ale Ty Grażynka fajna jesteś. odzywasz się w miejscach, gdzie nikt nie ma zamiaru się odzywać..:) tak, to te. tego dnia spotkałem też łosie i jelenie. natomiast ostatnio wracając z pracy (z 50 mm w plecaku) natknąłem się na 3 łosie. oczywiście efekt mizerny (zimno było i nie chciało mi się czołgać, a i Współpasażerowie "dodom" się spieszyli)..
bez przesady, że na co dzień.. a poza tym to na pewno jest w Poznaniu mnóstwo rzeczy, które rekompensują Ci to, że jesteś tam, a nie gdzie indziej..
Fajnie masz - żubry, łosie, jelenie tak sobie spotykasz na co dzień... Ja takie stworzenia to tylko w tv albo w ZOO mogę zobaczyć :)
ale Ty Grażynka fajna jesteś. odzywasz się w miejscach, gdzie nikt nie ma zamiaru się odzywać..:) tak, to te. tego dnia spotkałem też łosie i jelenie. natomiast ostatnio wracając z pracy (z 50 mm w plecaku) natknąłem się na 3 łosie. oczywiście efekt mizerny (zimno było i nie chciało mi się czołgać, a i Współpasażerowie "dodom" się spieszyli)..
To te żubry, na które z 50 mm się wybrałeś?