Odbiór zdjęcia jest zawsze subiektywny, jednym się coś podoba innym nie, a jeszcze inni patrzą tylko na to, że tu krzywo a tam w LD to jakiś śmieć został itp. Wszystkim się nie dogodzi. I po to są komentarze, a ja nie oczekuję samych pozytywów. :)
No, przecież o to pytałem. Jeden hdr-ów nie znosi. Bo są płaskie, bo są trendy, bo są po prostu brzydkie, bo są wyjątkowo sztuczne. Inny się nimi zachwyca, bo wreszcie się pokazało, że umie intensywnie manipulować zdjęciem, bo inni nie umieją, bo koleżance się podoba, bo jemu samemu się podoba. Tak to zwykle jest z okresowymi modami. Pojawiają się i znikają, wywołując przy tym trochę emocji.
pieczarek: a jak ktoś robi fotomontaż, albo wręcz grafikę - skleja na jednej "fotce" różne cuda wianki, to też cię to tak gryzie w oczy? też jest _orydynarnie fałszywe_ ? A kto i kiedy powiedział, że fotografia ma być bezwzględnie prawdziwa??? Zawsze mi się wydawało,że fotografia to pole gdzie można puścić wodze wyobraźni - a Ty gdzie swoje zgubiłeś? Od pokazywania prawdy jest reporterka i foty dokumentalne. Takie jest moje zdanie.
kiwitom: słyszałem już 1000 razy ten "frazes". A ja lubię jak HDR jest widoczny i to bardzo. No i co mam zmieniać swoje postrzeganie bo ktoś nie lubi? :) Nie sądzę.
...znaczy że kolega pieczarek lubi tylko czarne i białe, a kolega Cichy szare? W mojej ocenie życie jest raczej szare niż biało-czarne ;) Super dobrałeś temperaturkę ;)
No, to po prostu różnimy się w swoich ocenach: Ty lubisz sprane zdjęcia, ja ich nie trawię, bo są fałszywe w sposób wprost ordynarny. Ale z tym, znaczy z takim nielubieniem, da się żyć.
Naprawdę podobają Ci się takie hdr-y, na których we wszystkich miejscach jest jednakowo jasno, zupełnie wyprane z kontrastu? Spójrz pod daszek umieszczony przy jednej ze ścian dziedzińca. Tam jest tak samo jasno, jak poza zamkiem.
Odbiór zdjęcia jest zawsze subiektywny, jednym się coś podoba innym nie, a jeszcze inni patrzą tylko na to, że tu krzywo a tam w LD to jakiś śmieć został itp. Wszystkim się nie dogodzi. I po to są komentarze, a ja nie oczekuję samych pozytywów. :)
miało być "manual" w poprzedniej wypowiedzi.
ja-nusz: a jest jakiś manula, który mówi do czego można a do czego nie można używać HDR? Za niestosowanie się grożą jakieś sankcje? :)
pojechałbym suwaczkiem jeszcze ciut ciut
No, przecież o to pytałem. Jeden hdr-ów nie znosi. Bo są płaskie, bo są trendy, bo są po prostu brzydkie, bo są wyjątkowo sztuczne. Inny się nimi zachwyca, bo wreszcie się pokazało, że umie intensywnie manipulować zdjęciem, bo inni nie umieją, bo koleżance się podoba, bo jemu samemu się podoba. Tak to zwykle jest z okresowymi modami. Pojawiają się i znikają, wywołując przy tym trochę emocji.
pieczarek: a jak ktoś robi fotomontaż, albo wręcz grafikę - skleja na jednej "fotce" różne cuda wianki, to też cię to tak gryzie w oczy? też jest _orydynarnie fałszywe_ ? A kto i kiedy powiedział, że fotografia ma być bezwzględnie prawdziwa??? Zawsze mi się wydawało,że fotografia to pole gdzie można puścić wodze wyobraźni - a Ty gdzie swoje zgubiłeś? Od pokazywania prawdy jest reporterka i foty dokumentalne. Takie jest moje zdanie.
kiwitom: słyszałem już 1000 razy ten "frazes". A ja lubię jak HDR jest widoczny i to bardzo. No i co mam zmieniać swoje postrzeganie bo ktoś nie lubi? :) Nie sądzę.
Dobry HDR to taki, którego nie widać....
fajne
...znaczy że kolega pieczarek lubi tylko czarne i białe, a kolega Cichy szare? W mojej ocenie życie jest raczej szare niż biało-czarne ;) Super dobrałeś temperaturkę ;)
No, to po prostu różnimy się w swoich ocenach: Ty lubisz sprane zdjęcia, ja ich nie trawię, bo są fałszywe w sposób wprost ordynarny. Ale z tym, znaczy z takim nielubieniem, da się żyć.
W stu procentach zgadzam się z Twoją wypowiedzią
pieczarek: TAK podobają mi się. Czy wszystko musi być tak jak w rzeczywistości ? :) Z odrobiną fantazji jest inaczej, a dla mnie inaczej=ciekawiej.
Ale mimo wszystko ma to swój urok
Bardzo ładne ++++
Naprawdę podobają Ci się takie hdr-y, na których we wszystkich miejscach jest jednakowo jasno, zupełnie wyprane z kontrastu? Spójrz pod daszek umieszczony przy jednej ze ścian dziedzińca. Tam jest tak samo jasno, jak poza zamkiem.