puszka wisiała od strony wschodniej, więc było jej gorąco.....ta puszka wisiała od zachodu http://plfoto.com/zdjecie,pinhole,bez-tytulu,2142574.html i też jest ślad po ośmornicy tzn.wpływ na papier ma, natomiast upał na ośmiorniczkę działa dobrze ;)
soczewka [2010-07-19 11:33:19] Ale Ty masz dziwne wygrzanie na papierze, nie wiem, czy to od osmiorniczki. Mnie w tym momencie interesuje, czy nie splynie po rozgrzaniu (od podloza wlasnie, czy chocby od pojemniczka rozgrzanego sloncem).
No i nie daly rady ;) Jesli klej przed zwiazaniem zlapie chocby wilgoc, to juz nie zwiaze (albo wiaze istotnie dluzej). Jesli w tym czasie przyjdzie deszcz, to wszystko poplynie... Dzis jeszcze sprawdze, jak zwiazany wczesniej klej (ponad 24h) wytrzyma intensywne namaczanie ;)
soczewka [2010-07-18 23:21:14] a ja jutro doniose, jak deszczowa noc zniosly ;) Chociaz wyglada, ze o ile nie lubi wilgoci w czasie klejenia i zanim zwiaze (tak ze 2-3 godziny jesli gruba warstwa), to pozniej juz jej deszcz nie rusza. Ciekawe za to, jak znosi wygrzewanie przez czarny kubeczek w pelnym, poludniowym sloncu ;)
No dobra, pierwsze testy poczynione ;) Zostawiony na noc kubeczek przyklejony do betonu (pionowa powierzchnia, bez podparcia) przetrzymal nocna ulewe, jednak struktura kleju pozostala gabczasta i dal sie bardzo latwo oderwac. Proba przyklejenia do wilgotnej powierzchni skonczyla sie zjechaniem pod wlasnym ciezarem (klejone na sucha powierzchnie lapie bardzo ladnie, musze zrobic jeszcze test docelowy z pelnym obciazeniem - czyli dwa kubeczki z blaszka i papierem oklejone tasma). W tym samym czasie dwa kubeczki zlepione ze soba pozostawione w pomieszczeniu chwycily bardzo ladnie (klej sie trzyma, choc daje sie bez sladu odskrobac od pojemniczka - w koncu to PE ktorego nie klei osmiorniczka). Zrobie jeszcze test, po jakim czasie klej tezeje wystarczajaco mocno (ponoc po 24h zyskuje pelna wytrzymalosc). I kolejny test - przyczepiony do kamienia pojemniczek bedzie sie gotowal w pelnym slocu (producent podaje zakres wytrzymalosci od -20C do +70C). W sumie wyglada, ze dobry wybor na kilkutygodniowe naswietlania, ew. w miejscach nie narazonych na gwaltowne wplywy atmosferyczne (i tam znakomocie zastapi poxiline i silikon), w pozostalych przypadkach jednak poxilina bedzie niezastapiona. No i problem z odrywaniem moze byc - jesli bedzie wklejone w naroznik (klej bezposrednio na pojemniczek), to moze byc bardzo ciezko oderwac - poxilina ma ta zalete, ze w tej sytuacji lamia sie zatopione w niej wykalaczki ;)
soczewka [2010-07-15 13:45:15] :) Dzieki, jutro zatem test poczynie, rano przykleje, a wieczorem sprobuje splukac strumieniem wody ;) Albo nawet jeszcze dzis przykleje ;)
na drewnie rewelacja, na betonie jak widać papier spocił się w tym miejscu... też jej upał doskwiera ;) suwaczkami to jak będzie więcej czasu :) jest kontur dachu
Dziwne mi sie to wydaje. Ale... moze jakas reakcja chemiczna zachodzi, jakis skladnik kleju przez kubeczek przenika?
puszka wisiała od strony wschodniej, więc było jej gorąco.....ta puszka wisiała od zachodu http://plfoto.com/zdjecie,pinhole,bez-tytulu,2142574.html i też jest ślad po ośmornicy tzn.wpływ na papier ma, natomiast upał na ośmiorniczkę działa dobrze ;)
soczewka [2010-07-19 11:33:19] Ale Ty masz dziwne wygrzanie na papierze, nie wiem, czy to od osmiorniczki. Mnie w tym momencie interesuje, czy nie splynie po rozgrzaniu (od podloza wlasnie, czy chocby od pojemniczka rozgrzanego sloncem).
