nie smieje sie z Ciebie tylko sie do Nich usmiecham.... ja za fotografowanie ludzi w ogole sie na razie nie zabieram. Moj Chop nie lubi, a do obcych nie mam smialosci, ale chyba przede wszystkim to jestem na etapie odkrywania mikro i makrokosmosu.... Uwazam, ze idzie Ci calkiem dobrze jak na pierwsze kroki.... Chyba prawie kazdy potrzebuje czasu na dojscie do perfekcji, jedni mniej inni wiecej, ale i tak potem odbior fotografii jest kwestia bardzo subiektywna.... Nieliczni rodza sie mistrzami.... Ja nie....
chyba troszeczke za bardzo od dolu uciales Kacperka, fajnie eksperymentujesz, podoba mi sie, zakakladam, ze Ewa swiadomie jest lekko rozmyta pzdr.serd.
AnHel dzieki, juz Ci kiedys mowielem, ze sam nie czujesz kiedy rymujesz, pozdr.
Che, che - jescze się taki nie urodził, by który wszyskim dogodził - tym razem chciałbym dołu nieco więcej! Bardzo sympatyczne. :-)) Pzdr.
ciesze sie Dominik i dzieki
Nie bede się powtarzać, że Kacperek ma za bardzo bródkę przyciętą itp itd. Ale fotka bardzo mi się widzi. Pozdro
Katula- domyslilem sie, a w nawiazaniu do tego, ze Kacper przyciety w piatek bedzie kolejne, na ktorym Kacperka wiecej widac
mialo byc "no to tylko dziekuje":-)
dzieki Leonidas, niestety z kadrem nic nie da sie zrobic, pozdr.
Fajny Kacperek. Aż chce się wyrwać ponad ramkę. Obniżył bym kadr i wyostrzył Ewę. Wydaje mi się, że powinna być pokazana ostrzej. Pozdrawiam.
No tylko dziekuje:-) w kazdym razie staram sie:-)
Katula- nie badz taka skromna, to przeciez szczera prawda
Tomek.... dziekuje.....normalnie mnie zawstydziles... dziekuje Ci bardzo
z lampoą wbudowaną w aparat?
Katula przpraszam jezeli sie zle wyrazilem, wiem ze sie nie smiejesz ze mnie, jestes dobrym czlowiekiem to sie czuje na odleglosc i widzi na fotkach
nie smieje sie z Ciebie tylko sie do Nich usmiecham.... ja za fotografowanie ludzi w ogole sie na razie nie zabieram. Moj Chop nie lubi, a do obcych nie mam smialosci, ale chyba przede wszystkim to jestem na etapie odkrywania mikro i makrokosmosu.... Uwazam, ze idzie Ci calkiem dobrze jak na pierwsze kroki.... Chyba prawie kazdy potrzebuje czasu na dojscie do perfekcji, jedni mniej inni wiecej, ale i tak potem odbior fotografii jest kwestia bardzo subiektywna.... Nieliczni rodza sie mistrzami.... Ja nie....
jesli chodzi o usmiech, to jak wracam z pracy to Kacper zawsze wita mnie usmiechem od ucha do ucha, i w tej chwili wracaja sily na druga czesc dnia
stawiam pierwsze kroki w fotografowaniu ludzi i moze dlatego efekty nie sa takie jakbym sobie togo zeczyl
a ja znowu siedze, patrze sie i usmiecham......
nieostrosc Ewy zamierzeona, dzieki Katula, pozdr.
troche szkoda:-)
wiem, ze Kacper lekko przyciety ale niestety nie moglo byc inaczej
chyba troszeczke za bardzo od dolu uciales Kacperka, fajnie eksperymentujesz, podoba mi sie, zakakladam, ze Ewa swiadomie jest lekko rozmyta pzdr.serd.