Wg mnie ludzi w takich sytuacjach nie powinno się fotografować. Wiadomo, że jest to indywidualna sprawa każdego fotografa, ale uważam że tego typu zdjęcia obdzierają tych ludzi z resztek tego co im zostało. Powódź zabrała im dobra materialne. Fotografie tego typu wydarły im smutek i żal, który mieli tylko dla siebie.
Niezależnie od pobudek, nad którymi zastanawiają się przedmówcy, uważam, ze dobrze, że pokazujesz i utrwalasz te obrazy z powodzi. Znam je tylko z telewizji i zdjęć. Pokazują ogrom ludzkich tragedii, bo wg mnie tragedią jest nie mieć swojego kąta, stracić wszystko, zaczynać od zera. Wracać- nie wracać... Za jakiś czas może być tak samo. Nie zazdroszczę.
Bartosz Wojciechowski [2010-05-24 00:18:42] Gepner, nie wiem co znaczy "odchechlasz", ale rozumiem, że to jakaś reporterski żargon? A taguj, taguj :))) Na pewno to będzie moje nazwisko :)))) I może chociaż to podniesie Ci trochę oglądalność? Bo jak na razie moczenie tyłka w amfibii nie na wiele się zdało.
dmode90 [2010-05-23 23:52:03] Gepner i tu rowniez pomylka i ciasnota myslenia wychodzi. Zreszta, nazywaj sobie mnie jak chcesz, w glebokim powazaniu to mam.
Wojciechowski [2010-05-23 23:46:29] Gepner, a mnie jest żal osób, które na wieść o powodzi pakują się w samochód i wiedzione "wewnętrznym imperatywem" jadą tam po to, żeby mieć co pokazać na plfoto.
dmode90 [2010-05-23 23:31:09] Gepner, pojechalem tam zrobic zdjecia, czuje wewnetrzny imperatyw w takich sytuacjach. Motywacje, ktore Ty dorabiasz swiadcza tylko o Tobie. Mozesz ze mna dyskutowac o niezrecznosci, zadawac pytania: a jak sie czules fotografujac itp, itd. Ale Ty wiesz lepiej. Zal mi Cie, bo ja dopuszczam to, ze mozna myslec i czuc inaczej. W Twoim przypadku Twoja racja musi byc bardziej Twojsza, wiec zostawiam Cie z tym.
Rozmawiałem już na ten temat z Madame...i mz brakuje pod tymi zdjęciami opisu w postaci apelu o pomoc Wasze zdjęcia+ _ http://www.pomagam.info/pomoc-dla-powodzian/ _ ...być może pomoże to tym powodzianom, a jednocześnie wzbogaci Wasz przekaz...
to, czy to bylo zerowanko, czy jakas misja proponuję zostawic do rozstrzygniecia w sumieniu autora. po samej fotografii stwierdzic sie tego moim zdaniem nie da. owoc jest dobry
Nie wiem czemu tak ostre podejście do fotografujących ten temat. Są zdjęcia lepsze i gorsze jak w każdym temacie jednak widać, że autorzy chcą pokazać problem a nie zbijać na nim taki czy inny kapitał. Krańcowa agresja w stosunku do tych zdjęć/autorów skłania mnie raczej do zastanowienia nad jej źródłem a nie nad samymi pracami.
dmode90 - żyjemy w czasach gdzie mówi się nie słowem lecz obrazem - to dziś dociera do ludzi. Sięgnij po tygodniki z przed 10-15lat a zobaczysz jak się "popowiększały" fotografie a jak konkretny i zwięzły jest sam tekst. Tym zajmuje się fotografia i to nie od dziś.Reporterka to nie jest pstryk z pod pachy.Zanim się.naciśnie spust migawki trzeba być blisko tematu, wczuć się w to co przeżywają inni - by odpowiednio o tym opowiedzieć - za pomocą fotografii. Spróbuj choć raz zrobić "ludzkie" zdjęcie a zobaczysz w czym rzecz. I niech nie będzie to teleobiektyw - lecz w miarę szeroki kąt tak jak w przypadku tego foto.
