krenegee wybacz ale nikt nie spiera sie czy ptak byl dziki czy nie... bo to akurat widac (ze jest dziki)... Horodniczy mial "ale w tym wzgledzie" do czesci moich zdjec. Po tym czyms, co ptak ma w lapie sadze, ze jednak byl wabiony a odleglosc i ogniskowa wyklucza podejscie.... :) pozdrawiam
Dla jasności - ptak był dziki, po prostu przyleciał i zrobiłem mu zdjęcie. Nigdy wcześniej nie widziałem go w tym miejscu. Zatem rozstrzyganie czy był na uwięzi, w ZOO, szkolony, przyzwyczajony, hipnotyzowany czy na sterydach trochę mija się z celem.
Pozdrawiam i dziękuję za ciekawą dyskusję..
Horodniczy Widze ze na rzeczowe argumenty tez nie odpowiadasz? wiec teraz prosze pomin ten zacytowany przez ciebie fragment i odpowiedz ma zadane pytania. Odpowiedz mi takze jak uzazsadniles merytorycznie swoje poprzednie wypowiedzi jesli ma juz byc tak merytorycznie? Znam wielu ludzi dzialajacych w ZPFP i nie tylko ktorzy zrobili wiele fantastycznych fotek ptakom w niewoli. Nikt z nich sie tego nie wstydzi. Nikogo z nich nie wyautowano. Wstydzic sie mozna jesli sie innych oszukuje, tak jak jeden z uzytkownikow zrobil to ze swoja pustulka, po czym wyczyscil portfolio i wrzuca fotki.... jeszcze raz te same... a czesc i nowych.A niewygodnych komentatorow zablokowal. Klamanie w zywe oczy ze cos jest focone w naturze a w rzeczywistosci w warunkach kontrtolowanych (czy to na uwiezi czy na pokazach lotow). Jak ktos jest bardziej doswiadczony wylapie pewne niuanse... Wiec teraz czekam na te merytoryczne argumenty i odpowiedz na postawione, a jakze niewygodne pytania.
Stelll----"....jednak to co napisałes do tej pory bez zadnego uzaasadnienia swiadczy o tym jak niewiele wiesz....." to cytat z Twojej ostatniej wypowiedzi...
NIFDY nie odpowiadałem na takie argumenty i .....NIGDY NIKOMU NIE ODPOWIEM...koniec, kropka...
jeśli chcesz MERYTORYCZNIE (bo robisz NIEKTÓRE fajne foty)....to nie ma bardziej otwartego człowieka ode mnie.ale takie dictum...OOO OOOO...przepraszam...
pozdrawiam Horodniczy
Horodniczy to co napisales swiadczy o totalnym braku zrozumienia tekstu pisanego. Ale ok. Jeszcze raz lopatologicznie. Ptak na uwiezi to ptak nie mogacy sie za bardzo ruszac jak mniemam (tu dochodza ptaki w wolierze). Warunki kontrolowane to warunki w ktorych mamy pewna kontrole dzieki sokolnikowi np. Co nie znaczy ze te ptaki od sokolnikow nie uciekaja i mozna je tez spotkac w naturze(przyklad bielika amerykanskiego z Ustronia, czy klku innych jeszcze gatunkow ktore czesto dosc uciekaly). Czy wszystkie moje zdjecia to ptaki na uwiezi? Oczywiscie ze nie. Czesc z tych fotek powstala lub powstaje przy okazji wycieczek z dzieckiem do takich miejsc, gdzie dziecko moze poobcowac w sposob bezinwazyjny z roznymi gatunkami ptakow i ssakow. Nigdy tez nie focilem wypchanych ptakow, jak chyba raczysz sugerowac. Co do uwiezionych ptakow i mowienia ze sa w naturze focone to nikt z moich znajomych blizszych nie ma parcia na cos takiego. Ja tez jasno sie wyrazilem piszac to w moim poprzednim komentarzu. Ale do rzeczy odpowiedz mi na pytania: Czy focenie ptaka u sokolnika/w ZOO/osrodku rehabilitacji jest czyms zlym? Robi krzywde ptakom? Znam wielu prawdziwych fotografow przyrody i oni takze focili takie ptaki, ale pewnie w twoim mniemaniu nie sa oni "prawdziwymi fotografami przyrody". Skoro wiec jednak uzywasz kwantyfikara "nigdy" z takim uporem to powiedz mi czy taki (utytulowany foto przyrodnik) Baku z tego potralu nie jest prawdziwym fotografem przyrody? To tylko jeden z tysiecy przykladow na calym swiecie. Mowisz ze zoo to takie udawanie safari? Safari w Kenii to takie miejsce gdzie podjezdzasz terenowka w odpowiednie miejsce i naciskasz spust, tylko wyprawa kosztuje tysiac razy drozej jak bilet do dobrego