;) nie wiem jak ale od razu ręka sama zjechała mi na to zdjęcie i trafiłam. beskidzka droga jak beskidzka droga - piękna jest taka naturalna w swej prostocie bez nadzwyczajności. no ale nie będę sie wymądrzać, bo mi nie wypada. dziekuję, Haniu. pozdrawiam
Dzięki Alzur ,siwis i Jurek. Siwis ,jutro znów spróbuję ,z tej samej wycieczki. Szkoda że Katula nie zaglądnęła.Bużków nie lubisz stawiać ? Ja to nazywam uśmiechy.A ten dla Ciebie :))))))
Punktem zaczepienia jest koniec drogi, która biegnie do światłości, choć we mgle. Niech ktoś powie nie.
Jeszcze raz powtórzę zdjęcie jest świetne. Budzi dobre wspomnienia i skojarzenia. Przypuszczam, że postój nie był przypadkowy, był może bardziej odruchowy. Często się zatrzymujemy, nie wiemy, dlaczego? Może wyczuwamy coś dobrego? Właśnie, dlatego ludzie wrażliwi z natury lubią góry!
katula: po trzecie, HaniaB w kaszę sobie nie da dmuchć. Z sytuacji spod poprzedniego zdjęcia (z Bozajewiczem) wybrnęła z klasą. Takoż i z klasą i spokojnie przyjmuje krytykę, byle rzeczową. Wiem to na pewno.
katula: po drugie, znam beskidzkie drogi jak zły szeląg. Beskidy schodziłem wzdłuż i wszerz. Na beskidzkich drogach co rusz jest jakiś „punkt zaczepienia”, coś ciekawego, choć zwykłego. A HaniaB akurat musiała cyknąć fotkę tam, gdzie nic nie było. No może nie tak zupełnie nic, ale idę o zakład, że 100 m wcześniej i 100 m później miała ciekawsze tematy. Ale to msz, w sumie, to autor wie najlepiej...
katula: po pierwsze, „suche badyle w LD” skrytykował alberdo – ja mu to tylko wypomniałem, uznałem że coś mu się pomyliło. I dziwię się, jak mogłaś pomyśleć, że proponuję HaniB chodzenie do lasu kosiarką. Ja??? Twórca i propagator teorii fotografowania rzeczy zastanych? No! Żeby mi to było przedostatni raz.
Chodzić z przyjaciółmi po takim lesie to marzenie na resztę życia... no i mieć przy sobie aparat bo bez tego ani rusz ... no i dobre buty... takie zdjęcia wywołują miłe wspomnienia i prowokują marzenia... piękne bo jak żywe...pozdr
Haniu, wiem, ze latwo sie mowi, ale nie mozesz przejmowac sie zbytnio negatywnymi komentarzami bez uzasadnienia, zwlaszcza jesli ktos na Twoja prosbe o wyjasnienia odpowiada, ze nie jest szkolka niedzielna.... to apropo komentarza do poprzedniego zdjecia, ktore dostalo bodajze jeden komentarz w stylu zdjecia badziewnego i najdelikatniej mowiac niegrzeczna odpowiedz na prosbe o uzasadnienie.... to forum publiczne i jest nas tu wielu i bedzie Ci sie to niejednokrotnie jeszcze przydarzac, zwlaszcza, ze ocena zdjec to zajecie nader sybiektywne, a i ludziska po prostu sa rozne - i dobre, serdeczne, cierpliwe i takie z drugiego bieguna - burkliwe, chamskie, opryskliwe.... Ale naturalne bedzie tez, ze i wsrod ludzi Ci zyczliwych beda rozne opinie i poztywne i mniej pozytywne i zle... Ja staram sie te zle z zasady, drwiace, kpiace i nic oprocz niesmaku i przykrosci nie wnoszace bagatelizowac, natomiast szalenie sobie cenie konstruktywna krytyke.... Czasem, jak mi ktos bardzo zalezie za skore to zastanawiam sie nad wlaczeniem ignora, ale ostatecznie i z tego rezygnuje.... Cieplutko i serdecznie pozdrawiam:-)
