moje osobiste zdanie (ale nie mam monopolu) jest takie, że wystawiając zdjęcie do oceny powinno się być przekonanym o jego wartości. jeśli nie potrafisz powiedzieć, co jest w nim dobre... no cóż... też można, ale po co?
Tu nie chodzi o to czy sie podoba czy nie (tak wyszło i już a zdjęcie ma pokazać jak się podniosła woda w Rzeszowie) A że wygląda prawie jak "widokówka" to nic na to nie poradze. Osobiście wolę takie zdjęcia niż zrobione w dzień gdzie widać cały syf jaki niesie ze sobą fala.
Fakt tragedii nie ulega żadnej dyskusji. Na drugi dzień nie można było w ogóle w tym miejscu stanąc bo wody było o conajmniej 1,5m więcej. A że wyszło błyszcząco, co zrobić przesadziłem z ekspozycją zupełnie nieświadomie bo żaden ze mnie fotograf.
tak cisnie się coment o przejaraniu po całości i dziwnym kadrze... troche ta grafizacja jednak mi sie podoba... ok poczekamy czy to dzieło przypadku czy jakiś zamysł ;)
moje osobiste zdanie (ale nie mam monopolu) jest takie, że wystawiając zdjęcie do oceny powinno się być przekonanym o jego wartości. jeśli nie potrafisz powiedzieć, co jest w nim dobre... no cóż... też można, ale po co?
Tu nie chodzi o to czy sie podoba czy nie (tak wyszło i już a zdjęcie ma pokazać jak się podniosła woda w Rzeszowie) A że wygląda prawie jak "widokówka" to nic na to nie poradze. Osobiście wolę takie zdjęcia niż zrobione w dzień gdzie widać cały syf jaki niesie ze sobą fala.
Jeśli świadomie używasz słów "przesadziłem z ekspozycją" to o jakiej nieświadomości mowa:)
autorze - czy podoba Ci się to zdjęcie? a jeśli tak, to dlaczego?
Fakt tragedii nie ulega żadnej dyskusji. Na drugi dzień nie można było w ogóle w tym miejscu stanąc bo wody było o conajmniej 1,5m więcej. A że wyszło błyszcząco, co zrobić przesadziłem z ekspozycją zupełnie nieświadomie bo żaden ze mnie fotograf.
w jakiś ogromnie błyszczący sposób pokazano tragedie...czy ja wiem..
Choć kolory mostu zacne. Z ochotą wziąłbym się za nie i za jego strukturę.
no zachwycony nie jestem
Zdecydowanie przedobrzone z ekspozycją.
tak cisnie się coment o przejaraniu po całości i dziwnym kadrze... troche ta grafizacja jednak mi sie podoba... ok poczekamy czy to dzieło przypadku czy jakiś zamysł ;)
mam krytyczne podejście...