Mam bliskich krewnych w Mukaczewie, widziałem też obozowiska romskie w całej południowej Europie. Nigdzie nie wygląda to jakoś szczególnie inaczej, od Ukrainy po Portugalię. Problem jest nierozwiązywalny. A właściwie możliwy do rozwiązania wyłącznie przez samych Romów. Administracyjnie nie sposób tego zmienić. Mało tego, w takiej Słowacji Romowie wkrótce zrujnują cały tamtejszy system opieki socjalnej, jezeli zmiany demograficzne będą szły nadal w tym samym kierunku. A tam już samo uzależnienie wypłaty świadczeń od świadczenia robót publicznych przez Romów wywołało lament obrońców praw człowieka. Łatwo się użalać na ciężka dolą Romów, trudniej cokolwiek sensownego zaproponować.
Mam bliskich krewnych w Mukaczewie, widziałem też obozowiska romskie w całej południowej Europie. Nigdzie nie wygląda to jakoś szczególnie inaczej, od Ukrainy po Portugalię. Problem jest nierozwiązywalny. A właściwie możliwy do rozwiązania wyłącznie przez samych Romów. Administracyjnie nie sposób tego zmienić. Mało tego, w takiej Słowacji Romowie wkrótce zrujnują cały tamtejszy system opieki socjalnej, jezeli zmiany demograficzne będą szły nadal w tym samym kierunku. A tam już samo uzależnienie wypłaty świadczeń od świadczenia robót publicznych przez Romów wywołało lament obrońców praw człowieka. Łatwo się użalać na ciężka dolą Romów, trudniej cokolwiek sensownego zaproponować.
Bardzo prawdziwe i dobre zdjecie.