Ostrzegam... Będę się wymądrzał.
Hmm... a mi się podoba. Tylko właśnie nie wiem co. Atrakcyjna modelka zdecydowanie "robi" to zdjęcie. Tylko właśnie co ona tam robi? No wiem pozuje, ale nie jest to chyba odpowiedź. Pytanie jakie bym postawił to bardziej jakie to jest zdjęcie... na tapetę pulpitu-do kalendarza czy ambitny akt przekazujący jakąś ulotny nastrój? A może abstrakcyjne studium ciała jak fotografia Wantucha. Na to pierwsze faktycznie jest za mało skoncentrowane na modelce, bałagan dookoła faktycznie prowokuje do pytań do jakich w zdjęciu kalendarzowym być nie powinno. Na akt ambitny, jest zbyt ogólne brak jakiegoś melancholijnego nastroju, nie prowokuje do namysłu. Na abstrakcje jest znowu zbyt dosłowne. Jest to natomiast fotografia planowana, a nie spontaniczna której można by wiele wybaczyć.
Autorze odnoszę wrażenie, że zdjęcie, mimo że przyjemne jest jednak po prostu przypadkiem udane, a nie zaplanowane. Jako takie jest doskonałym punktem startu do wykonania fotografii zaplanowanej i równie przyjemnej w odbiorze, jednak wnoszącej do obrazu coś więcej niż tylko twoje poczucie estetyki.
Proszę o pamiętanie, że moja opinia tutaj wyrażona jest całkowicie subiektywna i jako taka może być całkowicie błędna i/lub genialna :P. Powodzenia w tworzeniu i życiu.
:)
misie bardzo
ciekawe dopełnienie ponurego zakamarku, interesujące pozdrawiam
Jeśli chodzi o kadr to jest ciekawiej.
mój styl...:-)
maja zdrowie dziewczyny. poza ponentna...
Ostrzegam... Będę się wymądrzał. Hmm... a mi się podoba. Tylko właśnie nie wiem co. Atrakcyjna modelka zdecydowanie "robi" to zdjęcie. Tylko właśnie co ona tam robi? No wiem pozuje, ale nie jest to chyba odpowiedź. Pytanie jakie bym postawił to bardziej jakie to jest zdjęcie... na tapetę pulpitu-do kalendarza czy ambitny akt przekazujący jakąś ulotny nastrój? A może abstrakcyjne studium ciała jak fotografia Wantucha. Na to pierwsze faktycznie jest za mało skoncentrowane na modelce, bałagan dookoła faktycznie prowokuje do pytań do jakich w zdjęciu kalendarzowym być nie powinno. Na akt ambitny, jest zbyt ogólne brak jakiegoś melancholijnego nastroju, nie prowokuje do namysłu. Na abstrakcje jest znowu zbyt dosłowne. Jest to natomiast fotografia planowana, a nie spontaniczna której można by wiele wybaczyć. Autorze odnoszę wrażenie, że zdjęcie, mimo że przyjemne jest jednak po prostu przypadkiem udane, a nie zaplanowane. Jako takie jest doskonałym punktem startu do wykonania fotografii zaplanowanej i równie przyjemnej w odbiorze, jednak wnoszącej do obrazu coś więcej niż tylko twoje poczucie estetyki. Proszę o pamiętanie, że moja opinia tutaj wyrażona jest całkowicie subiektywna i jako taka może być całkowicie błędna i/lub genialna :P. Powodzenia w tworzeniu i życiu.
...i wypiła termos grzańca ...spokojnie przez tą chwile było jej ciepło
... nie bo na futerku stoi ...
Goła pupa i 7,5 tadam. Chaos, ciemność, plamy. Nie dość, że foto nie wyszło, to jeszcze modelka się przeziębi...
Też jestem zdania, że jakoś nie bardzo. Przynajmniej mnie.
uuu ...spuściłeś jad ?
nie wystarczy rozebrac babe zeby fota byla dobra.
gotowa
chyba katar będzie miała :)
ani ruda ani ubiór stosowny do okoliczności
ciągają te bidne modelki w rożne dziwne miejsca te artysty :]
Klasa
Ładna ciemność...