Katula,to ja jeszcze raz. Tak ładnie napisałaś o tych spacerach po lesie ,o tych rzeczech pozornie niewa,znych, które zostawiamy za sobą...i o tym ,że niema zdjęć przypadkowych.Chciałabym jeszcze kiedyś do tego ,jeśli pozwolisz ,wrócić. Teraz ,pozdrawiam Cię ,bo obowjązki wzywają i muszę lecieć.Proszę mimo wszystko zaglądaj do mnie od czasu ,do czasu ,bo szczególnie na Twoje odwiedziny czekam i niesamowicie sobie cenię wszystko co piszasz.Pozdr:)))Zenit ,dziękuję.:))
O jejku, to tak się pokręciło. Cieszę się ,że się podoba idziękuję wszystkim za to że do mnie zaglądnęli i wyrazili swoją opinię .I AnHel i Fotomix ,zoil,Druid Piotrek,Piegus , iglasta,Michał Oczko, teoretyk,Rem,zofiez,Jankoeski,greg18 i Ty katulko jesteście kochani i jeszcze raz dzięki. Każdy inaczej patrzy na zdjęcie i coś innego widzi i byłabym wstrętną niewdzięcznicą gdybym nie doceniła tego że uznaliście je za niezłe,czy b. dobre. Pod poprzednim zdjęciem jedna osoba napisała, że jest badziewne i żebym pomyślała dlaczego(Wybaczcie ,i dlatego tak krytycznie podeszłam do tego zdjęcia po komentarzu alberdo,DoktorA2 i siwisa. Głupio wyszło ,ale to nie pierwszy raz mi się zdarza.Wybaczcie.Serd.pozdr,a szczególnie Ciebie katulo, bo b. Cię cenię i jesteś dla mnie autorytetem.:)))))
Haniu, nie wszystkich, a poza tym co jakis czas pisze, ze nie ma zdjec przypadkowych, to moja teoria, nie opatentowana ... i nie mozna pisac, ze dwa takie same zdjecia zrobione przez dwie rozne osoby moga miec rozne uzasadnienia...... Wyjatkowo sie z Toba nie zgdzam, poza tym napisalas Tym, ktorym sie podobalo, ze nie maja racji.....
Katula.dzięki , jesteś dobrą duszą i jak już pisałam wszystkich pocieszasz , tylko jak tak się zastanowić to siwis ,i alberdo (który mnie "odkrył" i dodał otuchy w poprzednim zdjęciu) chcą mnie czegoś nauczyć, bo wiesz że jestem raczkująca. Gdybyś Ty zrobiła podobne zdjęcie i tak uzasadniła to by to miało jakiś sens ,ale w moim przypadku to zdjęcie jest własnie takie przypadkowe i Oni o tym wiedzą .POzdr serd.:)))))
Siwis - nie zgadzam sie z Toba:-) Albo prowokuje, coby zaczepic:-) Nie, no nie zgadzam sie.... Suche badyle w LD? to trway , a trawy zawsze sa przy drodze.... punkt zaczepienia? a musi byc taki oczywisty? moze trzeba poszukac? Moze ktorys ze swierkow? Moze pytanie co moze byc za tym pierwszym z lewej, moze zaciekawienie, co moze byc dalej jak sie wejdzie w mgle? Parafrazujac - w zyciu tez czasem gnamy teoretycznie bez punktu zaczepienia, po prostu do przodu mijajac i po drodze rozne pozornie nie wazne sprawy i rzeczy i zostawiajac je za soba..... Czesto za czas jakis przychodzi zastanowienia, w ktorym momencie i co waznego przeoczylismy..... Moze byc, ze sie stawiam, bo moje spacery dla zwyklych smiertelnikow to po prostu spacery po brzydkim, starym, zasmieconym lasku..... Mnie sie podoba, tez czasem ide taka droga i po prostu czuje, ze musze strzelic fotke.... Coraz czesciej bez slow udajemi sie zatrzymac Meza do strzelenia fotki.....