zoo. Zagladnales na strone autora "Fotolowow"? Uwazasz ze nie jest prawdziwym fotoprzyrodnikiem, bo prowadzi warsztaty z ptakami i innymi zwierzakami w warunkach kontrolowanych i dodatkowo sam tez im robi zdjecia? Nie umniejsza to wcale jego doswiadczeniu w fotografowaniu roznych gatunkow w naturze na calym swiecie! Pewne rzeczy kontrolujemy wykladajac padline czy wysypujac ziarno do karmnika. To tez mozna by rzec ze warunki sa kontrolowane, gdyz po pewnym czasie zwierzeta same przychodza i to czesto z regularnoscia zegarka. Powiedz mi czy focenie np brzegowki przy gniezdzie, zolny przy norce tez jest takim wspanialym wyczynem? Czy focenie przy pasnikach jest wyczynem? necenie myszakow czy bielikow, przez wykladanie kurczakow, tez nie jest kontrolowaniem ich? Czekam wiec na odpowiedzi... choc po tonie poprzedniej wypowiedzi i nadentosci slow "ja pisałem o PRAWDZIWYCH FOTOGRAFACH PRZYRODY a nie o Tobie" domyslam sie ze jak zwykle bedzie malo argumentow a jedynie jakies wycieczki w podobnym stylu. Nie mniej uwazam sie za prawdziwego fotografa przyrody (moze byc malymi literkami) choc kazdy moze miec swoje zdanie. jednak to co napisales do tej pory bez zadnego uzaasadnienia swiadczy o tym jak niewiele wiesz... na koniec moze cytat z kodeksu etcznego ZPFP ogolnie dostepnego. cytuje: "7.Fotografowanie w warunkach nienaturalnych -
Fotografie obiektów wychowanych w domu, uwięzionych, hodowlanych czy jakkolwiek inaczej kontrolowanych mogą mieć edukacyjną i artystyczną wartość, ale nigdy nie powinny być opisywane jako zdjęcia zwierząt dzikich. Zwierzęta wychowane czy przebywające w niewoli oraz rośliny hodowlane często wyglądają lub zachowują się inaczej niż w warunkach naturalnych. Poza tym czasami uwieczniane są w środowisku, w którym normalnie nigdy nie występują ..." reszte (jakze ciekawa) mozesz przeczytac w kodeksie etycznym. Wiec jak to jest z tymi prawdziwymi fotografami przyrody? ciekaw jestem odpowiedzi...
Stell
Ptak na uwięzi to po polsku PTAK NA UWIĘZI a nie jakiś tam "w warunkach kontrolowanych" a może lepiej i łatwiej miałbyś jakby był wypchany...focisz też tak "kontrolowane"....???
Możesz biegać sobie po ZOO i robić foty udając że jesteś na safari.
Twoja sprawa.
jeśli Twoi kumple focą uwięzione ptaki i wmawiaja ludziom że są one na wolności to też Wasza sprawa .
Prawdziwi fotoprzyrodnicy nie focą ptaków na uwiezi i nie udają że są one dzikie.Po prostu tacy ludzie zostają przez środowisko WYAUTOWANI
Powtarzam ;... ja pisałem o PRAWDZIWYCH FOTOGRAFACH PRZYRODY a nie o Tobie.... ....
...kończymy sprawę bo na argumenty typu "bzdury piszesz" lub "masz nikłe pojęcie" nigdy nie odpowiadam
Horodniczy wybacz ale bzdury prawisz piszac "Prawdziwy fotoprzyrodnik nie robi takim ptakom zdjęć nigdy". Zaraz pewnie napiszesz ze wynajmowanie budy od kogos to przestepstwo :) (a tak czyni wielu znanych fotoprzyrodnikow na calym swiecie). W UK mozna jelenie focic w kilku parkach, wygladaja jak na wolnosci i pojde o zaklad, ze czesc z tych co siedza w UK tam wlasnie foci, ale 99% ludzi o tym nie wie. Czy jest w tym cos zlego? Poki nie wmawiaja ze to na wolnosci - Nie. Ja nigdy nie ukrywam, jak niektorzy, ze to ptaki w warunkach kontrolowanych. Popatrz tyle osob chodzi do zoo i ile dobrych fotek z tego wychodzi? podobnie jest z pokazami sokolniczymi... Znasz takiego czecha co napisal ksiazke "Fotolowy"? zagladnij do niego na strone... mozesze sie niezle zdziwic... Wiec prosze nie feruj wyrokow i nie uzywaj kwantyfikatorow typu "nigdy" jesli nie mozesz dac glowy za to co mowisz. Poza tym czymze innym jest necisko jak nie kontrolowaniem warunkow, tylko na mniejszaz skale :P Pozdrawiam zyczac wiecej przemyslen w tym temacie, bo jak sam widzisz masz o nim nikle pojecie.
