zdaje sobie z tego sprawę , że Szału nie ma :))), nie jestem profesjonalista , pstrykam dla przyjemności . Co do tajemnicy - pozostaje tylko jedno , co przedstawia ta figurka :))
wiesz ,...tak sobie patrze na gremlina raz jeszcze i zaraz za nim widze piec ( czy cus podobnego ;) ) lecacy na sciane..ale zainspirowal mnie cien po lewej, wyglada jak miniatura kogos kto robi zdj...albo jego cien...kolejne skojarzenie to jakas starozytna rzezba...a jak starozytna to moze ten korniszon rodem z egiptu...a jak egipt to moze nie piec ( czy cus) a np mumia....;)))) a tak sobie plote...jednak podobaja mi sie te detale:)
ale paskud:)
nie ta rasa nie sypia :)))
A on to w ogóle śpi?
tak bardzo oryginalny kot :)
moje koty życzą spotkania z żywą myszą ;-)) =^..^=
bingo ;) trafiony zatopiony, dla zainteresowanych, ten po prawej z poprzedniej fotki przedstawiającej trójkę kociąt to młodziak obecnego zdjęcia
hm...a mi sie jednak kojarzy z kobieta niosaca dzban albo jakis kosz:)
z tym Egiptem było bliżej ;)
tzn. ten cień tak mi się widzi jakoś...;)
figurka jak pani z wybiegu co to sobie przystanęła na chwilkę ;)
zdaje sobie z tego sprawę , że Szału nie ma :))), nie jestem profesjonalista , pstrykam dla przyjemności . Co do tajemnicy - pozostaje tylko jedno , co przedstawia ta figurka :))
no nie ma...ale deli...zerknij na ten cien...no cien jest fajny, nie?:)
No to niezła tajemnica że piec kaflowy i cień od figurki xddd ale powiem CI tak Pawle Szału nie ma:)))
fajne skojarzenia :))) bardzo mi się podobają , a co jest w tle ...... pozostawię to w tajemnicy
gniot .................
jak dzwon, poluje na wszystko co lata , wiec pewnie z myszą też dałby radę :)
wiesz ,...tak sobie patrze na gremlina raz jeszcze i zaraz za nim widze piec ( czy cus podobnego ;) ) lecacy na sciane..ale zainspirowal mnie cien po lewej, wyglada jak miniatura kogos kto robi zdj...albo jego cien...kolejne skojarzenie to jakas starozytna rzezba...a jak starozytna to moze ten korniszon rodem z egiptu...a jak egipt to moze nie piec ( czy cus) a np mumia....;)))) a tak sobie plote...jednak podobaja mi sie te detale:)
Z powodu myszy na zawał by mógł zejść prędzej...jakie to ma serducho mocne?
wszystko jest możliwe , ale do strachliwych nie należy zbój jakich mało :))))
czyli jednym slowem..gremlin o nazwie korniszon:))))) hm...a jakby mi w nocy na bezsennosc i stany lekowe cierpial z powodu np myszy? ;)))
Cornish Rex - polecam jak komuś przypadnie do gustu
Łasicowate:)))
a tak wogole to jak sie ta rasa zwie?
wegetarianin może nie, ale wybredny co do jedzenia to on jest :)))
Wegetarianin?
on nie wie co to mysz :)
Racja są brzydsze....:)
myszy to chyba padaja przed nim ze smiechu a nie ze strachu?;)))
takie geny i taki urok tej rasy :)
Wyżymany kocór:)))
na kuracji odchudzajacej ? ;)