Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
wiem, ze z jakoscia jest tak sobie, ale po dwoch tygodniach walki z soba nie wytrzymalam i musialam te fote Wam pokazac, no bo bylam dumna z siebie, ze ten plochliwy gosc podlecial tak blisko
hehe, dzwoniec po raz kolejny, az zaluje , mialy u mnie gniazdko i moglem zrobic zdjecia pisklat, ale balem sie ze zostawia mlode. oceniam za ujecie :)
Piotrus, z rozsadkiem dzisiaj mam remis, bo tylko jedno przepuscilam:-)))) Mysle, ze moj katalog zmagan jest zdecydowanie potezniejszy niz Twoj:-) Dziekuje Ci bardzo:-)
Wyobrażam sobie te zmagania z samą sobą.. mam u siebie na dysku pełen katalog takich zmagań hehe i co pewien czas coś tu wpuszczę mimo sprzeciwów rozsądku.A tu... Masz powód do dumy...
Aspan, to fakt , to ze mieszkam tu gdzie mieszkam zdecydowanie pomaga takim polowaniom, dziekuje:-) Kiniu - tak satysfakcje mialam nieopisana:-) Jagraf - no troche szkodzi, niestety inaczej z oryginalu wykadrowac sie nie dalo, moglo byc tylko gorzej, a dzwoniec przylapany w tym momencie naprawde wydaje mi sie warty pokazania....Jonny ta flara w PD to kawaleczek galezi jaka wlazila z tej strony w kadr, zdecydowana wiekszosc udalo sie wyciac, to musialo zostac.... Zdjeciu nie pomoglo bardzo duze powiekszenie, niestety, powodujace m.in. rozmycie goscia.... pzdr.serd. i dziekuje za odwiedziny:-)
wow ale śliczne maleństwo, świetnie uchwycone, to nie szkodzi że jakość taka sobie, ale liczy się satysfakcja, świetnie się patrzy na ciebie. Bardzo fajna fotka :)))
Jest wspaniały, kocham takie zdjęcia, ale niestety nigdy nie udało mi się dopaść blisko takiego "dzwońca", może dlatego, że nie mieszkam w Przysiółku ( z całą sympatką dla Przysiółka :-)).
Siwis, juz tam bylam, warto, dziekuje:-)
Popatrz na 205039 (to zupełnie bezinteresowne polecenie, po prostu myślę, że warto spojrzeć)
hehe, dzwoniec po raz kolejny, az zaluje , mialy u mnie gniazdko i moglem zrobic zdjecia pisklat, ale balem sie ze zostawia mlode. oceniam za ujecie :)
tja...... ;-)
Podoba mi się, gdy ktoś ma jakąś pasję... I właśnie to mi się tym razem podoba w powyższym zdjęciu.
Wiem ,wiem...A ptaszek na nas patrzy. :)))
Katula: zmotywowałaś mnie, żeby wrzucić tu fotkę z mojego "zmaganiowego" katalogu. Za pół godziny (circabout) będzie inwazja!
Haniu - nie mam wyjscia, jestem uzalezniona;)
Świetny i ta fajnie kolorystycznie wpasowany w tło. Rób te ptaszki ,rób.:))
Seti, dziekuje, tez sie ciesze:-))))
gratulacje :)
Piotrus, z rozsadkiem dzisiaj mam remis, bo tylko jedno przepuscilam:-)))) Mysle, ze moj katalog zmagan jest zdecydowanie potezniejszy niz Twoj:-) Dziekuje Ci bardzo:-)
Wyobrażam sobie te zmagania z samą sobą.. mam u siebie na dysku pełen katalog takich zmagań hehe i co pewien czas coś tu wpuszczę mimo sprzeciwów rozsądku.A tu... Masz powód do dumy...
Teoretyczko - witaj:-) dziekuje
Aspan, to fakt , to ze mieszkam tu gdzie mieszkam zdecydowanie pomaga takim polowaniom, dziekuje:-) Kiniu - tak satysfakcje mialam nieopisana:-) Jagraf - no troche szkodzi, niestety inaczej z oryginalu wykadrowac sie nie dalo, moglo byc tylko gorzej, a dzwoniec przylapany w tym momencie naprawde wydaje mi sie warty pokazania....Jonny ta flara w PD to kawaleczek galezi jaka wlazila z tej strony w kadr, zdecydowana wiekszosc udalo sie wyciac, to musialo zostac.... Zdjeciu nie pomoglo bardzo duze powiekszenie, niestety, powodujace m.in. rozmycie goscia.... pzdr.serd. i dziekuje za odwiedziny:-)
Czasami nawet niedoskonałe technicznie jest warte pokazania, bo obiekt jest ciekawy. I o to chodzi. Fajny pierzasty model. :)
Oj oj oj, gdyby nie ta flara PD rogu... oj... Tak poza tym śliczny tasiek! :) Zapraszam do mnie :)
nie szkodzi, że jakość słaba, że nieostre, że byle jaki kadr... ważne, że PIĘKNE maleństffo, hehehehe .... you're so funny!!!
wow ale śliczne maleństwo, świetnie uchwycone, to nie szkodzi że jakość taka sobie, ale liczy się satysfakcja, świetnie się patrzy na ciebie. Bardzo fajna fotka :)))
Jest wspaniały, kocham takie zdjęcia, ale niestety nigdy nie udało mi się dopaść blisko takiego "dzwońca", może dlatego, że nie mieszkam w Przysiółku ( z całą sympatką dla Przysiółka :-)).
Na szczescie nie, on sie tak gapil, bo jak sie zorientowal ze jestem to byl zdzwoniony, no zdziwiony :-)))))
Nie przydzwonił Ci w obiektyw? Ciekawie, podejrzliwie się przygląda! Fajny! :-)) Pzdr.