Masz rację siwis.Dlaczego tam zrobiłam ,no bo akurat zrobiła się mgła ,deszcz natomiast padał cały czas i wszyscy gnali do przodu no więc tak jak napisałam spieszyłam się no i rzeczywiście "odpaliłam" to zdjęcie ,akurat tam gdzie stanęłam. Masz 100% racji i Doktor też a ja się cieszę że coś pokapowałam. Więcej takich komentarzy ! Dziękuję i pozdr :)))))
Szczerze powiem, fotka mnie nie porwała. Ale widzę, że zainteresowanie spore, no więc trzeba się zastanowić. Ma rację alberdo (wyłączywszy "suche badyle w LD" - uznaję to za wypadek przy pracy). Ma rację DoktorA. Brakuje "punktu zaczepienia". Patrzę i pytam się: dlaczego akurat tutaj zrobiłaś zdjęcie? Na beskidzkiej drodze możan takie robić co 50m. Oczywiście, nie każdy potrzebuje takiego "haka" dla oka, ja jednak uważam, że lepiej gdy jest. Pozdrawiam.
Dzieki za odwiedziny podczas mojej nieobecnosci. Dzieki za komentarze i glosy. alberdo ,wlasnie tak bylo ,ze za bardzo sie nie zastanawialam nad kompozycja bo gonilam moich przyjaciol ktorzy sie spieszyli a jazostawalam w tyle . Dzieki za pozdrowienia dla kota i Twoje b.cenne uwagi a wszystkim ktorym te badyle nie przeszkadzaly tez b.dziekuje ....i niestety znow musze leciec . Pozdr.
Ścieżka wąska, kręta, która ginie gdzieś we mgle, muszę powiedzieć, że świetne zdjęcie masz zacięcie. W tej fotce wyszło wszystko ci nie zmieniaj nawet listka, jest super. Tak się zapatrzyłem, że aż rym zgubiłem.
Na grzyby! Na grzyby! Ech... jak mi tego brakuje.. ja już od dwóch lat nie byłem na grzybach!! a wcześniej .... przez okrągły niemal rok w lesie... Jeśli chodzi o zdjęcie, to nic.. absolutnie nic.. ani suche gałęzie ani mgła mi nie przeszkadza. Nie wszystkie zdjęcia muszą być artystyczne a pomysł droga, że oklepany (???) to co? już drogi normalnie sfotografować nie wolno?? Jest b. dobrze Haniu!
pewnie by się poczłapało ale my tu o zdjęciach a nie marzeniach; te suche badyle
w lewym dolnym rogu musiały się załapać? Haniu, jeśli bierzesz tak "egzystencjalny" (i ograny...) motyw jak droga to troszkę więcej namysłu nad kompozycją (droga nie ucieknie...) - chyba że myślimy o róóóżnych filozofiach. Miłego dnia w pracy, pozdrów kota...
Mgliście. Jeszcze zaczekamy na taką pogodę...
;) nie wiem jak ale od razu ręka sama zjechała mi na to zdjęcie i trafiłam. beskidzka droga jak beskidzka droga - piękna jest taka naturalna w swej prostocie bez nadzwyczajności. no ale nie będę sie wymądrzać, bo mi nie wypada. dziekuję, Haniu. pozdrawiam
śliczne, uwielbiam taką pogodę w górach!
Budzi do refleksji...zatrzymania sie...Super...pozdr.
Mam wrażenie jakbym tam już kiedyś był. Są już grzyby:))))????? No i ta mgiełka tam na końcu. Fajne!!!
a mnie korci żeby wyruszyć taką dróżką ale do wakacji musze czekać fotografia bardzo na plus może dlatego że moje klimaty :)))) pozdrawiam
żeby coś zrobić, zawsze zostaje się w tyle, lub bardzo, bardzo z przodu....
w pięknych miejscach bywasz
Z dala od cywilizacji powinien być jeszcze tytuł, foto super.
Czuje się ten wilgotny zapach górskiego lasu i przypominają się wędrówki po Beskidach. Pozdrawiam.
