Pozbieram was podgrzybki, maślaczki. borowiki, smakowity sos zrobię, dzieki wam przy obiesdzie czasem, zapachnie jesiennym lasem... i wróci we wspomnieniu jesienna, mała przygoda...
Gdy się grzebie w życie, myśli wciąż o chlebie, życie płata figle, że cię grzyb z lasu ciągnie w kulinarium grzybie. Choć cię nawet nie usyci, w nagłej lecz potrzebie, grzybim smakiem cię zaszczyci życie skromne grzybie.
Oj, łatwo nie będzie, rzeczywiście. Prezentuję tu zdjęcia pochodzące z mojego prywatnego archiwum. Zawsze robiłem je dla siebie, na pamiątkę. Na jakich filmach? Na takich, jakie akurat były dostępne. Najprostszych. Nigdy wcześniej nie myślałem o publicznym prezentowaniu swoich fotek. Teraz również staram się nie myśleć o tym - to przeszkadza w osobistej swobodzie spojrzenia...
Ja jestem amatorem i na razie nie umiem sie uwolnic od jednej rzeczy. Ostrosc i kolory - jak tego nie ma, to nie do konca umiem obiektywnie ocenic kompozycje i pomysl. Byc moze kiedys zaczne patrzec inaczej, ale na razie to silniejsze ode mnie. A jakiego filmu uzywasz? Polecam Fuji Superie, a jeszcze lepiej Reale. Najlepiej ISO 100. A jak tak sobie patrze na zdjecia na Plfoto, to jeszcze Velvia coraz bardziej mi chodzi po glowie...
Nie! zubrow nie jadam:) ale kiedys zrobil na mnie wrazenie widok kurzych serduszek w skrzynce w sklepie.... wtedy uswiadomilam sobie ilez istnien pochlaniamy by zyc...
a ze jadalne grzybki sie kojarza z jedzeniem to chyba normalne:)
A gdyby tak Saaroo na tym zdjęciu były pozabijane i poćwiartowane żubry, tak jedne na drugich. To co? Pomyślałabyś: oo!!! jakie pyszne kotleciki będą, steki i skóry na kołderki... Tak?
siwisie nie rozumiem dlaczego z przykroscia stwierdzasz ze myslimy tylko o jedzeniu... przeciez to Ty pokazujesz ciagle zarełko... a glodnemu tylko slinka cieknie... i jak w takiej sytuacji nie napisac paru slow o zupie grzybowej, albo uszkach w barszczu ;)) pozdrawiam serdecznie
Nie mogę się powstrzymać przed zacytowaniem jednego z komentarzy samego autora zdjęcia: "Normalne łakomstwo!" ;))) Gdzieś Ty je Siwis wykopał - spod śniegu? Pozdrawiam :)
siwis - "Rzeczywiście – wrześniowe i październikowe. Prorok z Ciebie jaki?"
nie prorok a grzyboznawca ja nie mogę się mylić :) Pozdrawiam i zapraszam do moich grzybków 210524 jak weszły na Top48 i to bez protekcji to myślę że powinny się podobać :) Pozdrawiam
Mili moi! Z przykrością stwierdzam, że w większości myślicie tylko o jedzeniu... :-))) To jest właśnie "społeczeństwo konsumpcyjne". Żeby ruszyć Wasze sumienia, pokażę jeszcze jednen drastyczny obraz, a potem dam wam odpocząć od grzybich spraw (na jakiś czas). Pozdrawiam wszystkich moich miłych gości.
Dobre ,ale najbardziej mi się podobał Twój własny komentarz (nie mówiąc już o tytule) --"Młode podgrzybki. Obraz tym bardziej wstrząsajacy..."mało nie spadłam z krzesła. Uwielbiam taki dowcip. Pozdr. Posyłam uśmiechy :))
Dla mnie swojski klimat, bo lubię zbierać grzyby. Każdego roku w sierpniu i we wrześniu na działce w Dąbrówce zbieram kanie , maślaki i podgrzybki. Potem robię z nich sos, lub marynuję w słoikach. Znakomicie nadają się do zimowych sałatek. Przyznaj się siwis, sam zbierałeś ;-). Serdecznie pozdrawiam.
siwis - dokładnie rozpoznaje podgrzybki złotawe - xerocomus chrysenteron - konkretnie zebrane nie w lecie a późna jesienią... te jesienne inaczej wyglądają i mają tą zaletę że nie robaczywieją... jedynie szybko pleśnieją :) Zapraszam za godzinkę do moich grzybków. Myślę że się spodobają tak jak PKP :)
Co mam powiedzieć ja tu, może płaskie, ale śliczne grzybki posiekane, prawie już przygotowane, po ilości można sądzić, że do suszenia lub sosu robienia. Ach z maślaczków sosik, już mi burczy w brzuszku, zamiast komentarz dokończyć idę coś przetrącić.
