Opis zdjęcia
widok na Kraków z ruin fortu 53 Bodzów, 10 lipca 2010 5:08. W zasadzie to miałem więcej szczęścia niż rozumu... na miejscu byłem o 3:40, czyli trochę ponad godzinę przed wschodem Słońca i było tak sobie mniej więcej średnio, niby niebo ładne, ale nie do końca... po godzinie kiedy zrobiło się jasno, zacząłem się zbierać, cała masa komarów polująca na mnie w wilczych stadach dała mi się we znak(Anty Bzzz mi nie pomaga ;-) więc spakowałem się, aczkolwiek jeszcze raz chciałem zerknąć na wszystko z góry, no i zobaczyłem Tatry... niby już dla mnie żadna rewelacja ;) ale Tatr z Bodzowa nie mam, więc rozstawiłem wszystko jeszcze raz, a potem wzeszło słońce, a potem zaczął się prawdziwy spektakl :-))))
dawaj ten deser:)
a w gorach to slonce roznie wschodzi. zalezy czy zza gory wschodzi, czy sie stoi wyzej, czy nizej... dzis bylem na Sokolicy, slonce pokazalo sie dopiero o 5:05 Ale przynjajmniej zdazylem odetchnac po drakonskim podejsciu
bdb
Dzięki :) na jutro zostawiłem zdjęcie na deser ;)
cudowne światło!
Wspaniałe światło! :)
to słońce
Jeśli Kraków to milusie. :)
piękna fotka
Oj warto.dobre.
bdb
mmmmmmm... rozpływam się w tej mgle i promieniach...
zwracam honorarium;0
05:08:53 sek..... mam dobrze ustawiony czas w aparacie ;-))))
mi to wyglada na 5.23 ;)ale to nie zmienia faktu ze zdjecie jest swietne
Ba! Mnie sie nigdy nawet do Bodzowa nie udało trafić już nie wspominając o mgłach...
wierzchowski [2010-07-10 18:11:35] wiem... pod tym Twoim z zeszłego roku napisałem Ci, że jeszcze mi się nigdy nie udało trafić w Bodzowie na ładne mgły... no to się w końcu udało :-)
oj warto było wstać, bdb...
:)
ostatnie pogodne dni kuszą by ruszyć w plener nocą... te mgiełki. W sumie bardzo podobne miałem niemal równo rok temu. Chyba się tam wybiorę raz jeszcze, i pewnie nie ostatni. Piękny kadr
kto rano wstaje..:))) super
oj warto, warto
5:08 to po południu już ...:) .... fota piękna.
Cudowności, takiego Krakowa nie znałem, mimo że 5:08 znam nie tylko ze słyszenia, a i na Krowoderskiej się pomieszkiwało...:-))))
no i tak się kończy jak ktoś nie wstanie odpowiednio wcześnie...
siedzi chłop na polu i liczy glizdy, przychodzi baba i pyta a co ty tak te glizdy liczysz, to on ją też policzył... piękna fota, a wstawanie przed świtem choć niezdrowe to się opłaca bo kto rano wstaje ten ma fajne foty.
Leszek Andzel [2010-07-10 11:02:53] A naprawde to bylo tak (wybaczy szanowny Autor tej pieknej fotografii): Siedzi baca na przyzbie i licy glizdy. Przechodzi baba i sie pyto: "baco, cóż wy te glizdy tak tego". No to on jom tyż policył
Leszek Andzel [2010-07-10 11:02:53] ja te ludzkie glizdy tak licze. a na te o kazdej porze mozna liczyc :-)
oj warto:)
Gregorio Kus [2010-07-10 10:49:29] - a tak z ciekawości zapytam... o której godzinie zaczynasz liczyć glizdy? one zdaje się jakoś nad ranem wychodzą (wybacz Autorze, ale strasznie mnie kusiło...)
Leszek Andzel [2010-07-10 10:42:39] ja o takiej godzinie jak 5:08 to tylko ze slyszenia wiem :-)
piszą "przed południem" miałem na myśli 2:22... to jest ostatnie ze zdjęć, które robiłem przez półtorej godziny :-)
Bardzo.
Gregorio Kus [2010-07-10 10:38:22] - a Ty o piątej nad ranem codziennie chleb wypiekasz?
takie lubię.
czasem warto wcześnie wstać :)
Leszek Andzel [2010-07-10 10:34:17] dlaczego "zdradziecka pora" ?
Ja jestem Krakusem na wygnaniu i też mi się podoba. Ale 5:08 to zdradziecka pora. Bardzo zdradziecka
piekne. choc moje wrazenia z pewnoscia ma wplyw fakt, ze jestem ex-krakusem