Steel litości...przecież ja piszę o Twoich fotach ptaków na uwięzi a nie o tym ptaku-Tyś aluzji nie paniał.
Prawdziwy fotoprzyrodnik nie robi takim ptakom zdjęć nigdy.
To po pierwsze
Po drugie ...to jest jasne że Myszak nie ciemniak i w takie mrozy po próżnicy nie będzie gdzieś wysiadywał a tylko na stołówce...
a w łapie coś trzyma ....albo drapał się frasobliwie po łbie bo wiedział jaki komentarz tutaj napiszesz...pozdrawiam
Horodniczy powiem tak nawet jesli miecha na tych wszystkich myszolowowych zdjeciach nie ma to sa one w 99% efektem wabienia... poza tym jesli bylby to ptak sokolniczy (czyli na uwiezi) to mialby na nogach takie rzemienie... tzw. "szczepki". Do tego widac ze cos w lapie trzyma... :) pozdrawiam
moze cierpliwosci troche tak... ale szczescia? bo ja wiem... jesli szczescie nazywamy wykladanie miecha to ok.. :) oczywiscie sportkanie i zrobienie foty bez wabienia praktycznie szaznse znikome...
krenegee wybacz ale nikt nie spiera sie czy ptak byl dziki czy nie... bo to akurat widac (ze jest dziki)... Horodniczy mial "ale w tym wzgledzie" do czesci moich zdjec. Po tym czyms, co ptak ma w lapie sadze, ze jednak byl wabiony a odleglosc i ogniskowa wyklucza podejscie.... :) pozdrawiam
Dla jasności - ptak był dziki, po prostu przyleciał i zrobiłem mu zdjęcie. Nigdy wcześniej nie widziałem go w tym miejscu. Zatem rozstrzyganie czy był na uwięzi, w ZOO, szkolony, przyzwyczajony, hipnotyzowany czy na sterydach trochę mija się z celem. Pozdrawiam i dziękuję za ciekawą dyskusję..
a i jeszcze jedno, prosze Horodniczy zerklnij jak sie pisze moj nick...
Horodniczy Widze ze na rzeczowe argumenty tez nie odpowiadasz? wiec teraz prosze pomin ten zacytowany przez ciebie fragment i odpowiedz ma zadane pytania. Odpowiedz mi takze jak uzazsadniles merytorycznie swoje poprzednie wypowiedzi jesli ma juz byc tak merytorycznie? Znam wielu ludzi dzialajacych w ZPFP i nie tylko ktorzy zrobili wiele fantastycznych fotek ptakom w niewoli. Nikt z nich sie tego nie wstydzi. Nikogo z nich nie wyautowano. Wstydzic sie mozna jesli sie innych oszukuje, tak jak jeden z uzytkownikow zrobil to ze swoja pustulka, po czym wyczyscil portfolio i wrzuca fotki.... jeszcze raz te same... a czesc i nowych.A niewygodnych komentatorow zablokowal. Klamanie w zywe oczy ze cos jest focone w naturze a w rzeczywistosci w warunkach kontrtolowanych (czy to na uwiezi czy na pokazach lotow). Jak ktos jest bardziej doswiadczony wylapie pewne niuanse... Wiec teraz czekam na te merytoryczne argumenty i odpowiedz na postawione, a jakze niewygodne pytania.
Horodniczy, przy okazji: czy ty i krenegee to nie ta sama osoba? Masz dwa profile na plfoto??
Horodniczy [2010-03-10 16:17:58] - merytorycznie, hahahahah. Przecież z ciebie odwetowiec jakich mało....
