Ale jeden z kominów już troche ''zjedzony''. Gdyby nie częściowa rozbiórka byc może sam by się załatwił, przewracał się nieźle. Poza ostatnim żelbetowym to w złym stanie są te kominy, długo już im chyba nie zostało. Czy któryś odprowadza spaliny z tego bloku.
ktoś się orientuje czy to jeszcze stoi?
Zastanawia spinanie w jeden skład talbotów i zwykłych węglarek... gdzie sens i logika.
Ale jeden z kominów już troche ''zjedzony''. Gdyby nie częściowa rozbiórka byc może sam by się załatwił, przewracał się nieźle. Poza ostatnim żelbetowym to w złym stanie są te kominy, długo już im chyba nie zostało. Czy któryś odprowadza spaliny z tego bloku.
zazdroszczę widoku...
mój ukochany widok z okna, napawam sie jego pięknem pijąc z rana herbatę ;-)