dmode90 [2010-05-23 23:00:54]Gepner udalo sie o tyle, ze pewna osoba po zobaczeniu zdjec skontaktowala sie z nami i chce w swoim miescie, w innym kraju zorganizowac pomoc dla tych ludzi.
w ciszy sie pochylam nad nieszczesciem tych ludzi, a co do samej fotografii - dawno nie pokazales tak waznych zdjec (nie, zeby te ostatnio pokazywane byly zle). W glowie zestawiam to z piknikami na warszawskich mostach.
balrog_from_hell [2010-09-22 00:57:10] pojedz kiedys w takiej sytuacji i porozmawiaj z ludzmi :)
balrog_from_hell [2010-09-22 00:57:10] wiesz chyba się zgadzam z Tobą...
Wg mnie ludzi w takich sytuacjach nie powinno się fotografować. Wiadomo, że jest to indywidualna sprawa każdego fotografa, ale uważam że tego typu zdjęcia obdzierają tych ludzi z resztek tego co im zostało. Powódź zabrała im dobra materialne. Fotografie tego typu wydarły im smutek i żal, który mieli tylko dla siebie.
nastka1101 [2010-06-12 00:28:50] :)
Niezależnie od pobudek, nad którymi zastanawiają się przedmówcy, uważam, ze dobrze, że pokazujesz i utrwalasz te obrazy z powodzi. Znam je tylko z telewizji i zdjęć. Pokazują ogrom ludzkich tragedii, bo wg mnie tragedią jest nie mieć swojego kąta, stracić wszystko, zaczynać od zera. Wracać- nie wracać... Za jakiś czas może być tak samo. Nie zazdroszczę.
Kompozycja nie do końca, ale klatka mocna...
wzruszające i wymowne zdjęcie... bardzo dobry reportaż (pozostałe również)
bardzo dobre i nie z niskich pobudek, co doskonale rozumiem...
no tak
Bartek chylę czoła za serię o powodzianach, ja nie dałabym rady, podziwiam i dziękuję...
!
Działa na emocje. Pobudek autora nie znam, nie komentuję. Zdjęcie dobre
Bartosz Wojciechowski [2010-05-24 00:18:42] Gepner, nie wiem co znaczy "odchechlasz", ale rozumiem, że to jakaś reporterski żargon? A taguj, taguj :))) Na pewno to będzie moje nazwisko :)))) I może chociaż to podniesie Ci trochę oglądalność? Bo jak na razie moczenie tyłka w amfibii nie na wiele się zdało.
świetna reporterka - a na kurioza zwracać uwagi po prostu nie warto. Wszędzie są, często pokazywane za pieniądze...
dmode90 [2010-05-24 00:08:58] Gepner jak sie nie odchechlasz obiecuje Ci, ze otaguje wszystkie moje foty ,pod ktorymi trollujesz Twoim nazwiskiem.
Wojciechowski [2010-05-23 23:58:46] Gepner, to się nam reporter obraził...
dmode90 [2010-05-23 23:52:03] Gepner i tu rowniez pomylka i ciasnota myslenia wychodzi. Zreszta, nazywaj sobie mnie jak chcesz, w glebokim powazaniu to mam.
Wojciechowski [2010-05-23 23:46:29] Gepner, a mnie jest żal osób, które na wieść o powodzi pakują się w samochód i wiedzione "wewnętrznym imperatywem" jadą tam po to, żeby mieć co pokazać na plfoto.
dmode90 [2010-05-23 23:31:09] Gepner, pojechalem tam zrobic zdjecia, czuje wewnetrzny imperatyw w takich sytuacjach. Motywacje, ktore Ty dorabiasz swiadcza tylko o Tobie. Mozesz ze mna dyskutowac o niezrecznosci, zadawac pytania: a jak sie czules fotografujac itp, itd. Ale Ty wiesz lepiej. Zal mi Cie, bo ja dopuszczam to, ze mozna myslec i czuc inaczej. W Twoim przypadku Twoja racja musi byc bardziej Twojsza, wiec zostawiam Cie z tym.
