... :))
@Srebrzysta - ja też się nie znam :)) Zarówno w przypadku fotografii z aparatu cyfrowego jak i z klasycznych kliszowców - staram się - poza niezbędnymi korekcjami - zbytnio nie zmieniać uzyskanych obrazów :)). A dodatkowo - w przypadku zdjęć na negatywach - za każdym razem jestem zaskakiwany rozmaitymi - nieplanowanymi przeze mnie - efektami :)); @Aneto - wierzę Ci, jak pisałem (być może gdzieś indziej...) jakieś tam doświadczenie w pracy w ciemni mam. Było to prawie trzydzieści lat temu, ale wszystkiego nie zapomniałem... Mam świadomość, że czym innym jest zeskanowanie negatywu i obróbka skanu w programie graficznym, a czymś - diametralnie innym - naświetlenie papieru światłoczułego. Zapewne - gdybym miał więcej czasu, łatwiejszy dostęp do ciemni - bawiłbym się w samodzielne wywoływanie odbitek (a później bym je zapewnie skanował :) )... Ale - jak na razie, z powodu notorycznego niewygrywania w Totolotka - nie mam takich możliwości :)))
Srebrzysta [2010-07-22 23:50:59] ja też sie nie znam;-) wiec nie jestes osamotniona;-) barszczon [2010-07-22 23:48:49] było tak jak piszesz, z tym,że dla chłopca w wieku 6-7lat to była magia!najpierw dziadek zamieszał w wodzie białą kartką...jak czarnoksiężnik a pożniej cała "magia" pokazywała sie na sznureczku.....hi, tak to zapamietałem i niech tak zostanie;-)
barszczon, wierz mi nic nie zastąpi fotografii tradycyjnej. Twoje zdjęcie ma świetny szum wynikający ze skanu negatywu, ale wywołaj je na papierze zobaczysz niesamowity efekt. Nie wiem czy masz praktykę w ciemni, ale ja widziałam mistrzów w akcji i ich efekty. Coś niesamowitego, polecam.
@Januszu - dziękuję :)); @Srebrzysta - tak jak pisałem - nic ponad nie było robione :) tak więc niestety - efekt "dobry" dla dołu fotografii zapewne nie zrobił za dobrze górnej części... :); @Onland :)) ja takie efekty również pamiętam - z własnych doświadczeń... :) Tyle, że obraz to się już wyłaniał po włożeniu naświetlonego papieru do wywoływacza :))); @Aneto - w sumie programy graficzne do obróbki (zwłaszcza plików RAW) - to taka współczesna ciemnia :)); @Anues - dziękuję :)
pamiętam jak moj dziadek, takie foty wywoływał w ciemni,siedziałem tam z dziadkiem godzinami i patrzyłem jak magiczne obrazki, pojawiaja sie na białej kartce przypietej "klamerkami";-)
@Srebrzysta :)) dziękuję - obróbki tu jest naprawdę niewiele przejście na szarości (ze skanu), podniesienie wyrazistości i jednokrotne wyostrzenie po zmianie wielkości (zmniejszeniu)...
:)) efekt nieumiejętnej obróbki - tak orzekli "fachowcy" :)) widocznie za dobrze obrabiasz fotografie :))
skąd bierzesz takie ziarno? mi nigdy takie nie wychodzi ;)
@Mekuniu - codzienne (nieomal) widoczki zasługują na pokazywanie :)); @KatrinS - dziękuję :)
Podoba mi się.
bardzo fajny widoczek sie trafił,swietnie wykorzystany :)
miło mi...:))
znowu dobrze trafiłam! podoba mi się ta kolekcja!:)
bardzo dzięki :))
Bardzo fajne
@Jagodzia - tego ziarna nie da się usunąć poprzez odszumianie w programie...:)) a nawet gdyby się udało - nie chciałbym tego :)); @Gahanie - mnie również :))
a mi się podoba
brzydkie, ziarno wszystko popsuło;(
barszczon [2010-07-23 10:38:34] ==> Doooobra - niech będzie, że skleroza...
:) to raczej o wyjeździe skądś niż dokądś... :))) dzięki za odwiedziny :)); @Slw :))
:)
o wyjeździe to ja marzę. gdziekolwiek :)
@Joginie - Tobie też :))) - ale było to w "słynnej" restauracji (napiszę wręcz, że w słynnej Kompanii) i zapewne wyparłeś te informacje jako niebezpieczne :))); @Slw - tematu "jakości" nie podejmuję się podejmować :))) - dzięki za odwiedziny :)
barszczon [2010-07-23 10:27:31] ==> Ech, to komuś innemu mówiłeś o tym.
jakosc kurde lezy odlogiem w tym pieknym tu polu:)
Aneta (Lech) Bartosik [2010-07-23 00:11:29] ==> Ach ta młodzież co to lubi luksus! Ja zaczynałem w ciemni siedząc na stołeczku okraczając kibel, na którym stał powiększalnik; bardziej luksusowa wersja to powiększalnik stojący na desce leżącej na wannie; kuwety można postawić na czymkolwiek. I po co wygrana w Totka?!
