Aconteció (hiszp. zdarzyło się) - spektakl inspirowany sztuką flamenco, wystawiony przez zespół La Pasion we wrześniu 2008 roku w Krakowie. Choreografia i reżyseria: Kaja Będkowska-Klar.
@DELF: mylny wniosek. Moje argumenty. Aspekt techniczny:
Ruszałam obydwiema rękami, albowiem aparat spoczywał na (ciężkim jak diabli!) Manfrotto.
Wszystkie zaprezentowane przeze mnie dotąd fotografie z tego cyklu były robione z podobnymi parametrami (ISO 200, f 5,6; 1/8) i raczej trudno przy tym czasie zrobić sensowne zdjęcie z ręki (może mam za słabe ręce).
Warunki:
Poprzednie sceny spektaklu zasnuwane były dymami (co widać mniej lub bardziej wyraźnie na dwu innych zdjęciach - nr 1 i 4) W tej scenie dym się rozwiał na tyle, że trudno go zlokalizować w konkretnym miejscu, rozsnuł się po całej scenie, chociaż im bardziej w górę tym go mniej. Scenografię stanowiły same rozwieszone luźno tkaniny. W tych warunkach nie można się spodziewać zbyt wielkiej wyrazistości obrazu ani na podłodze sceny, ani na tkaninach za plecami tancerek. Jedynym ostrym elementem mogą być tutaj krawędzie reflektora u samej góry obrazu, ew krawędzie tanin (im wyżej, tym mniej podatne na ruchy powietrza). I są. Sprawdziłam to dodatkowo na RAW’ach, którymi oczywiście dysponuję. Dodatkowo przypominam, że kanał czerwony jest najmniej ostrym (lub jak kto woli najbardziej miękkim) kanałem.
Oczywiście mogłam bardziej ostrzyć przy wywoływaniu z RAW’a lub wykorzystać inne narzędzie (np. DXO), ale było mi to całkiem nie po drodze (próby wykonałam).
Aspekt odbioru fotografii:
Pytanie moje brzmi tak: czy jeszcze bardziej ostry reflektor, prezentacja jego zawieszenia, ostrzejsze krawędzie tkanin, ostra faktura podłogi zmieniłyby odbiór tej fotografii? Niewątpliwie tak, ale, moim zdaniem, na pewno nie na lepsze. Zbyt kontrastowałyby z ulotnymi, rozmytymi postaciami tancerek. I takiej fotografii nie zdecydowałabym się zaprezentować.
Ostrość w fotografii:
To rzecz subiektywna (napisano już tomy na ten temat). Zależy nie tylko od rodzaju medium, za pośrednictwem którego jest prezentowana, rozdzielczości, ale również od jakości wzroku odbiorcy, odległości od oglądanego obrazu, a także (co de facto jest najistotniejsze) od subiektywnych upodobań odbiorcy. W tym aspekcie rozumiem, że ta fotografia nie musi się podobać i w tym aspekcie nie podejmuję dyskusji. De gustibus non disputandum est.
ja nie mowie o nieostrosci modelek , ja mowie o nieostrosci calosci , czyli nacisnakajc migawke " ruszylas|-les reka" czego nie ma na innych zdjeciach z tej serii
@DELF - pochopny wniosek. To zdjęcie ma być nieostre, jedynie zarysowując sylwetki i miało być takim już z chwilą naciśnięcia spustu migawki; choć oczywiście ten stopień nieostrości sylwetek tancerek nie musi się podobać jako niewystarczający ;)
Cóż się czepiają ostrości?? Genialny rytm, dynamika, kompozycja i gorący jak ogień kolor jest istotą tego zdjęcia. Tak sobie myślę osobiście.
super klimacik
nastrój, klimat, kadr, temat, jakość - bdb
@DELF: mylny wniosek. Moje argumenty. Aspekt techniczny: Ruszałam obydwiema rękami, albowiem aparat spoczywał na (ciężkim jak diabli!) Manfrotto. Wszystkie zaprezentowane przeze mnie dotąd fotografie z tego cyklu były robione z podobnymi parametrami (ISO 200, f 5,6; 1/8) i raczej trudno przy tym czasie zrobić sensowne zdjęcie z ręki (może mam za słabe ręce). Warunki: Poprzednie sceny spektaklu zasnuwane były dymami (co widać mniej lub bardziej wyraźnie na dwu innych zdjęciach - nr 1 i 4) W tej scenie dym się rozwiał na tyle, że trudno go zlokalizować w konkretnym miejscu, rozsnuł się po całej scenie, chociaż im bardziej w górę tym go mniej. Scenografię stanowiły same rozwieszone luźno tkaniny. W tych warunkach nie można się spodziewać zbyt wielkiej wyrazistości obrazu ani na podłodze sceny, ani na tkaninach za plecami tancerek. Jedynym ostrym elementem mogą być tutaj krawędzie reflektora u samej góry obrazu, ew krawędzie tanin (im wyżej, tym mniej podatne na ruchy powietrza). I są. Sprawdziłam to dodatkowo na RAW’ach, którymi oczywiście dysponuję. Dodatkowo przypominam, że kanał czerwony jest najmniej ostrym (lub jak kto woli najbardziej miękkim) kanałem. Oczywiście mogłam bardziej ostrzyć przy wywoływaniu z RAW’a lub wykorzystać inne narzędzie (np. DXO), ale było mi to całkiem nie po drodze (próby wykonałam). Aspekt odbioru fotografii: Pytanie moje brzmi tak: czy jeszcze bardziej ostry reflektor, prezentacja jego zawieszenia, ostrzejsze krawędzie tkanin, ostra faktura podłogi zmieniłyby odbiór tej fotografii? Niewątpliwie tak, ale, moim zdaniem, na pewno nie na lepsze. Zbyt kontrastowałyby z ulotnymi, rozmytymi postaciami tancerek. I takiej fotografii nie zdecydowałabym się zaprezentować. Ostrość w fotografii: To rzecz subiektywna (napisano już tomy na ten temat). Zależy nie tylko od rodzaju medium, za pośrednictwem którego jest prezentowana, rozdzielczości, ale również od jakości wzroku odbiorcy, odległości od oglądanego obrazu, a także (co de facto jest najistotniejsze) od subiektywnych upodobań odbiorcy. W tym aspekcie rozumiem, że ta fotografia nie musi się podobać i w tym aspekcie nie podejmuję dyskusji. De gustibus non disputandum est.
ja nie mowie o nieostrosci modelek , ja mowie o nieostrosci calosci , czyli nacisnakajc migawke " ruszylas|-les reka" czego nie ma na innych zdjeciach z tej serii
Cieszę się, że... zdarzyło się mnie to zobaczyć na Twoich zdjęciach. Super.
@DELF - pochopny wniosek. To zdjęcie ma być nieostre, jedynie zarysowując sylwetki i miało być takim już z chwilą naciśnięcia spustu migawki; choć oczywiście ten stopień nieostrości sylwetek tancerek nie musi się podobać jako niewystarczający ;)
fajna gra swiatla , ale jednak nie do konca wybrniete z warunkow (nieostre)
Interesująco wyglądają te światła i kolorystyka
seria smokowita :)
!