bolas-> To taka mieszanka... Chłopaki chcieli sobie zrobić zdjęcie z "cud-radyjkiem", a więc są tu i lufy i druciki... ;-) Mój dziadek był od luf. Zajmował się przygotowaniem ładunku prochowego, którego ilość dobierało się zależnie od wymaganej donośności... Tyle pamiętam z opowieści. Niestety mój dziadek już nie żyje i już nie dowiem się więcej...
mniej więcej 35 lat później - ten sam poligon (_ http://plfoto.com/zdjecie,inne,na-poligonie-czyli-pamiatka-z-wojska,2017392.html _). z tym, że ja strzelałem z 85, do makiet czołgów... :))
Jak nie, jak tak? Całkiem niezła(z przeproszeniem dam) lufa!
A propos poligonów: Największą zazdrością cieszyła się funkcja obsługi wielkokalibrowego karabinu maszynowego (szt. 1 na całą jednostkę), do którego nikt nigdy nie widział amunicji, nie wiadomo nawet, czy w całej jednostce był choć jeden nabój tego kalibru. Obowiązki obsługi wukaemu sprowadzały sie więc w praktyce do wyniesieniu go rano, postawieniu, pilnowaniu i złożeniu na noc. Naprawdę, świetna to była fucha!
:-)))
bolas-> To taka mieszanka... Chłopaki chcieli sobie zrobić zdjęcie z "cud-radyjkiem", a więc są tu i lufy i druciki... ;-) Mój dziadek był od luf. Zajmował się przygotowaniem ładunku prochowego, którego ilość dobierało się zależnie od wymaganej donośności... Tyle pamiętam z opowieści. Niestety mój dziadek już nie żyje i już nie dowiem się więcej...
To czasem nie p.o. baterii ? Raczje wyglądają na grupę drucików niż na działon ;)
świetne :)))
chłopaki z poligonu :-))))))))))
mniej więcej 35 lat później - ten sam poligon (_ http://plfoto.com/zdjecie,inne,na-poligonie-czyli-pamiatka-z-wojska,2017392.html _). z tym, że ja strzelałem z 85, do makiet czołgów... :))
..tutaj jeden zasłonił haubice a u Malczera jedenastu czołg...cichoszaa wróg czuwał...:)
Piotrze, szkółka, szkółka. W Łodzi :)...
Malczer, skąd wziąłeś tylu trepów w jednym miejscu? Choć ich trepowstwo jakieś takie niedorobione... Oficerowie rezerwy?
Nooo, taką lufę to też gdzieś mam ;) - http://www.aparaty.tradycyjne.net/konkurs/1258737407.jpg
uwielbiam stare fotografie
Jak nie, jak tak? Całkiem niezła(z przeproszeniem dam) lufa! A propos poligonów: Największą zazdrością cieszyła się funkcja obsługi wielkokalibrowego karabinu maszynowego (szt. 1 na całą jednostkę), do którego nikt nigdy nie widział amunicji, nie wiadomo nawet, czy w całej jednostce był choć jeden nabój tego kalibru. Obowiązki obsługi wukaemu sprowadzały sie więc w praktyce do wyniesieniu go rano, postawieniu, pilnowaniu i złożeniu na noc. Naprawdę, świetna to była fucha!
A załapała się, ale tylko lufa (wyrasta z ramienia Zołnierza po lewej)... :))
Szkoda, że armato-haubica się nie załapała ;)...