Opis zdjęcia
Opis wspominkowy - czytasz na własne ryzyko. Czesiu to postać nietuzinkowa. Jest on chodzącą i jażdżącą historią transportu drewna w środkowej Polsce. Zdjęcie zrobione latem zeszłego roku. Już dziś nikt tak nie przewozi drewna. dziś są Scanie, Mercedesy, Many o ładowności nominalnie trzykrotnie większej niż to autko. Star Czesia powinien przewozić do 10 m3 drewna, dzisiejszy transport to 30 m3 drewna na skład. Ale Czesiu nie zaprzątał nigdy sobie głowy takimi pierdołami jak jakaś norma. 18, 20 a rekord to chyba 28 m3 przewiezionego drewna na raz - tylko takie ładunki Czesia interesowały. Z tego powodu jego auto bardzo cierpiało. Dla Cecha nie było drogi nie do przejechania. Czy to błoto, czy piach, czy torfowa łąka. Olek (jego pomocnik - ten z prawej) nurkował z wałem załączającym przód i przyznam szczerze, że przechodziło wszędzie. Co prawda czasami rozsypał się jakiś mechanizm, czy skrzynia biegów, ale co tam. Moje pierwsze spotkanie z Czesiem skończyło się wielką awanturą i rzucaniem przez niego czapką o ziemię. Bo on to choleryk jest a ja wiadomo - niespotykanie spokojny człowiek. Dziś Czesiu już sporadycznie jeździ do lasu. Praktycznie jest już na emeryturze. Ale gdyby ten jego Star umiał mówić. acha, Cechu to ten gość na aucie ładujący drewno.