Jak piszę "nie nadążam za tokiem Twojego rozumowania", to oznacza, żem wyluzowany ponad miarę. Wszystko przez to, że buziek śmieszków nie stawiam. Ale żeby to wiedzieć, trzeba mnie trochę poznać.
Tyle o myślach, co się je ma na myśli. A co do reszty Twojej wypowiedzi, to nie nadążam za tokiem Twojego rozumowania. Przed czymkolwiek mnie ostrzegasz, nie poprawię się!!! Ni dy rydy. I już.
No właśnie, nie ma ideologii, dlatego napisałem, że nie mogę sobie dorobić. Sobie, czyli dla siebie. Bo ja lubię sobie dorabiać ideoologię do obrazka. Tak mam. Artysta może nic nie mieć na myśli. A nawet jak ma, to ja mogę mieć na myśli coś innego.
Bo tu, qrde, nie ma ideologii - w ogóle proponuję nie zastanawiać się specjalnie, co też "artysta miał na myśli". Artysta ostatnio nie ma myśli, bo nie myśli :)) Tiaaa, a nie myśli ten "artysta", bo patrzy. I jak tak się napatrzy, napatrzy, to potem tak nienawidzi... że nie myśli :)) [poza wszystkim nie dość, że to plfoto kolegów, to i jeszcze z protegowanym foto na plfoto mamy do czynienia :)) oj, popraw się siwis, bo nigdy nie wiadomo, jakie tomożemieć skutki:))] [przepraszam, wrdoblob-cośtam :)) każdy ma swoje lepsze albo gorsze foto - u mnie, niestety, MUSZĄ dominować te gorsze, bo na lepsze mnie fizycznie po prostu mnie stać - I NIE BĘDZIE STAĆ!]
Niemoc spalnicza minęła? Witaj LB_Kobito. Miałem to zdjęcie pod powiekami przed snem. Brakuje mu jakiegoś haczyka... Niby jest jakiś kontrast - stara sofa na zwykłej ulicy, nie mogę sobie jednak dorobić do tego ideologii. Zdarza się, trudno, widać wyobraźnia szwankuje...
wrobldobie, zdjęcia LB mają swojego ducha. Ręczę za to. Fakt, że nie wszystkie, ale niektóre cykle są moimi ulubionymi. Jednak trzeba z nimi dłużej poobcować.
oni PYTAJĄ: NIE CZUJEEZ TEGO?? :) a ja tu, qrde ,z jakimś "S"na fali :))) [no, nie czuję, wyłaczyłam się...] [... z tym "S" na fali] [DOBRANOC już! ... :))]
a! o niedojszości na małpkę ;) [pyta ktoś szczęśliwie urodzoinego pod znakiem BYKA G. Holoubka [21.04]: "A co dla Pana jest ważniejsze? Tekst czy podtekst?" Ten rzecze: "Oczyewiście, że podtekst, bo tekst to tylko pretekst" :)) Cytuję to od WIGILIJI ANDRZEJEK TEGOROCZNYCH notorycznie, bo powaliło mnie na kolana:)) [czytaj: to dobrze, że w ogóle o czymś przy tym zdjęciu myślisz :)))]
LB: wrobldob to po prostu wrobl(ewski) dob(ieslaw). Teraz latwiej, prawda? Spojrzalem w portfolio i se pomyslalem... "ech... Dobek... nie ucz ojca dzieci robic ;-)". A wlasciwie to predzej matki ;-). Masz pare ladnych fotek w portfolio. Ale to mnie nie przekonalo. Szkoda, ze reszta nie wyszla.
Uw... !!!!!!!!!!!!!!!! [oj, dramatycznie trudne do wyatrykułowania, więc w domyśle zostawię po prostu] oczywiście -jako niedojszła poetka - dam Ci czas...
imponderabilia? [dramatycznie trudne do przepisania - skopiowałem po prostu] No są, są, jak zwykle w Twoich zdjęciach, czemu dawałem już wyraz niejedenokrotnie. Ale o tych im... no niewymownych, nie potrafię tak pisać na szybko. Daj trochę czasu, LB_Kobito, proszę...
