Opis zdjęcia
Rak szlachetny (Astacus astacus) to rzeczywiście nieboraczek bo przyszłość tego gatunku jest bardzo niepewna. Jest to gatunek zagrożony wyginięciem (kat.zagrożenia IUCN: Vulnerable), a winę za to jak zwykle ponosi najinteligentniejszy gatunek na Ziemi...szkoda by takie zwierzaki zniknęły z naszego świata. Szkoda by jakiekolwiek gatunki nadal wymierały z naszej winy.
Oj teraz dopiero przeczytałem Twój komentarz, warto tu częściej zaglądać, bo dowiedzieć można się więcej niż z co niektórych książek. No ale teraz już nie będę miał z tym problemu bo lądujesz w ulubionych! =) Pozdrawiam!
rzadki widok
ciekawie wyszło
Śliczna ostrość, trochę bałaganu w kadrze. Czasem to chcę mi się tylko usiąść i płakać nad ludzką głupotą:(((
Piękne stworzenia
Adamie Majchrzak wcale nie chodziło o ochronę hodowców, po prostu po przejściu epizoocji dżumy raczej połączone z rabunkową eksploatacją wód z raków nie było już czego poławiać. Wtedy na całe nieszczęście znalazł się ktoś, a dokładnie hodowca węgorzy (o ile dobrze pamiętam) którego było stać na sprowadzenie 100 osobników w celu hodowli raków odpornych na dżumę i skończyło się to tragicznie. Kilka lat później ktoś powtórzył ten eksperyment i tak raczki charakteryzujące się wysoką ekspansywnością a do tego noszące na sobie grzybki odpowiedzialne za dżumę rozprzestrzeniły sie w Polsce i Europie... a cy coś da się zrobić z ochroną gatunków, jasne że tak!!! Tylko trzeba zacząć to robić tak jak się należy. p.s Stronkę poświęconą gatunkom obcym i inwazyjnym znam bdb...
O. k
za gatunek
http://www.iop.krakow.pl/gatunkiobce/default.asp?nazwa=default&je=pl Gorąco polecam!!!
Jesteście wielkimi optymistami, skoro sądzicie, że coś da się zrobić w kwestii ochrony gatunków. Podziwiam!!! W przypadku owego nieboraka chodziło o ochronę hodowców i ich dochodów, najmniej przejmowano się rodzimym gatunkiem. [Plan nie wypalił, ponieważ rak pręgowany był mniejszy, a mięsko gorsze w smaku.] Wiele podobnych przykładów można by mnożyć i jak zawsze chodziło o pieniążki, niestety. :(((
myślę że to nie noga była a raczej pierś!
ale do tego czasu warto sobie pooddychać świeżym powietrzem i mieć zdrowe dzieci, a nie kichające alergią...
Można to tak właśnie ująć, natura człowiekiem sama sobie w stopę strzeliła. ;)
Tymczasowo, za parę milionów lat i tak słońce spopieli wszystko na tej planecie. Nie będzie tu niczego i nikogo. ;)
sam sobie w stopę strzela...
myślę, że człowiek w pewnym etapie swojej ewolucji przechytrzył naturę, wyrywając się jej prawą i skutki tego teraz odczuwamy
To natura stworzyła człowieka i wszelkie jego działania są pośrednio owego stworzenia wynikiem. ;)
moczkos ten koleś który sprowadził do Polski (Europy) raka pręgowatego nazywał się Max von dem Borne, ale tak nie do końca to raczki przyczyniły się do zaprowadzenia na skraj zagłady naszych autochtonicznych raków, a przede wszystkim grzyb Aphanomyces astaci który dostał się do naszych wód wraz z wodami balastowymi statków przypływających z Ameryki, Dopiero później sprowadzone te małe raczki, które jak się okazało są nosicielami tego groźnego grzyba. Malczer co do wymierania gatunków to ludzie powinni w końcu uzmysłowić sobie, że my bez całej tej różnorodności biologicznej nie przetrwamy... łańcuch pokarmowe się załamią, a że my również jesteśmy jego ogniwem to i nam się też "oberwie". Myślę że jeszcze jesteśmy w takim momencie że można coś poradzić na zachowanie świata w takim staniem jak teraz, lada moment może być już za późno...a i ja nie wątpię w to, że życie na Ziemi przetrwa, tylko czy my przetrwamy razem z nim...
tak... ale dinozaury wyginęły bo takie było prawo natury... raki szlachetne wymierają przez choroby których nosicielami są raki amerykańskie (dżuma racza) zawleczone świadomie do naszych wód...
Malczer [2010-01-24 18:49:47] dokładnie tak i jest to ciągły proces w dziejach ziemi, niszę ekologiczną po wymarłych gatunkach zajmują inne...
Pamiętać jednak należy, że dinozaury też wyginęły. I wcale nie z naszej winy :)
Oczywiście chodziło mi o "najinteligentniejszy gatunek". Pzdr!
powinieneś wpisać w cudzysłowie. Niestety wymieranie gatunków jest procesem, którego nie powstrzymamy... :(
w dzieciństwie widywałem, teraz to rzadkość chyba
ta to jest jak się próbuje naturę poprawiać...
a co do wyginiecia, to jak zwykle...jakis matol 'zaraczyl' polskie rzeki i jeziora rakiem amerykanskim...ktory jest bardziej agresywny niz 'nasz'.....
spytam Thorgala:)
wyglada na lekko podgotowanego,... ;)
człowiek raczej jest istotą inwazyjną ;) i podobno nie pochodzimy z Ziemi ;P
cóż, człwoiek to istota ekspansywna
Ładnie się błyszczy:) Dobry kadr:)
Dobre i pouczające.