ja-nusz -> Ale nie ruszyłeś, nie popłynąłeś nigdzie mam nadzieję? :D Mało to się napływasz w robocie? :D Solti -> To na wiosnę się też pomyśli :-) Ja tymczasem nadal będę wiercić dziurę w brzuchu mojej drugiej połówce o pierwszy albo drugi weekend lutego.
nasza ulubiona udka ;)
Znane i lubiane :)...
ok
Jutro to jeszcze ostatki choroby wyganiać będę, ale na niedzielę coś próbujemy się umówić w okolice Grzybna czy jakoś tak.
Jutro rano to planuję się wybrać nad sporo mniejszą wodę. Oby tylko udało mi się zwlec z łóżka:D
ja-nusz -> Ale nie ruszyłeś, nie popłynąłeś nigdzie mam nadzieję? :D Mało to się napływasz w robocie? :D Solti -> To na wiosnę się też pomyśli :-) Ja tymczasem nadal będę wiercić dziurę w brzuchu mojej drugiej połówce o pierwszy albo drugi weekend lutego.
Myślę, że niestety najwcześniej nastąpi to na wiosnę:(
No to czas na odwiedziny :D
++
Ja tez bym chętnie tam wpadł kolejny raz, bo to jest pamiątka jeszcze z czerwca:]
Ooo, Sopotkowo widzę odwiedziłeś, ale to już chyba jakiś czas temu? Też bym chętnie w najbliższym czasie tam wpadł. Może na początku lutego się uda :)