Opis zdjęcia
Zeszłoroczna wyprawa do USA. Wypad z Cincinnati \\"na Pragie\\", czyli za Ohio River, w okolice Newport i Covington. Analogia do Pragi nasuwa się sama - wyraźna zmiana estetyki i standardów życia, przeważają slumsy i industrial. Doprawdy, bardzo klimatycznie. Stary nikon e5700 i szara połówka.
Okej, ale w Tiranie czy Bejrucie to niekoniecznie robi wrażenie. A w Bostonie czy Cincinnati (na zdjęciu) - może nieprzygotowanego zaskoczyć.
niezależnie od interpretacji, fota niezbyt porywająca
zaraz zaraz, co się Europyjczykowi nie mieści? A w Tiranie pan kolega był? wcale nie trzeba za ocean wybywać
Prąd, Panie Hrabio. W Stanach dostawa energii elektrycznej na tym poziomie odbywa się obskurnymi napowietrznymi liniami na drewnianych spróchniałych żerdziach. Europejczykowi w głowie się to nie mieści. Stąd te ich wszystkie sławetne blackouty.
wszystkie te linie energetyczne/telegraficzne (?) - super
dobrze klimat oddany
+++
Mówisz...
znacznie wolę takie Twoje :)
db®
fajnie wyszło