Nokturn, to co napisał andrzej.s tez świadczy o tej "misji".
Nokturn, po fotografii się nie da, ale po fakcie jej opublikowania w pop serwisie już można.
Bartku,wklej linki od Andrzeja, ja to zrobiłam. Zawsze to kolejna szansa na pomoc dla tych ludzi.
Rozmawiałem już na ten temat z Madame...i mz brakuje pod tymi zdjęciami opisu w postaci apelu o pomoc Wasze zdjęcia+ _ http://www.pomagam.info/pomoc-dla-powodzian/ _ ...być może pomoże to tym powodzianom, a jednocześnie wzbogaci Wasz przekaz...
to, czy to bylo zerowanko, czy jakas misja proponuję zostawic do rozstrzygniecia w sumieniu autora. po samej fotografii stwierdzic sie tego moim zdaniem nie da. owoc jest dobry
Nadmienić warto, że krytyka obnaża sposób myślenia i systemy wartości osób krytykujących, często wbrew ich intencjom...
Nie wiem czemu tak ostre podejście do fotografujących ten temat. Są zdjęcia lepsze i gorsze jak w każdym temacie jednak widać, że autorzy chcą pokazać problem a nie zbijać na nim taki czy inny kapitał. Krańcowa agresja w stosunku do tych zdjęć/autorów skłania mnie raczej do zastanowienia nad jej źródłem a nie nad samymi pracami.
Co to ma do rzeczy, da tomala?
Oczywiście, bo jakże by inaczej. Pomoc już płynie. BTW Sam jesteś Gepner, Wojciechowski.
dmode90 - żyjemy w czasach gdzie mówi się nie słowem lecz obrazem - to dziś dociera do ludzi. Sięgnij po tygodniki z przed 10-15lat a zobaczysz jak się "popowiększały" fotografie a jak konkretny i zwięzły jest sam tekst. Tym zajmuje się fotografia i to nie od dziś.Reporterka to nie jest pstryk z pod pachy.Zanim się.naciśnie spust migawki trzeba być blisko tematu, wczuć się w to co przeżywają inni - by odpowiednio o tym opowiedzieć - za pomocą fotografii. Spróbuj choć raz zrobić "ludzkie" zdjęcie a zobaczysz w czym rzecz. I niech nie będzie to teleobiektyw - lecz w miarę szeroki kąt tak jak w przypadku tego foto.
dmode90 [2010-05-23 23:00:54]Gepner udalo sie o tyle, ze pewna osoba po zobaczeniu zdjec skontaktowala sie z nami i chce w swoim miescie, w innym kraju zorganizowac pomoc dla tych ludzi.
Udało się żerowanko? Jest sukces! W ogóle super z tą powodzią, nie?
Słowa tu nic nie znaczą... nie wiem, co można napisać. Nie wiem...
nokturn - z tym piknikiem to prawda. Brakowało mi tylko estrady z jakimś zespołem, waty cukrowej i wianków rzucanych do Wisły.
dzieki nokturn :)
Serce się kraje.
w ciszy sie pochylam nad nieszczesciem tych ludzi, a co do samej fotografii - dawno nie pokazales tak waznych zdjec (nie, zeby te ostatnio pokazywane byly zle). W glowie zestawiam to z piknikami na warszawskich mostach.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po prostu żal tych ludzi i jedyna nadzieja to, że w nieszczęściach potrafimy się odnaleźć i wzajemnie sobie pomagać :)
rozpacz tu emanuje bardzo silnie; jeszcze ten but...
..............:(
bdb.....kwintesencja kataklizmu../
dobrą masz tą serię...
smutne ... sporo się dzieje w naszym kraju ostatnio... heh co za czasy :(