Dzięki Alzur ,siwis i Jurek. Siwis ,jutro znów spróbuję ,z tej samej wycieczki. Szkoda że Katula nie zaglądnęła.Bużków nie lubisz stawiać ? Ja to nazywam uśmiechy.A ten dla Ciebie :))))))
Punktem zaczepienia jest koniec drogi, która biegnie do światłości, choć we mgle. Niech ktoś powie nie. Jeszcze raz powtórzę zdjęcie jest świetne. Budzi dobre wspomnienia i skojarzenia. Przypuszczam, że postój nie był przypadkowy, był może bardziej odruchowy. Często się zatrzymujemy, nie wiemy, dlaczego? Może wyczuwamy coś dobrego? Właśnie, dlatego ludzie wrażliwi z natury lubią góry!
po piąte, przymróżyć oko trzeba, czytając mnie, bo nie lubię co chwilę tych znaczków, buźką zwanych, stawiać :-))
po czwarte, im dłużej patrzę, tym bardziej zdjęcie mi się podoba - ale to u mnie normalne
katula: po trzecie, HaniaB w kaszę sobie nie da dmuchć. Z sytuacji spod poprzedniego zdjęcia (z Bozajewiczem) wybrnęła z klasą. Takoż i z klasą i spokojnie przyjmuje krytykę, byle rzeczową. Wiem to na pewno.
katula: po drugie, znam beskidzkie drogi jak zły szeląg. Beskidy schodziłem wzdłuż i wszerz. Na beskidzkich drogach co rusz jest jakiś „punkt zaczepienia”, coś ciekawego, choć zwykłego. A HaniaB akurat musiała cyknąć fotkę tam, gdzie nic nie było. No może nie tak zupełnie nic, ale idę o zakład, że 100 m wcześniej i 100 m później miała ciekawsze tematy. Ale to msz, w sumie, to autor wie najlepiej...
katula: po pierwsze, „suche badyle w LD” skrytykował alberdo – ja mu to tylko wypomniałem, uznałem że coś mu się pomyliło. I dziwię się, jak mogłaś pomyśleć, że proponuję HaniB chodzenie do lasu kosiarką. Ja??? Twórca i propagator teorii fotografowania rzeczy zastanych? No! Żeby mi to było przedostatni raz.
Chodzić z przyjaciółmi po takim lesie to marzenie na resztę życia... no i mieć przy sobie aparat bo bez tego ani rusz ... no i dobre buty... takie zdjęcia wywołują miłe wspomnienia i prowokują marzenia... piękne bo jak żywe...pozdr
Katulko ,dzięki. Mam jutro dla Ciebie kwiatki.:)))
Haniu, wiem, ze latwo sie mowi, ale nie mozesz przejmowac sie zbytnio negatywnymi komentarzami bez uzasadnienia, zwlaszcza jesli ktos na Twoja prosbe o wyjasnienia odpowiada, ze nie jest szkolka niedzielna.... to apropo komentarza do poprzedniego zdjecia, ktore dostalo bodajze jeden komentarz w stylu zdjecia badziewnego i najdelikatniej mowiac niegrzeczna odpowiedz na prosbe o uzasadnienie.... to forum publiczne i jest nas tu wielu i bedzie Ci sie to niejednokrotnie jeszcze przydarzac, zwlaszcza, ze ocena zdjec to zajecie nader sybiektywne, a i ludziska po prostu sa rozne - i dobre, serdeczne, cierpliwe i takie z drugiego bieguna - burkliwe, chamskie, opryskliwe.... Ale naturalne bedzie tez, ze i wsrod ludzi Ci zyczliwych beda rozne opinie i poztywne i mniej pozytywne i zle... Ja staram sie te zle z zasady, drwiace, kpiace i nic oprocz niesmaku i przykrosci nie wnoszace bagatelizowac, natomiast szalenie sobie cenie konstruktywna krytyke.... Czasem, jak mi ktos bardzo zalezie za skore to zastanawiam sie nad wlaczeniem ignora, ale ostatecznie i z tego rezygnuje.... Cieplutko i serdecznie pozdrawiam:-)