Same zdrowe. Udana fotka
Pozbieram was podgrzybki, maślaczki. borowiki, smakowity sos zrobię, dzieki wam przy obiesdzie czasem, zapachnie jesiennym lasem... i wróci we wspomnieniu jesienna, mała przygoda...
Gdy się grzebie w życie, myśli wciąż o chlebie, życie płata figle, że cię grzyb z lasu ciągnie w kulinarium grzybie. Choć cię nawet nie usyci, w nagłej lecz potrzebie, grzybim smakiem cię zaszczyci życie skromne grzybie.
miniaturka skupia wzrok - pomysł na tak ...:)
ale z ciebie zapalony grzybiarz:) sliczne zdjecie, fajne te grzybki i w ogole mile, tylko ciutke zla ostrosc...
Do suszenia, czy mrożenia?;)))Pozdrawiam
Oj, łatwo nie będzie, rzeczywiście. Prezentuję tu zdjęcia pochodzące z mojego prywatnego archiwum. Zawsze robiłem je dla siebie, na pamiątkę. Na jakich filmach? Na takich, jakie akurat były dostępne. Najprostszych. Nigdy wcześniej nie myślałem o publicznym prezentowaniu swoich fotek. Teraz również staram się nie myśleć o tym - to przeszkadza w osobistej swobodzie spojrzenia...
(jszcze -> jeszcze)... chyba latwo nie bedzie ;-)
(mam na mysli swiadoma -> mam na mysli ROWNIEZ swiadoma)... ciekawe ile jszcze errat do swojego komentarza umieszcze ;-)
(oczywiscie przez 'kolory' mam na mysli swiadoma i umiejetna rezygnacje z nich :-)
Ja jestem amatorem i na razie nie umiem sie uwolnic od jednej rzeczy. Ostrosc i kolory - jak tego nie ma, to nie do konca umiem obiektywnie ocenic kompozycje i pomysl. Byc moze kiedys zaczne patrzec inaczej, ale na razie to silniejsze ode mnie. A jakiego filmu uzywasz? Polecam Fuji Superie, a jeszcze lepiej Reale. Najlepiej ISO 100. A jak tak sobie patrze na zdjecia na Plfoto, to jeszcze Velvia coraz bardziej mi chodzi po glowie...
Te zdjęcia, które zaprezentowałem dotychczas sa robione zenitem E (oprócz lokomotyw). Ale to raczej nie jest istotne.
Siwis! Jak mogłeś! (Tyle zjeść! Che, che!). Może jeszcze nożyk jaki? Świetne! ;-)) Pzdr.
Ladna kompozycja. Duzo by zyskala, gdyby byla ostrzejsza i miala zywsze barwy. Czym focisz siwis?
jak zajączki - stanęły słupka(mi) do góry, a może legnęły ;) pozdrawiam
...jakby je tak sosikiem polac uprzednio oczywiscie wrzucic na patelenke:))) ...ide cos zjesc:))) ... fajne spojrzenie na swiat grzyba:))
Pewnie, że normalne. Nawet bardzo normalne. Tyle, że ja zgrzybofiksowałem... :-))
Nie! zubrow nie jadam:) ale kiedys zrobil na mnie wrazenie widok kurzych serduszek w skrzynce w sklepie.... wtedy uswiadomilam sobie ilez istnien pochlaniamy by zyc... a ze jadalne grzybki sie kojarza z jedzeniem to chyba normalne:)
A gdyby tak Saaroo na tym zdjęciu były pozabijane i poćwiartowane żubry, tak jedne na drugich. To co? Pomyślałabyś: oo!!! jakie pyszne kotleciki będą, steki i skóry na kołderki... Tak?
siwisie nie rozumiem dlaczego z przykroscia stwierdzasz ze myslimy tylko o jedzeniu... przeciez to Ty pokazujesz ciagle zarełko... a glodnemu tylko slinka cieknie... i jak w takiej sytuacji nie napisac paru slow o zupie grzybowej, albo uszkach w barszczu ;)) pozdrawiam serdecznie
Nie mogę się powstrzymać przed zacytowaniem jednego z komentarzy samego autora zdjęcia: "Normalne łakomstwo!" ;))) Gdzieś Ty je Siwis wykopał - spod śniegu? Pozdrawiam :)
Bardzo smaczne :) zapraszam do mnie i prosze o komentarz !
