Zdjęcie, reportaż, bardzo O.K., ale nie to zaprząta moją głowę jak patrzę na to zdjęcie...
Widać tu na drugim planie coś co mimochodem udało się ująć, a jest to nie mniej ważne niż sam kadr i opowieść bo jest jej częścią w tym przypadku.
Na drugim planie tego zdjęcia widać grzejniki starego typu, które powszechnie stosowane za czasów słusznie obalonego systemu pożerały ogromne ilości energii potrzebnej do ogrzania pomieszczeń. Mimo, że system został obalony to grzejniki zostały i tak jak wtedy, tak i teraz pożerają niesamowite ilości energii, a co z tym się wiąże i pieniędzy potrzebnych do wytworzenia tej energii.
Patrząc na fakt, że jest to Dom Późnej Starości to należałoby robić wszystko by koszty użytkowania zajmowanej powierzchni minimalizować chociażby, a może przede wszystkim dlatego by ta starość była przeżyta godnie. Fakt jest faktem, że wymiana systemu ogrzewania pochłonęłaby duże ilości środków pieniężnych, ale z pewnością zwróciłaby się w przyszłych latach z nawiązką. Z dużą nawiązką. Fakt jest też taki, że najlepiej gdyby to była kompleksowa wymiana bo wtedy efekty byłyby najbardziej wymierne.
Kolejny fakt, że przy dłuższej zimie koszty ogrzania dają się we znaki bardziej.
Pytanie na koniec - czy nie warto pokusić się w związku z tym o poszukanie sponsorów? (bo koszt wymiany nawet po wycięciu tego żelastwa i sprzedaniu go na złom będzie i tak wysoki)
To tak w ramach bezcennych rad Pana Piotra :)
Pozdrawiam.
Komentarze
Zdjęcie, reportaż, bardzo O.K., ale nie to zaprząta moją głowę jak patrzę na to zdjęcie... Widać tu na drugim planie coś co mimochodem udało się ująć, a jest to nie mniej ważne niż sam kadr i opowieść bo jest jej częścią w tym przypadku. Na drugim planie tego zdjęcia widać grzejniki starego typu, które powszechnie stosowane za czasów słusznie obalonego systemu pożerały ogromne ilości energii potrzebnej do ogrzania pomieszczeń. Mimo, że system został obalony to grzejniki zostały i tak jak wtedy, tak i teraz pożerają niesamowite ilości energii, a co z tym się wiąże i pieniędzy potrzebnych do wytworzenia tej energii. Patrząc na fakt, że jest to Dom Późnej Starości to należałoby robić wszystko by koszty użytkowania zajmowanej powierzchni minimalizować chociażby, a może przede wszystkim dlatego by ta starość była przeżyta godnie. Fakt jest faktem, że wymiana systemu ogrzewania pochłonęłaby duże ilości środków pieniężnych, ale z pewnością zwróciłaby się w przyszłych latach z nawiązką. Z dużą nawiązką. Fakt jest też taki, że najlepiej gdyby to była kompleksowa wymiana bo wtedy efekty byłyby najbardziej wymierne. Kolejny fakt, że przy dłuższej zimie koszty ogrzania dają się we znaki bardziej. Pytanie na koniec - czy nie warto pokusić się w związku z tym o poszukanie sponsorów? (bo koszt wymiany nawet po wycięciu tego żelastwa i sprzedaniu go na złom będzie i tak wysoki) To tak w ramach bezcennych rad Pana Piotra :) Pozdrawiam.
Portret + reportaż. Dobre.
!!!
dobre
Dobre. Chciałbym jeszcze jakąś opowieść, co by zamknęła całość.