Opis zdjęcia
5 stycznia 2010 nocą wyruszyłem z kumplem w góry. Padło na wschód słońca w Beskidzie Wyspowym. Tam chciałem rozpocząć kolejny rok wędrówek. W Krakowie sypał śnieg, całą drogę towarzyszyły nam chmury. Gdy podchodziliśmy na szczyt, to przez drzewa nie widziałem nawet małego fragmentu nieba. Na szczycie jednak, widok bardzo nas zaskoczył:)
Piękne
Natalinek, takie warunki się zdarzają
Ładniutkie!
pięknie
Po raz pierwszy w sumie widzę zdjęcie gór w takiej kolorystyce i powiem, że nawet mi to odpowiada. :)
pieknie
ładna nagroda
niezły widoczek:)
tak to z Ćwilina. canon 40d + tair 135mm. pozdrawiam
osz, pięknie :)
super - to zapewne kolejne z Ćwilina. Jaka ogniskowa?
dobrze zaczołeś 2010!
zazdroszcze
nastrojowo bardzo:)
informacja dla tych co by widzieli trochę słońca na Tatrach - widoczność szybko malała. To jest robione jakieś 15 min. przed wschodem. Im bliżej wschodu tym Tatry bledły niestety. Po za tym słońce wschodzi na tyle daleko od wschodu, że praktycznie ich nie oświetla. pzdr
Tonacja! :)
Wyszło przepięknie!!! zazdroszcze widoków