Opis zdjęcia
Rozmowy z Oliwia czasem doprowadzają mnie do łez ze śmiechu. Jeden fragment z dziś ok godz. 11-tej: Oliwia: Idę do swojego kącika; Robi: Oli, obiad zrobię później bo jeszcze za wcześnie; O: oooo; R: Co się stało?; O: Nic, wystygła mi kaszanka.