Haniu, mnie tez obowiazki gonia, ale chce zebys wiedziala, ze nie masz z mojej strony ani krzty powodow do zmartwienia:-) Serdecznosci
Katula,to ja jeszcze raz. Tak ładnie napisałaś o tych spacerach po lesie ,o tych rzeczech pozornie niewa,znych, które zostawiamy za sobą...i o tym ,że niema zdjęć przypadkowych.Chciałabym jeszcze kiedyś do tego ,jeśli pozwolisz ,wrócić. Teraz ,pozdrawiam Cię ,bo obowjązki wzywają i muszę lecieć.Proszę mimo wszystko zaglądaj do mnie od czasu ,do czasu ,bo szczególnie na Twoje odwiedziny czekam i niesamowicie sobie cenię wszystko co piszasz.Pozdr:)))Zenit ,dziękuję.:))
O jejku, to tak się pokręciło. Cieszę się ,że się podoba idziękuję wszystkim za to że do mnie zaglądnęli i wyrazili swoją opinię .I AnHel i Fotomix ,zoil,Druid Piotrek,Piegus , iglasta,Michał Oczko, teoretyk,Rem,zofiez,Jankoeski,greg18 i Ty katulko jesteście kochani i jeszcze raz dzięki. Każdy inaczej patrzy na zdjęcie i coś innego widzi i byłabym wstrętną niewdzięcznicą gdybym nie doceniła tego że uznaliście je za niezłe,czy b. dobre. Pod poprzednim zdjęciem jedna osoba napisała, że jest badziewne i żebym pomyślała dlaczego(Wybaczcie ,i dlatego tak krytycznie podeszłam do tego zdjęcia po komentarzu alberdo,DoktorA2 i siwisa. Głupio wyszło ,ale to nie pierwszy raz mi się zdarza.Wybaczcie.Serd.pozdr,a szczególnie Ciebie katulo, bo b. Cię cenię i jesteś dla mnie autorytetem.:)))))
Mi się podaba i już... chodzę często takimi drogami i zdjęcie to doskonale odwzorowuje.
Haniu, nie wszystkich, a poza tym co jakis czas pisze, ze nie ma zdjec przypadkowych, to moja teoria, nie opatentowana ... i nie mozna pisac, ze dwa takie same zdjecia zrobione przez dwie rozne osoby moga miec rozne uzasadnienia...... Wyjatkowo sie z Toba nie zgdzam, poza tym napisalas Tym, ktorym sie podobalo, ze nie maja racji.....
Katula.dzięki , jesteś dobrą duszą i jak już pisałam wszystkich pocieszasz , tylko jak tak się zastanowić to siwis ,i alberdo (który mnie "odkrył" i dodał otuchy w poprzednim zdjęciu) chcą mnie czegoś nauczyć, bo wiesz że jestem raczkująca. Gdybyś Ty zrobiła podobne zdjęcie i tak uzasadniła to by to miało jakiś sens ,ale w moim przypadku to zdjęcie jest własnie takie przypadkowe i Oni o tym wiedzą .POzdr serd.:)))))
Siwis - nie zgadzam sie z Toba:-) Albo prowokuje, coby zaczepic:-) Nie, no nie zgadzam sie.... Suche badyle w LD? to trway , a trawy zawsze sa przy drodze.... punkt zaczepienia? a musi byc taki oczywisty? moze trzeba poszukac? Moze ktorys ze swierkow? Moze pytanie co moze byc za tym pierwszym z lewej, moze zaciekawienie, co moze byc dalej jak sie wejdzie w mgle? Parafrazujac - w zyciu tez czasem gnamy teoretycznie bez punktu zaczepienia, po prostu do przodu mijajac i po drodze rozne pozornie nie wazne sprawy i rzeczy i zostawiajac je za soba..... Czesto za czas jakis przychodzi zastanowienia, w ktorym momencie i co waznego przeoczylismy..... Moze byc, ze sie stawiam, bo moje spacery dla zwyklych smiertelnikow to po prostu spacery po brzydkim, starym, zasmieconym lasku..... Mnie sie podoba, tez czasem ide taka droga i po prostu czuje, ze musze strzelic fotke.... Coraz czesciej bez slow udajemi sie zatrzymac Meza do strzelenia fotki.....