Stelll----"....jednak to co napisałes do tej pory bez zadnego uzaasadnienia swiadczy o tym jak niewiele wiesz....." to cytat z Twojej ostatniej wypowiedzi... NIFDY nie odpowiadałem na takie argumenty i .....NIGDY NIKOMU NIE ODPOWIEM...koniec, kropka... jeśli chcesz MERYTORYCZNIE (bo robisz NIEKTÓRE fajne foty)....to nie ma bardziej otwartego człowieka ode mnie.ale takie dictum...OOO OOOO...przepraszam... pozdrawiam Horodniczy
jaka walka... :) kolega sobie urzadzil wycieczki to kulturalnie go prostuje....
Walka dwóch ptakografów ;-) A nie lepiej zamiast się kłócić byłoby się razem wybrać na ptasie safari?
Horodniczy to co napisales swiadczy o totalnym braku zrozumienia tekstu pisanego. Ale ok. Jeszcze raz lopatologicznie. Ptak na uwiezi to ptak nie mogacy sie za bardzo ruszac jak mniemam (tu dochodza ptaki w wolierze). Warunki kontrolowane to warunki w ktorych mamy pewna kontrole dzieki sokolnikowi np. Co nie znaczy ze te ptaki od sokolnikow nie uciekaja i mozna je tez spotkac w naturze(przyklad bielika amerykanskiego z Ustronia, czy klku innych jeszcze gatunkow ktore czesto dosc uciekaly). Czy wszystkie moje zdjecia to ptaki na uwiezi? Oczywiscie ze nie. Czesc z tych fotek powstala lub powstaje przy okazji wycieczek z dzieckiem do takich miejsc, gdzie dziecko moze poobcowac w sposob bezinwazyjny z roznymi gatunkami ptakow i ssakow. Nigdy tez nie focilem wypchanych ptakow, jak chyba raczysz sugerowac. Co do uwiezionych ptakow i mowienia ze sa w naturze focone to nikt z moich znajomych blizszych nie ma parcia na cos takiego. Ja tez jasno sie wyrazilem piszac to w moim poprzednim komentarzu. Ale do rzeczy odpowiedz mi na pytania: Czy focenie ptaka u sokolnika/w ZOO/osrodku rehabilitacji jest czyms zlym? Robi krzywde ptakom? Znam wielu prawdziwych fotografow przyrody i oni takze focili takie ptaki, ale pewnie w twoim mniemaniu nie sa oni "prawdziwymi fotografami przyrody". Skoro wiec jednak uzywasz kwantyfikara "nigdy" z takim uporem to powiedz mi czy taki (utytulowany foto przyrodnik) Baku z tego potralu nie jest prawdziwym fotografem przyrody? To tylko jeden z tysiecy przykladow na calym swiecie. Mowisz ze zoo to takie udawanie safari? Safari w Kenii to takie miejsce gdzie podjezdzasz terenowka w odpowiednie miejsce i naciskasz spust, tylko wyprawa kosztuje tysiac razy drozej jak bilet do dobrego zoo. Zagladnales na strone autora "Fotolowow"? Uwazasz ze nie jest prawdziwym fotoprzyrodnikiem, bo prowadzi warsztaty z ptakami i innymi zwierzakami w warunkach kontrolowanych i dodatkowo sam tez im robi zdjecia? Nie umniejsza to wcale jego doswiadczeniu w fotografowaniu roznych gatunkow w naturze na calym swiecie! Pewne rzeczy kontrolujemy wykladajac padline czy wysypujac ziarno do karmnika. To tez mozna by rzec ze warunki sa kontrolowane, gdyz po pewnym czasie zwierzeta same przychodza i to czesto z regularnoscia zegarka. Powiedz mi czy focenie np brzegowki przy gniezdzie, zolny przy norce tez jest takim wspanialym wyczynem? Czy focenie przy pasnikach jest wyczynem? necenie myszakow czy bielikow, przez wykladanie kurczakow, tez nie jest kontrolowaniem ich? Czekam wiec na odpowiedzi... choc po tonie poprzedniej wypowiedzi i nadentosci slow "ja pisałem o PRAWDZIWYCH FOTOGRAFACH PRZYRODY a nie o Tobie" domyslam sie ze jak zwykle bedzie malo argumentow a jedynie jakies wycieczki w podobnym stylu. Nie mniej uwazam sie za prawdziwego fotografa przyrody (moze byc malymi literkami) choc kazdy moze miec swoje zdanie. jednak to co napisales do tej pory bez zadnego uzaasadnienia swiadczy o tym jak niewiele wiesz... na koniec moze cytat z kodeksu etcznego ZPFP ogolnie dostepnego. cytuje: "7.Fotografowanie w warunkach nienaturalnych - Fotografie obiektów wychowanych w domu, uwięzionych, hodowlanych czy jakkolwiek inaczej kontrolowanych mogą mieć edukacyjną i artystyczną wartość, ale nigdy nie powinny być opisywane jako zdjęcia zwierząt dzikich. Zwierzęta wychowane czy przebywające w niewoli oraz rośliny hodowlane często wyglądają lub zachowują się inaczej niż w warunkach naturalnych. Poza tym czasami uwieczniane są w środowisku, w którym normalnie nigdy nie występują ..." reszte (jakze ciekawa) mozesz przeczytac w kodeksie etycznym. Wiec jak to jest z tymi prawdziwymi fotografami przyrody? ciekaw jestem odpowiedzi...