:)) przecież Ci opowiadałem ))) - dzięki za odwiedziny :))
barszczon [2010-07-23 00:52:28] ==> "...do restauracji, którą z LP otworzymy..." ???????????????????????????? Co do foty to "10"
@Aneto - dzięki :)) powiększalniki dwa stoją w piwnicy, ciemnie - do dyspozycji mam w pracy - ale czasu nie da się bez wygranej przeorganizować... :)) Nie mogę się co prawda zrewanżować zapewnieniem, że po wygranej zaproszę wszystkich do ciemni - ale mogę zaprosić do restauracji, którą z LP otworzymy :)) A może i drobną galeryjkę :))?; @Srebrzysta - dzięki za komplement - miło gdy się u kogoś uda wywołać uśmiech - :)); @Onlandzie, Aneto - nie będę się licytował z Wami na wiek córki :)) - ale moja prędzej czy później będzie "skazana" na fotografowanie :)) jak na razie przestała się oganiać ode mnie, gdy Jej proponuję fotografię :))
Moja ma 16 i pamięta jak mama siedziała z nią w ciemni a teraz sama chce się tym zajmować, zaczęła katować zenita zobaczymy jakie będą efekty.
barszczon [2010-07-23 00:08:37] wspomnienia.....to jest bogactwo! mam córke w wieku 13lat i jak jej któregoś dnia, opowiadałem o tej ciemni i czarnoksiężniku.....to patrzyła na mnie, jak bym sie z choinki urwał....buahahaha "biedne" te nasze dzieci.....juz nie ma tej magii....
Rozbawiles mnie tym Totkiem ;D Fajny z Ciebie czlowiek Barszczon, Sympatiaga taki :)))
Jak ja wygram w lottka to Cię zaproszę do ciemni, powiększalnik mam, ale nie mam ciemni. Po 10 latach chętnie sobie przypomnę jak to jest.
Aneta (Lech) Bartosik [2010-07-23 00:01:32] może.....;-)
@Onland - absolutnie nie mam zamiaru namawiać Cię na jakiekolwiek "zmiany"... wspomnienia czarów z czasów dziecinnych - to nasze bogactwo... W sumie 90% radości jaką obecnie daje mi fotografowanie - właśnie - Startem - wynika również z tego, że był to aparat o jakim marzyłem w dzieciństwie... :))
@Srebrzysta - ja też się nie znam :)) Zarówno w przypadku fotografii z aparatu cyfrowego jak i z klasycznych kliszowców - staram się - poza niezbędnymi korekcjami - zbytnio nie zmieniać uzyskanych obrazów :)). A dodatkowo - w przypadku zdjęć na negatywach - za każdym razem jestem zaskakiwany rozmaitymi - nieplanowanymi przeze mnie - efektami :)); @Aneto - wierzę Ci, jak pisałem (być może gdzieś indziej...) jakieś tam doświadczenie w pracy w ciemni mam. Było to prawie trzydzieści lat temu, ale wszystkiego nie zapomniałem... Mam świadomość, że czym innym jest zeskanowanie negatywu i obróbka skanu w programie graficznym, a czymś - diametralnie innym - naświetlenie papieru światłoczułego. Zapewne - gdybym miał więcej czasu, łatwiejszy dostęp do ciemni - bawiłbym się w samodzielne wywoływanie odbitek (a później bym je zapewnie skanował :) )... Ale - jak na razie, z powodu notorycznego niewygrywania w Totolotka - nie mam takich możliwości :)))
Orland widzę, że miałeś podobne dzieciństwo. A może jesteś moim kuzynem;)
Srebrzysta [2010-07-22 23:50:59] ja też sie nie znam;-) wiec nie jestes osamotniona;-) barszczon [2010-07-22 23:48:49] było tak jak piszesz, z tym,że dla chłopca w wieku 6-7lat to była magia!najpierw dziadek zamieszał w wodzie białą kartką...jak czarnoksiężnik a pożniej cała "magia" pokazywała sie na sznureczku.....hi, tak to zapamietałem i niech tak zostanie;-)
barszczon, wierz mi nic nie zastąpi fotografii tradycyjnej. Twoje zdjęcie ma świetny szum wynikający ze skanu negatywu, ale wywołaj je na papierze zobaczysz niesamowity efekt. Nie wiem czy masz praktykę w ciemni, ale ja widziałam mistrzów w akcji i ich efekty. Coś niesamowitego, polecam.
Widzisz Barszczonku, moze ja sie poprostemu nie znam na tym ;/
@Januszu - dziękuję :)); @Srebrzysta - tak jak pisałem - nic ponad nie było robione :) tak więc niestety - efekt "dobry" dla dołu fotografii zapewne nie zrobił za dobrze górnej części... :); @Onland :)) ja takie efekty również pamiętam - z własnych doświadczeń... :) Tyle, że obraz to się już wyłaniał po włożeniu naświetlonego papieru do wywoływacza :))); @Aneto - w sumie programy graficzne do obróbki (zwłaszcza plików RAW) - to taka współczesna ciemnia :)); @Anues - dziękuję :)
ładne
ciemnia to jest to
pamiętam jak moj dziadek, takie foty wywoływał w ciemni,siedziałem tam z dziadkiem godzinami i patrzyłem jak magiczne obrazki, pojawiaja sie na białej kartce przypietej "klamerkami";-)
Chodzi mi o ten efekt.Dol zdjecia wyglada korzystnie, malarsko ale nie wiem czy sluzy on niebu.
@Srebrzysta :)) dziękuję - obróbki tu jest naprawdę niewiele przejście na szarości (ze skanu), podniesienie wyrazistości i jednokrotne wyostrzenie po zmianie wielkości (zmniejszeniu)...
Bardzo piekna kompozycja i miejsce.Obrobka nie do konca MNIE przekonuje.Pozdrawiam :)
owszem :)) - mam również wersję cyfrową i kolorową - ale ta jest zdecydowanie bardziej urokliwa :)) dzięki za odwiedziny :)
MALARSKO WYSZŁO................../