Masz rację siwis.Dlaczego tam zrobiłam ,no bo akurat zrobiła się mgła ,deszcz natomiast padał cały czas i wszyscy gnali do przodu no więc tak jak napisałam spieszyłam się no i rzeczywiście "odpaliłam" to zdjęcie ,akurat tam gdzie stanęłam. Masz 100% racji i Doktor też a ja się cieszę że coś pokapowałam. Więcej takich komentarzy ! Dziękuję i pozdr :)))))
Szczerze powiem, fotka mnie nie porwała. Ale widzę, że zainteresowanie spore, no więc trzeba się zastanowić. Ma rację alberdo (wyłączywszy "suche badyle w LD" - uznaję to za wypadek przy pracy). Ma rację DoktorA. Brakuje "punktu zaczepienia". Patrzę i pytam się: dlaczego akurat tutaj zrobiłaś zdjęcie? Na beskidzkiej drodze możan takie robić co 50m. Oczywiście, nie każdy potrzebuje takiego "haka" dla oka, ja jednak uważam, że lepiej gdy jest. Pozdrawiam.
Dzieki za odwiedziny podczas mojej nieobecnosci. Dzieki za komentarze i glosy. alberdo ,wlasnie tak bylo ,ze za bardzo sie nie zastanawialam nad kompozycja bo gonilam moich przyjaciol ktorzy sie spieszyli a jazostawalam w tyle . Dzieki za pozdrowienia dla kota i Twoje b.cenne uwagi a wszystkim ktorym te badyle nie przeszkadzaly tez b.dziekuje ....i niestety znow musze leciec . Pozdr.
Ścieżka wąska, kręta, która ginie gdzieś we mgle, muszę powiedzieć, że świetne zdjęcie masz zacięcie. W tej fotce wyszło wszystko ci nie zmieniaj nawet listka, jest super. Tak się zapatrzyłem, że aż rym zgubiłem.
Lubię takie zdjęcia z mglistym klimatem. :))
Powtorze za Gregiem ze fajne i ze ma swoj klimat. Pozdrawiam
fajne
Tak jesiennie, mglisto i mokro. Nie lubię takiej pogody, ale właśnie wtedy można zrobić ciekawe fotki, co właśnie widać u Ciebie. :))
ale braqje czegoś niezwykłego na tej fotce, nie wiem jakiegoś motywu
Do granic mozliwosci naturalne, az poczulem bloto pod nogami!!!
:D Fajny jesienny klimacik i droga prowadzące we mgłę. Miłe kolorki - fajny nastrój. Miło się patrzy. :)) D.
Niezwykła ta droga...
Na grzyby! Na grzyby! Ech... jak mi tego brakuje.. ja już od dwóch lat nie byłem na grzybach!! a wcześniej .... przez okrągły niemal rok w lesie... Jeśli chodzi o zdjęcie, to nic.. absolutnie nic.. ani suche gałęzie ani mgła mi nie przeszkadza. Nie wszystkie zdjęcia muszą być artystyczne a pomysł droga, że oklepany (???) to co? już drogi normalnie sfotografować nie wolno?? Jest b. dobrze Haniu!
przecież pisałem, że tędy =droga= ;) Natura się broni bez adwokatów Haniu, nieustające pozdrowienia dla kota...
Jakie suche badyle? Dla mnie jest mokro taj jak trzeba!
Jesień to jesień.Razem ze zeschłą trawą i paprociami.Naturę przyjmować jaka jest. Mnie się podoba.:))Pozdrawiam
pewnie by się poczłapało ale my tu o zdjęciach a nie marzeniach; te suche badyle w lewym dolnym rogu musiały się załapać? Haniu, jeśli bierzesz tak "egzystencjalny" (i ograny...) motyw jak droga to troszkę więcej namysłu nad kompozycją (droga nie ucieknie...) - chyba że myślimy o róóóżnych filozofiach. Miłego dnia w pracy, pozdrów kota...
Mi się także podoba - lubię takie krajobrazki. Droga fajnie prowadzi wzrok do punktu zniku. :-)) Pzdr.
ech poczłapało by się taką drogą w tej mgle i deszczu, podoba się bardzo