Ja-nusz, ja wiem puszka z wystającym drutem a obok otwór. Kiedy wlało się olej i benzynę trzeba była posuwać ten drut tam i z powrotem. Trabantem kolegi zjedziliśmy pół Polski.
... wstyd się przyznać, ale ja w latach 1984-85 w fabryce Trabanta w Zwickau składałem skrzynie biegów do tego cuda. Jeżeli coś zgrzytało w skrzyni to właścicieli tych pojazdów przepraszam
ford karton... nic się w nim nie psuło, lekki, napęd na przód więc pierwszy spod świateł ruszał... a jak miksolu za dużo dolałem to i mnie nie było widać... :-)
poluję na trabanta, Ty masz pół, to lepsze pół ...:)
świetne
pędzący kornik..../.
cieszy mnie, iż obrazek dostarczył wspomnień... :) Pozdrawiam.
Ja-nusz, ja wiem puszka z wystającym drutem a obok otwór. Kiedy wlało się olej i benzynę trzeba była posuwać ten drut tam i z powrotem. Trabantem kolegi zjedziliśmy pół Polski.
ja-nusz [2010-05-05 21:34:23] - ja wiem - mieszałem mieszankę do Syreny :)) dobra fotgorafia :)
... wstyd się przyznać, ale ja w latach 1984-85 w fabryce Trabanta w Zwickau składałem skrzynie biegów do tego cuda. Jeżeli coś zgrzytało w skrzyni to właścicieli tych pojazdów przepraszam
ford karton... nic się w nim nie psuło, lekki, napęd na przód więc pierwszy spod świateł ruszał... a jak miksolu za dużo dolałem to i mnie nie było widać... :-)
fajne :)
bdb®