Stell Ptak na uwięzi to po polsku PTAK NA UWIĘZI a nie jakiś tam "w warunkach kontrolowanych" a może lepiej i łatwiej miałbyś jakby był wypchany...focisz też tak "kontrolowane"....??? Możesz biegać sobie po ZOO i robić foty udając że jesteś na safari. Twoja sprawa. jeśli Twoi kumple focą uwięzione ptaki i wmawiaja ludziom że są one na wolności to też Wasza sprawa . Prawdziwi fotoprzyrodnicy nie focą ptaków na uwiezi i nie udają że są one dzikie.Po prostu tacy ludzie zostają przez środowisko WYAUTOWANI Powtarzam ;... ja pisałem o PRAWDZIWYCH FOTOGRAFACH PRZYRODY a nie o Tobie.... .... ...kończymy sprawę bo na argumenty typu "bzdury piszesz" lub "masz nikłe pojęcie" nigdy nie odpowiadam
Horodniczy wybacz ale bzdury prawisz piszac "Prawdziwy fotoprzyrodnik nie robi takim ptakom zdjęć nigdy". Zaraz pewnie napiszesz ze wynajmowanie budy od kogos to przestepstwo :) (a tak czyni wielu znanych fotoprzyrodnikow na calym swiecie). W UK mozna jelenie focic w kilku parkach, wygladaja jak na wolnosci i pojde o zaklad, ze czesc z tych co siedza w UK tam wlasnie foci, ale 99% ludzi o tym nie wie. Czy jest w tym cos zlego? Poki nie wmawiaja ze to na wolnosci - Nie. Ja nigdy nie ukrywam, jak niektorzy, ze to ptaki w warunkach kontrolowanych. Popatrz tyle osob chodzi do zoo i ile dobrych fotek z tego wychodzi? podobnie jest z pokazami sokolniczymi... Znasz takiego czecha co napisal ksiazke "Fotolowy"? zagladnij do niego na strone... mozesze sie niezle zdziwic... Wiec prosze nie feruj wyrokow i nie uzywaj kwantyfikatorow typu "nigdy" jesli nie mozesz dac glowy za to co mowisz. Poza tym czymze innym jest necisko jak nie kontrolowaniem warunkow, tylko na mniejszaz skale :P Pozdrawiam zyczac wiecej przemyslen w tym temacie, bo jak sam widzisz masz o nim nikle pojecie.
Steel litości...przecież ja piszę o Twoich fotach ptaków na uwięzi a nie o tym ptaku-Tyś aluzji nie paniał. Prawdziwy fotoprzyrodnik nie robi takim ptakom zdjęć nigdy. To po pierwsze Po drugie ...to jest jasne że Myszak nie ciemniak i w takie mrozy po próżnicy nie będzie gdzieś wysiadywał a tylko na stołówce... a w łapie coś trzyma ....albo drapał się frasobliwie po łbie bo wiedział jaki komentarz tutaj napiszesz...pozdrawiam
Horodniczy powiem tak nawet jesli miecha na tych wszystkich myszolowowych zdjeciach nie ma to sa one w 99% efektem wabienia... poza tym jesli bylby to ptak sokolniczy (czyli na uwiezi) to mialby na nogach takie rzemienie... tzw. "szczepki". Do tego widac ze cos w lapie trzyma... :) pozdrawiam
Steel..a Ty wiesz że tam jest wyłożone mięcho...? można też focić ptaka na uwięzi...i wykadrować mu tylko głowę.....
moze cierpliwosci troche tak... ale szczescia? bo ja wiem... jesli szczescie nazywamy wykladanie miecha to ok.. :) oczywiscie sportkanie i zrobienie foty bez wabienia praktycznie szaznse znikome...
zrobić taką fotę to trzeba i cierpliwośći i ..szczęścia
szkoda nogi... tak ok