Snowman [2010-07-18 23:35:20] wygrzewania nie znosi dobrze, chyba że będzie przerwa między podłożem i puszką np.z wykałaczek ;)
No i nie daly rady ;) Jesli klej przed zwiazaniem zlapie chocby wilgoc, to juz nie zwiaze (albo wiaze istotnie dluzej). Jesli w tym czasie przyjdzie deszcz, to wszystko poplynie... Dzis jeszcze sprawdze, jak zwiazany wczesniej klej (ponad 24h) wytrzyma intensywne namaczanie ;)
soczewka [2010-07-18 23:21:14] a ja jutro doniose, jak deszczowa noc zniosly ;) Chociaz wyglada, ze o ile nie lubi wilgoci w czasie klejenia i zanim zwiaze (tak ze 2-3 godziny jesli gruba warstwa), to pozniej juz jej deszcz nie rusza. Ciekawe za to, jak znosi wygrzewanie przez czarny kubeczek w pelnym, poludniowym sloncu ;)
Snowman [2010-07-18 11:42:06] jutro poczytam :)
No dobra, pierwsze testy poczynione ;) Zostawiony na noc kubeczek przyklejony do betonu (pionowa powierzchnia, bez podparcia) przetrzymal nocna ulewe, jednak struktura kleju pozostala gabczasta i dal sie bardzo latwo oderwac. Proba przyklejenia do wilgotnej powierzchni skonczyla sie zjechaniem pod wlasnym ciezarem (klejone na sucha powierzchnie lapie bardzo ladnie, musze zrobic jeszcze test docelowy z pelnym obciazeniem - czyli dwa kubeczki z blaszka i papierem oklejone tasma). W tym samym czasie dwa kubeczki zlepione ze soba pozostawione w pomieszczeniu chwycily bardzo ladnie (klej sie trzyma, choc daje sie bez sladu odskrobac od pojemniczka - w koncu to PE ktorego nie klei osmiorniczka). Zrobie jeszcze test, po jakim czasie klej tezeje wystarczajaco mocno (ponoc po 24h zyskuje pelna wytrzymalosc). I kolejny test - przyczepiony do kamienia pojemniczek bedzie sie gotowal w pelnym slocu (producent podaje zakres wytrzymalosci od -20C do +70C). W sumie wyglada, ze dobry wybor na kilkutygodniowe naswietlania, ew. w miejscach nie narazonych na gwaltowne wplywy atmosferyczne (i tam znakomocie zastapi poxiline i silikon), w pozostalych przypadkach jednak poxilina bedzie niezastapiona. No i problem z odrywaniem moze byc - jesli bedzie wklejone w naroznik (klej bezposrednio na pojemniczek), to moze byc bardzo ciezko oderwac - poxilina ma ta zalete, ze w tej sytuacji lamia sie zatopione w niej wykalaczki ;)
soczewka [2010-07-15 13:45:15] :) Dzieki, jutro zatem test poczynie, rano przykleje, a wieczorem sprobuje splukac strumieniem wody ;) Albo nawet jeszcze dzis przykleje ;)
Snowman [2010-07-13 12:17:55] bezpośrednio do plastiku :)
No wlasnie ! Sie dzieje
kolorrrr!!! :)
Zaminowałem Ci Czewe ale tylko w jednym miejscu szukaj: Czas Start:)))))
Welcome in America!
to wulkan jest :D
soczewka [2010-07-13 10:58:41] a z drugiej strony co milas? Puszke czy plastik pojemniczkow? Czy moze patent w stylu doklejonych wykalaczek?
ale w kolorze intrygująco ;))
na drewnie rewelacja, na betonie jak widać papier spocił się w tym miejscu... też jej upał doskwiera ;) suwaczkami to jak będzie więcej czasu :) jest kontur dachu
git...
A swoja droga, jak sie osmiorniczka spisuje? Nie splywa w upale?
Odwroc w pozytyw i pojezdzij suwaczkami - tam cos widac ;)
myślę, że ośmiornczkę przygrzało ;) stąd czerwony ślad..to negatyw
;) Co go tak zmasakrowalo? ;) (Slonce na czarno?)