Z tym się zgodzę:) To jest takie foto gdzie im trudniejsze warunki tym bardziej cieszy efekt. A "efekt fujarki w oko"prawdę mówiąc mi umknął.Może dlatego że akurat to spodobało mi się z całej serii portretów tego wykonawcy.Sama fujarka "robi nastrój"
Moment trochę mało komfortowy. Grunt, że instrument widać w okazałości, ale ustnik będąc prawie na wysokości oczodołu powoduje "kija w oko", że tak to ujmę.
Z tym się zgodzę:) To jest takie foto gdzie im trudniejsze warunki tym bardziej cieszy efekt. A "efekt fujarki w oko"prawdę mówiąc mi umknął.Może dlatego że akurat to spodobało mi się z całej serii portretów tego wykonawcy.Sama fujarka "robi nastrój"
erih, nie narzekaj na warunki ;) , poprzeczka w górę i już! :)
Powiedziałbym jednak, że bywają :] I nie musi to być tylko loża :)
Na koncertach nie ma "komfortowych" momentów , chyba że robisz z loży waląc fleszem. W trakcie "5 minut dla prasy" kiedy nic się nie dzieje
Moment trochę mało komfortowy. Grunt, że instrument widać w okazałości, ale ustnik będąc prawie na wysokości oczodołu powoduje "kija w oko", że tak to ujmę.