siwis - "Rzeczywiście – wrześniowe i październikowe. Prorok z Ciebie jaki?" nie prorok a grzyboznawca ja nie mogę się mylić :) Pozdrawiam i zapraszam do moich grzybków 210524 jak weszły na Top48 i to bez protekcji to myślę że powinny się podobać :) Pozdrawiam
Mili moi! Z przykrością stwierdzam, że w większości myślicie tylko o jedzeniu... :-))) To jest właśnie "społeczeństwo konsumpcyjne". Żeby ruszyć Wasze sumienia, pokażę jeszcze jednen drastyczny obraz, a potem dam wam odpocząć od grzybich spraw (na jakiś czas). Pozdrawiam wszystkich moich miłych gości.
tytul powiniene brzmiec "zgrzybiale zycie" a one do marynaty?
pieczarkowa byla chyba wyborna!
siwis! hej! Toż to nie zdążysz ich ususzyć do wigilii !! :)))
mniam mniam a ja je lubie najbardziej w sosie maślanym mniam mniam. pozdrawiam :)))))
Dramat. Szkoda, że takie monochromatyczne. A jakby jakiego muchomorka dodać? Tak na chwilkę.
apetyczne... ale z punktu widzenia grzyba tragiczne... ;-))
:D Pomyslowe takie spojrzenie - jakie zdrowe grzybki!! Fajny tytul no i widok mniamniusny... a ja w tym roku ani jednego podgrzybka...
Ciekawe podejście do tematu grzybków, a tytuł dobry. :)
Robisz tylko apetyt, ale to dobrze.Skoczę do piwnicy po słoik pasteryzowanych i rano robię śniadanko z duszonych;)))Pozdrawiam
Masakryczne widoki. A grzybek wyjątkowo smaczny zamarynowany. Dobry też jako suszek do bigosu. Pozdrowienia siwisie.. Emalia doszła?
Dobre ,ale najbardziej mi się podobał Twój własny komentarz (nie mówiąc już o tytule) --"Młode podgrzybki. Obraz tym bardziej wstrząsajacy..."mało nie spadłam z krzesła. Uwielbiam taki dowcip. Pozdr. Posyłam uśmiechy :))
ja się zgadzam z tytułem!!!!:)
Zenit, dzięki. Nigdy nie mogłem dojść do tego, który to rodzaj podgrzybka. Rzeczywiście – wrześniowe i październikowe. Prorok z Ciebie jaki?
Dla mnie swojski klimat, bo lubię zbierać grzyby. Każdego roku w sierpniu i we wrześniu na działce w Dąbrówce zbieram kanie , maślaki i podgrzybki. Potem robię z nich sos, lub marynuję w słoikach. Znakomicie nadają się do zimowych sałatek. Przyznaj się siwis, sam zbierałeś ;-). Serdecznie pozdrawiam.
siwis - dokładnie rozpoznaje podgrzybki złotawe - xerocomus chrysenteron - konkretnie zebrane nie w lecie a późna jesienią... te jesienne inaczej wyglądają i mają tą zaletę że nie robaczywieją... jedynie szybko pleśnieją :) Zapraszam za godzinkę do moich grzybków. Myślę że się spodobają tak jak PKP :)
Joad, nie przejmuję się. Nie myśli się o świetle i głębi w takiej chwili. Śpieszyć się musiałem, za chwilę już były zakopane... tzn. zamarynowane...
To nie maślaki a podgrzybki. Młode podgrzybki. Obraz tym bardziej wstrząsający...
Co mam powiedzieć ja tu, może płaskie, ale śliczne grzybki posiekane, prawie już przygotowane, po ilości można sądzić, że do suszenia lub sosu robienia. Ach z maślaczków sosik, już mi burczy w brzuszku, zamiast komentarz dokończyć idę coś przetrącić.
no piekne zbiory! czyzby Bory :))
Hej, Siwis, to są grzybki z mojego lasu!
same maslaki nazbierales??
Siwis musisz sie droczyc? .... technicznie slabo, tematycznie tak - bardzo ciekawe skojarzenie, pzdr.serd.:-)
gzibkoobieranie smaczne zdjecie bardzo - maslaki sa dobre, ale trudne do zbierania
Siekanina.
nie, może to nie oświetlenie? no nie wiem, jakiejś głębi mi brakuje. nie przejmuj się, marudna dzisiaj jestem . To z przepracowania...
jeszcze czosneczek, pietruszka, trochę białego wina, cebulka... i kluski. mmm. Ale trochę za płasko oświetlone to życie grzybie.
Co ty z kosą chodziłeś na grzybki??
Kapelusze z głów generacjimus Borowik idzie :)