Niesamowite... środek Europy, XXI wiek i szeptuchy, do których masa ludzi przychodzi... zadziwiające. Ciekawa jestem czy faktycznie komukolwiek pomogła kiedyś taka "babka".
w prawie każdej wiosce między Bugiem a Białymstokiem - na wschód od drogi nr 19 - jest szeptucha. potocznie mówi się na nie "baba", "babka". największą moc i co za tym idzie rozgłos, ma właśnie Waloczka - "Babka" z Orli. codziennie przed Jej domem stoi sznur samochodów na blachach z różnych regionów kraju...
Sir, jeżeli pytasz, czy byłem kiedykolwiek u szeptuchy, to odpowiem, że tak, byłem, nie raz i nie dwa u TEJ Szeptuchy, a i u kilku innych też byłem. natomiast jeżeli pytasz, czy byłem u szeptuchy i przy okazji pstrykłem to coś, to odpowiem, że nie, że nie byłem u Szeptuchy tego dnia. zresztą to było w niedzielę o 8-mej rano, a do TEJ Szeptuchy się w niedzielę nie jeździ, a zwłaszcza o 8-mej rano, kiedy wybiera się do cerkwi. SpokojnyNerwus, jeżeli pytasz, co takiego widzę w tym pstryku, że postanowiłem go tu pokazać, to Ci odpowiem, że nie wiem. wiedziałem tylko, że zalogowanym tutaj podobać się nie będzie, bo i co tu ma się podobać. natomiast zagląda do mnie - jak podejrzewam - kilkanaście osób mieszkających tu, gdzie ja i które to lubią oglądać znajome miejsca. oczywiście najlepiej by było pogodzić jednych i drugich i robić dobre zdjęcia znajomych miejsc, ale ja tam mało ambitny jestem..
Aivan - podejrzewam, że im nawet Waloczka nie zdołałby pomóc. Oni są nieuleczalni.
wszystkich polityków -szczegolnie z tej niedoszlej 4rp nalezałoby na sygnale odwiezc do szeptuchy
masa ludzi to tylko do tej jednej przychodzi.. a czy komukolwiek pomogła? pomogła, ale nikt Ci tego nie udowodni..
Niesamowite... środek Europy, XXI wiek i szeptuchy, do których masa ludzi przychodzi... zadziwiające. Ciekawa jestem czy faktycznie komukolwiek pomogła kiedyś taka "babka".
w prawie każdej wiosce między Bugiem a Białymstokiem - na wschód od drogi nr 19 - jest szeptucha. potocznie mówi się na nie "baba", "babka". największą moc i co za tym idzie rozgłos, ma właśnie Waloczka - "Babka" z Orli. codziennie przed Jej domem stoi sznur samochodów na blachach z różnych regionów kraju...
Dziękuję za wyjaśnienie. Ciekawa sprawa, nie spotkałam się z takim czymś dotychczas.
osoba lecząca modlitwą i innymi nieinwazyjnymi metodami..
Więcej napracowałeś się przy tej opowieści pod fotą, niż przy niej samej ;-) Co to, a raczej kto to - szeptucha?
Sir, jeżeli pytasz, czy byłem kiedykolwiek u szeptuchy, to odpowiem, że tak, byłem, nie raz i nie dwa u TEJ Szeptuchy, a i u kilku innych też byłem. natomiast jeżeli pytasz, czy byłem u szeptuchy i przy okazji pstrykłem to coś, to odpowiem, że nie, że nie byłem u Szeptuchy tego dnia. zresztą to było w niedzielę o 8-mej rano, a do TEJ Szeptuchy się w niedzielę nie jeździ, a zwłaszcza o 8-mej rano, kiedy wybiera się do cerkwi. SpokojnyNerwus, jeżeli pytasz, co takiego widzę w tym pstryku, że postanowiłem go tu pokazać, to Ci odpowiem, że nie wiem. wiedziałem tylko, że zalogowanym tutaj podobać się nie będzie, bo i co tu ma się podobać. natomiast zagląda do mnie - jak podejrzewam - kilkanaście osób mieszkających tu, gdzie ja i które to lubią oglądać znajome miejsca. oczywiście najlepiej by było pogodzić jednych i drugich i robić dobre zdjęcia znajomych miejsc, ale ja tam mało ambitny jestem..
?
byles u szeptuchy?