:D Tomasz - Też bardzo lubię to miejsce, niestety nie doszłam do niego w tym roku, musiałam zejść Kozią Przełęczą bo po prostu kończył się dzień a był to koniec września (i tak Jaworzynką wracałam po ciemku). Pozdrawiam :))
Fajne zdjęcie... Pamiętam, jak we wczesnych latach 90-tych chłopek ten podparty był zapałkami, kawałkami drewna, patykami itd. Kamień znajduje się jednak Zmarzłej Przełęczy. W ogóle bardzo lubię to miejsce - ma taki niecodzienny wygląd i coś, co przyciąga. W tym roku nieopodal tego kamienia zaliczyłem wywrotkę z ciężkim plecakiem. Nie wyratowałem się tak gładko jak zwykle, plecak (ok 20kg) przeważył i wyrżnąłem głową w skałę. Na szczęście niegroźnie. Poszły tylko okulary i skończyło się na 3 małych szwach. Na szczęście do Murowańca zszedłem sam (z pomocą przyjaciół, którzy opatrzyli ranę) Dobrze, że mam w odruchu przewrócenie się na brzuch, gdy lecę. Wypadek oczywiście niczego nie zmienił. Pragnę obejrzeć to miejsce raz jeszcze i sprawdzić, czym przypadkiem nie odłupał kawałka skały :D
Pozdrowienia i uważajcie na śliskie skały :)
:D AnHel - ta skałka jest na Zamarłej Turni pomiędzy Zmarzłą a Kozią Przełęczą. Wiem że zdjęcie nie jest wysokich lotów, ale miejsce piękne i ciekawe. :))
:D Oj Alzurko, a jak my wam zazdrościmy tego, że macie morze, jeziora... :)))
(a jeszcze jak ktoś jest wodnikiem??) Pozdrawiamy!!! A u nas zima na całego!!!
Tam na południu Polski to w góry zawsze blisko... tylko Wam iglaści z iglątkami pozazdrościć... nie dość,że tam będą to jeszcze fajne fotki zrobią,oj fajne... pozdr
O! orla moja ukochana!!! a tak btw to sie zawsze zastanawiam przechodzac tamtedy, czy on nie spadnie, i drugie pytanie, bardziej nurtujace, SKAD ON SIE TAM WZIĄŁ, i to w TAKIEJ pozycji. Pzdr.i.
:D dabu :) nie na sprawy!
teoretyk - jestem stary "zadom" i specjalnie nie trzeba mnie namawiac... :)) a zdjecie jest z konca maja z uroczej wyprawy na Orla Perc (tylko slonko sie schowalo....)
Pozdrawiam wszystkich moich gosci :))) D.
:D Tomasz - Też bardzo lubię to miejsce, niestety nie doszłam do niego w tym roku, musiałam zejść Kozią Przełęczą bo po prostu kończył się dzień a był to koniec września (i tak Jaworzynką wracałam po ciemku). Pozdrawiam :))
Fajne zdjęcie... Pamiętam, jak we wczesnych latach 90-tych chłopek ten podparty był zapałkami, kawałkami drewna, patykami itd. Kamień znajduje się jednak Zmarzłej Przełęczy. W ogóle bardzo lubię to miejsce - ma taki niecodzienny wygląd i coś, co przyciąga. W tym roku nieopodal tego kamienia zaliczyłem wywrotkę z ciężkim plecakiem. Nie wyratowałem się tak gładko jak zwykle, plecak (ok 20kg) przeważył i wyrżnąłem głową w skałę. Na szczęście niegroźnie. Poszły tylko okulary i skończyło się na 3 małych szwach. Na szczęście do Murowańca zszedłem sam (z pomocą przyjaciół, którzy opatrzyli ranę) Dobrze, że mam w odruchu przewrócenie się na brzuch, gdy lecę. Wypadek oczywiście niczego nie zmienił. Pragnę obejrzeć to miejsce raz jeszcze i sprawdzić, czym przypadkiem nie odłupał kawałka skały :D Pozdrowienia i uważajcie na śliskie skały :)
dziewczyna ma świetne buty (kurcze chyba mam manię na punkcie dobrego, funkcjonalnego i wytrzymałego obuwia ;)), trochę ciaśniejszy kadr może
Dziecko plci meskiej jakby niechetne pozowaniu:-)))))
:D AnHel - ta skałka jest na Zamarłej Turni pomiędzy Zmarzłą a Kozią Przełęczą. Wiem że zdjęcie nie jest wysokich lotów, ale miejsce piękne i ciekawe. :))
Fajna pamiątka! Gdzie jest taka skałka? (A tamto, u mnie - strzał w dychę!) :-)) Pzdr.
ale zdaje sie ze ten kamyczek trzeba donieść na następny szczyt :))
to zdjecie mozna traktowac tylko jako srednia humoreske. Wroc do kotow, o wiele lepiej Ci tamto wyszlo.
Zabawne. ""...prężnymi stopy deptać góry i ...tam ta ram" ;zapomniałam słów:(
:D Oj Alzurko, a jak my wam zazdrościmy tego, że macie morze, jeziora... :))) (a jeszcze jak ktoś jest wodnikiem??) Pozdrawiamy!!! A u nas zima na całego!!!
Tam na południu Polski to w góry zawsze blisko... tylko Wam iglaści z iglątkami pozazdrościć... nie dość,że tam będą to jeszcze fajne fotki zrobią,oj fajne... pozdr
statyka dynamiczna :) sypatyczne, wakacyjne :)
O! orla moja ukochana!!! a tak btw to sie zawsze zastanawiam przechodzac tamtedy, czy on nie spadnie, i drugie pytanie, bardziej nurtujace, SKAD ON SIE TAM WZIĄŁ, i to w TAKIEJ pozycji. Pzdr.i.
:D dabu :) nie na sprawy! teoretyk - jestem stary "zadom" i specjalnie nie trzeba mnie namawiac... :)) a zdjecie jest z konca maja z uroczej wyprawy na Orla Perc (tylko slonko sie schowalo....) Pozdrawiam wszystkich moich gosci :))) D.
Uległaś namowom i wyszłaś z domu? Fajna scenka. :)
pomysłowe
wtargaly toto az na gore? dziekuje za .... napisalam mail ale ten Mailer Demon przytachal z powrotem :)) wiec dziekuje tutaj
Noooo ,niezły ten kamyczek . Fajna pogodna fotka.:))
one ten kamuszek przywlokły ze sobą, czy zabierają? Zabawne zdjęcie :)
:D Ja je narażam? Takie już są te moje dzieci... jeszcze starą matkę po górach ciągają! (a potem jej nie mogą dogonić!! ;))
Dzieci na niebezpieczeństwo naraża...
heh, jak ten koleśz mitów :P
No tak!!