wrobldob [dramatycznie trudne do przepisania - skopiowałam po prostu] ...się bardzo dziękuję, a teraz, co następuje: 1.prymo: fot wozu jest ok 40; 2. prymo: wilgoć była w powietrzu potworniczna; 3. prymo: aparatkajest zabafka dla dziecka; 4; prymo: wyszły tylko dwa, bo pozostałee SIĘ WZIĘŁY I NIE ZAPISAŁY W CAŁOŚCI [KARTA NIE WYTRZYMAŁA, ELEKTRONIKA ALBO COŚ :((( - ODPADŁAM, OGLĄDAJĄC PLON:((]
Bez znajomosci i szerokich plecow to mozesz co najwyzej liczyc na obiektywna ocene ;-). Sam fotografowany obiekt jest ciekawy, ale wykonanie zdjecia nienajlepsze. Lekko nieostre, malo szczegolow w cieniu, niezbyt dobrze widac, co to jest. Tak jak pisze BAran - mozna bylo lepiej przyjrzec sie samemu wozowi i ujac go w jakis pomyslowy sposob. Nie twierdze, ze sam zrobilbym to lepiej (a prawie na pewno bym nie zrobil, no ale na tapecie jest Twoje zdjecie ;-), wiem, ze tak pokazany woz, mimo, ze niesie pewna tresc i historie - nie zaciekawia, nie zmusza do zatrzymania sie nad zdjeciem dluzej. Probuj dalej. Wyszukanie tematu to juz plus. Teraz trzeba sie zastanowic, jak go ciekawie pokazac... he, he... sie napisalem.
Jak piszę "nie nadążam za tokiem Twojego rozumowania", to oznacza, żem wyluzowany ponad miarę. Wszystko przez to, że buziek śmieszków nie stawiam. Ale żeby to wiedzieć, trzeba mnie trochę poznać.
Luzu trochę, siwis :)) Mam zespół napięcia świątecznego :)))
Tyle o myślach, co się je ma na myśli. A co do reszty Twojej wypowiedzi, to nie nadążam za tokiem Twojego rozumowania. Przed czymkolwiek mnie ostrzegasz, nie poprawię się!!! Ni dy rydy. I już.
No właśnie, nie ma ideologii, dlatego napisałem, że nie mogę sobie dorobić. Sobie, czyli dla siebie. Bo ja lubię sobie dorabiać ideoologię do obrazka. Tak mam. Artysta może nic nie mieć na myśli. A nawet jak ma, to ja mogę mieć na myśli coś innego.
Bo tu, qrde, nie ma ideologii - w ogóle proponuję nie zastanawiać się specjalnie, co też "artysta miał na myśli". Artysta ostatnio nie ma myśli, bo nie myśli :)) Tiaaa, a nie myśli ten "artysta", bo patrzy. I jak tak się napatrzy, napatrzy, to potem tak nienawidzi... że nie myśli :)) [poza wszystkim nie dość, że to plfoto kolegów, to i jeszcze z protegowanym foto na plfoto mamy do czynienia :)) oj, popraw się siwis, bo nigdy nie wiadomo, jakie tomożemieć skutki:))] [przepraszam, wrdoblob-cośtam :)) każdy ma swoje lepsze albo gorsze foto - u mnie, niestety, MUSZĄ dominować te gorsze, bo na lepsze mnie fizycznie po prostu mnie stać - I NIE BĘDZIE STAĆ!]
Mam czekać na małpkę, czy źle Cię zrozumiałem. A... pewnie jakś niemoc spalnicza znów będzie potrzebna.
Niemoc spalnicza minęła? Witaj LB_Kobito. Miałem to zdjęcie pod powiekami przed snem. Brakuje mu jakiegoś haczyka... Niby jest jakiś kontrast - stara sofa na zwykłej ulicy, nie mogę sobie jednak dorobić do tego ideologii. Zdarza się, trudno, widać wyobraźnia szwankuje...
Tu niemoc spalnicza yes't....
O, no to się cieszę wrobldobie. LB_Kobito, nicka wrobldoba już się nauczyłem z dawien dawna, ale kopiowałem na początku. Myślałem, że poszłaś spać...
siwis: ale ja juz tego ducha zauwazylem. Moze nie w tym konkretnym zdjeciu, ale w innych jak najbardziej.
