pomylone-misie: : ))) miałam wczoraj wieczór/noc pisania (nie harlekinów ale też jakies tam takie śmakie) no i troche mi się udzieliło... a poza tym nadal mam wrażenie że z tego byłaby przejażdżka o wschodzie słońca:)))
zgodzilabym sie z Angelika, choc tak fotka tez ma swoj charakterek, podoba mi sie ,z swiatlem na siersci konika byloby to juz zupelnie inen zdjecie o zupelnie innym chrakterze, choc nie mowie ze gorsze:)
Cineks.... z mojego punktu widzenia... Zal że koń jest całkowicie chowany w cieniu... nie uważasz że gdyby na jego siersci znalazłoby się trochę swiatłą ... jakieś plamy słoneczne, odbicia światłą na sierści.. cokolwiek... już coś by się tu "działo"... a tak nie dzieje się nic... (według mnie)... jest koń w cieniu i niebo z prześwitujcym słońcem... góra nie pasuje do dołu .. nic ich nie łączy a właśnie łączyłoby je choćby minimalne światło na koniu... takie jest moje zdanie...
A wiesz, JOLENE: mnie się to kojarzy raczej tak: konik uciekł z cyrku. Po paru latach tułaczki dostał się pod opiekę prostego chłopiny z Wawrzeczki Starej i z przyjemnością służył mu za motor jego wozu drabiniasty. A teraz właśnie odpoczywa po porannej przebieżce do Wawrzeczki Młodej, co autor wspaniale uchwycił.
hm...jakby przyciąć górę tak trochę powyżej uszu to jestem w stanie czuć że to bardzo wczesny poranek a mnie czeka galop z wiatrem we włosach, wstającym słońcem i orzeźwiającym powietrzem wśród łąk i lasów...
zgadzam się z freeman4
ciekawe... roszku ciemne ale na FS ok !
NEA, Krzysiek THX :-)
och, och, och urocze jest:)))
fajny klimat
z dołu jeszcze troche kadru dodać
Stacey Kent: konie które uciekłyby z cyrku i dostały sie pod opiekę prostego chłopiny nie wyglądałyby tak hm... jakby tu rzec... dorodnie :)
pomylone-misie: : ))) miałam wczoraj wieczór/noc pisania (nie harlekinów ale też jakies tam takie śmakie) no i troche mi się udzieliło... a poza tym nadal mam wrażenie że z tego byłaby przejażdżka o wschodzie słońca:)))
aha! zapraszam do moich konikow:)
zgodzilabym sie z Angelika, choc tak fotka tez ma swoj charakterek, podoba mi sie ,z swiatlem na siersci konika byloby to juz zupelnie inen zdjecie o zupelnie innym chrakterze, choc nie mowie ze gorsze:)
Cineks.... z mojego punktu widzenia... Zal że koń jest całkowicie chowany w cieniu... nie uważasz że gdyby na jego siersci znalazłoby się trochę swiatłą ... jakieś plamy słoneczne, odbicia światłą na sierści.. cokolwiek... już coś by się tu "działo"... a tak nie dzieje się nic... (według mnie)... jest koń w cieniu i niebo z prześwitujcym słońcem... góra nie pasuje do dołu .. nic ich nie łączy a właśnie łączyłoby je choćby minimalne światło na koniu... takie jest moje zdanie...
A wiesz, JOLENE: mnie się to kojarzy raczej tak: konik uciekł z cyrku. Po paru latach tułaczki dostał się pod opiekę prostego chłopiny z Wawrzeczki Starej i z przyjemnością służył mu za motor jego wozu drabiniasty. A teraz właśnie odpoczywa po porannej przebieżce do Wawrzeczki Młodej, co autor wspaniale uchwycił.
ale laseczka teraz na wymyslala. huhu. jak z harlequina. ;]
z tym przycięciem to świetny pomysł, szkoda że wcześniej (i sam) na to nie wpadłem :(
hm...jakby przyciąć górę tak trochę powyżej uszu to jestem w stanie czuć że to bardzo wczesny poranek a mnie czeka galop z wiatrem we włosach, wstającym słońcem i orzeźwiającym powietrzem wśród łąk i lasów...
podoba mi sie spokoj bijacy ze zdjecia... :)
szkoda tego blika świetlnego troche przeszkadza.
:-) ale dzięki za inwigilacje
no niebardzo...kilka ciekawych kilka mniej... ale koń jest jak najbardziej ok
jolene a mój całokształt się nie nadaje? :(
Jak tak to przepraszam i pozdrawiam :-)
nie daję ocen bo już dawno przestałam to robić... co najwyżej za całokształt...
THX Amigo :-)
o jest pierwszy odważny Amigo! :-)
Bardzo ladna fotka
to nie rozumiem, nie jest źle (przynajmniej tak piszecie) ale nikt nie chce ocenić?
Zbiera się na burzę na tym zdjęciu. Podoba mi się.
mi też choć początkowo coś w nim mi nie leżało... fs
podoba mi sie kadr.