powtarzam, to jest bardzo stare i bardzo dobre zdjecie. oczekuje wielu komentarzy i wielu dobrych ocen...jak nie pod tym to pod innymi zdjeciami. kocham was.
P.S. czterech bielszczuchów pod jedną fotą - coś niebywałego.. kuźwa, ja to mam zawsze szczęście. całe życie w mniejszości, a nawet w mniejszości mniejszości (na 4 bielszczan tylko jeden ja nie siedzę w Wawie..)
partizanie, podobno pieklo istnieje od dawien dawna:) a salon meblowy, hmmm, kazdy widzi w zdjeciu to co chce, interpretacja dowolna;) a zgadnij jeszcze z jakiego to okna zdjecie owo zrobione bylo,a?
nie wiedziałem, że Bar Piekiełko istniał już przed 1 stycznia 1981 roku.. że o salonie meblowym, który jakoś tak z rok czy półtora roku temu kończyli - nie wspomnę..
aaaa, to ty janusz mi cos wytlumaczyc chciales tak? nauczyc i oswiecic, tak? jej, dziekuje za troske...ech, jak ja cie lubie:* ale wiesz, slaby nauczyciel z ciebie...
No jak to ... jako to ... a ja widzę na tym zdjęciu zachodzące zmiany więc musi to być, zgodnie z definicją ja-nusza, zdjęcie z opowieścią i w ogóle. Czyli dobre jest i retro jest. Otóż ja widzę dym wydobywający się komina budowli na dalszym planie. Zatem coś płonie. Zapewne w jakieś kotłowni pracują dzielnie od samego rana. W mieszkaniach jest ciepło i przytulnie. Gra polskie radio program pierwszy - inne audycje jeszcze niedostępne i jakość słaba. Jest grudniowy poniedziałkowy poranek - bardzo wcześnie a na dworze zimno jest. Napadało śniegu. Może poleży do świąt. Będzie fajnie. Gdzieś tam w tle majaczy zziębnięty osobnik. Pewnie do sklepu idzie po bułki na śniadanie a może już do pracy zmierza. Idzie od strony bloku więc musi być rano - po południu szedł by w stronę bloku. Zdjęcie RETRO bo samochodów nie ma no i kto dziś rano w chłód do sklepu chodzi. Dziś się po robocie zakupy w SUPERMARKIECIE czyni bo rano czasu nie ma. Dostrzegłem w zdjęciu historię - opowieść, zmiany. I co Pan na to Panie ja-nusz. Zdjęcie pasuje do Pana definicji. Jest zatem dobrze - a to całkiem dobrze.
dziekuje bardzo. tylko jeden komentarz, hmm...dobrze, przyznaje, zdjecie nie jest najwyzszych lotow, ale w koncu jest stare.stare!i juz ten fakt powinien sciagnac komentarze i zachwyty...chyba, ze chodzi o to, ze nie jestem za bardzo popularny...:(
w oczekiwaniu na śnieg, wywołuję zdjęcie ;)
nareszcie zasluzone uznanie!
faktycznie... bardzo stare i bardzo dobre!
to się ciesz Partizanie, ja niebawem, za czas jakiś powrócę na dobre Podlasie
P.S. czterech bielszczuchów pod jedną fotą - coś niebywałego.. kuźwa, ja to mam zawsze szczęście. całe życie w mniejszości, a nawet w mniejszości mniejszości (na 4 bielszczan tylko jeden ja nie siedzę w Wawie..)
Pitzlad, szybciejszyś o 2 sekundy..:)
jeżeli dobrze kojarzę, to z bloku "kocham Jomka", ale z jakiego okna - hmm.. może z okna PCV? ;P
Jagiellońska 7A/30 ? Pozdrawiam
partizanie, podobno pieklo istnieje od dawien dawna:) a salon meblowy, hmmm, kazdy widzi w zdjeciu to co chce, interpretacja dowolna;) a zgadnij jeszcze z jakiego to okna zdjecie owo zrobione bylo,a?
nie wiedziałem, że Bar Piekiełko istniał już przed 1 stycznia 1981 roku.. że o salonie meblowym, który jakoś tak z rok czy półtora roku temu kończyli - nie wspomnę..
aaaa, to ty janusz mi cos wytlumaczyc chciales tak? nauczyc i oswiecic, tak? jej, dziekuje za troske...ech, jak ja cie lubie:* ale wiesz, slaby nauczyciel z ciebie...
No jak to ... jako to ... a ja widzę na tym zdjęciu zachodzące zmiany więc musi to być, zgodnie z definicją ja-nusza, zdjęcie z opowieścią i w ogóle. Czyli dobre jest i retro jest. Otóż ja widzę dym wydobywający się komina budowli na dalszym planie. Zatem coś płonie. Zapewne w jakieś kotłowni pracują dzielnie od samego rana. W mieszkaniach jest ciepło i przytulnie. Gra polskie radio program pierwszy - inne audycje jeszcze niedostępne i jakość słaba. Jest grudniowy poniedziałkowy poranek - bardzo wcześnie a na dworze zimno jest. Napadało śniegu. Może poleży do świąt. Będzie fajnie. Gdzieś tam w tle majaczy zziębnięty osobnik. Pewnie do sklepu idzie po bułki na śniadanie a może już do pracy zmierza. Idzie od strony bloku więc musi być rano - po południu szedł by w stronę bloku. Zdjęcie RETRO bo samochodów nie ma no i kto dziś rano w chłód do sklepu chodzi. Dziś się po robocie zakupy w SUPERMARKIECIE czyni bo rano czasu nie ma. Dostrzegłem w zdjęciu historię - opowieść, zmiany. I co Pan na to Panie ja-nusz. Zdjęcie pasuje do Pana definicji. Jest zatem dobrze - a to całkiem dobrze.
ech ja-nusz, jak ja cie lubie chlopie!
Dooobry opis... podoba mi się ... Jak stare zdjęcie...(haha) .. to pojęcie względne... wczoraj robione..??.:DDDDDD
jezu jakie dobre zdjęcie! Szkoda że nie podałeś rocznika, miejsca wydobycia azbestu na budowę, i nie dorzuciłeś jakiejś rozczulającej historii w tle
dziekuje bardzo. tylko jeden komentarz, hmm...dobrze, przyznaje, zdjecie nie jest najwyzszych lotow, ale w koncu jest stare.stare!i juz ten fakt powinien sciagnac komentarze i zachwyty...chyba, ze chodzi o to, ze nie jestem za bardzo popularny...:(
To jest najstarsze i najlepsze zdjęcie jakie kiedykolwiek widziałem ...