[siwis: też skopiowałeś jego NICK? ;)]
Jak z LB....[:))))...]
wrobldobie, zdjęcia LB mają swojego ducha. Ręczę za to. Fakt, że nie wszystkie, ale niektóre cykle są moimi ulubionymi. Jednak trzeba z nimi dłużej poobcować.
oni PYTAJĄ: NIE CZUJEEZ TEGO?? :) a ja tu, qrde ,z jakimś "S"na fali :))) [no, nie czuję, wyłaczyłam się...] [... z tym "S" na fali] [DOBRANOC już! ... :))]
Oj, nie doczekasz się Ty na komentarz o zdjęciu. Teraz ja na kolanach (powalony) i do kawiatury ledwo dosięgam...
a! o niedojszości na małpkę ;) [pyta ktoś szczęśliwie urodzoinego pod znakiem BYKA G. Holoubka [21.04]: "A co dla Pana jest ważniejsze? Tekst czy podtekst?" Ten rzecze: "Oczyewiście, że podtekst, bo tekst to tylko pretekst" :)) Cytuję to od WIGILIJI ANDRZEJEK TEGOROCZNYCH notorycznie, bo powaliło mnie na kolana:)) [czytaj: to dobrze, że w ogóle o czymś przy tym zdjęciu myślisz :)))]
LB: wrobldob to po prostu wrobl(ewski) dob(ieslaw). Teraz latwiej, prawda? Spojrzalem w portfolio i se pomyslalem... "ech... Dobek... nie ucz ojca dzieci robic ;-)". A wlasciwie to predzej matki ;-). Masz pare ladnych fotek w portfolio. Ale to mnie nie przekonalo. Szkoda, ze reszta nie wyszla.
Jak będziesz pisać takie rzeczy, to o zdjęciu niewiele będę myślał. Zainteresowała mnie bardziej ta "niedojszłość"...(???)
Uw... !!!!!!!!!!!!!!!! [oj, dramatycznie trudne do wyatrykułowania, więc w domyśle zostawię po prostu] oczywiście -jako niedojszła poetka - dam Ci czas...
imponderabilia? [dramatycznie trudne do przepisania - skopiowałem po prostu] No są, są, jak zwykle w Twoich zdjęciach, czemu dawałem już wyraz niejedenokrotnie. Ale o tych im... no niewymownych, nie potrafię tak pisać na szybko. Daj trochę czasu, LB_Kobito, proszę...
siwis: a tzw.imponderabilia?... :(((
...albo Wirtualna Polska :(((
Do "Tylko dla orłów" marsz!
Przede wszystkim masz błąd w tytule. Tam powinna być literka "wp". Jak "wóz albo przewóz"
wrobldob [dramatycznie trudne do przepisania - skopiowałam po prostu] ...się bardzo dziękuję, a teraz, co następuje: 1.prymo: fot wozu jest ok 40; 2. prymo: wilgoć była w powietrzu potworniczna; 3. prymo: aparatkajest zabafka dla dziecka; 4; prymo: wyszły tylko dwa, bo pozostałee SIĘ WZIĘŁY I NIE ZAPISAŁY W CAŁOŚCI [KARTA NIE WYTRZYMAŁA, ELEKTRONIKA ALBO COŚ :((( - ODPADŁAM, OGLĄDAJĄC PLON:((]
Bez znajomosci i szerokich plecow to mozesz co najwyzej liczyc na obiektywna ocene ;-). Sam fotografowany obiekt jest ciekawy, ale wykonanie zdjecia nienajlepsze. Lekko nieostre, malo szczegolow w cieniu, niezbyt dobrze widac, co to jest. Tak jak pisze BAran - mozna bylo lepiej przyjrzec sie samemu wozowi i ujac go w jakis pomyslowy sposob. Nie twierdze, ze sam zrobilbym to lepiej (a prawie na pewno bym nie zrobil, no ale na tapecie jest Twoje zdjecie ;-), wiem, ze tak pokazany woz, mimo, ze niesie pewna tresc i historie - nie zaciekawia, nie zmusza do zatrzymania sie nad zdjeciem dluzej. Probuj dalej. Wyszukanie tematu to juz plus. Teraz trzeba sie zastanowic, jak go ciekawie pokazac... he, he... sie napisalem.
Ha! W tym kraju nie można inaczej! [Dzięki, SIWIS :))) CND?...;) ]
LB_Kobito. Kurczę, no dopiero teraz mogę spokojne zasiąść... Już się przyglądam...
A gdyby tak choć raz bez znajomości, szerokich pleców etc....? :)
Mam z samym wozem, ale za mało mi było... [LB zachłanna się robi?]
bałagan szkoda ze nie skadrowałas samego wozu bo bardzo interesujaco wyglada
Oyyy... bida bez KOLEGÓW [bida, aż piszczy :)))]