Kodak Tmax 3200 ma rzeczywiste ASA w okolicach 800-1000; Ilford Delta 3200 , to w rzeczywistości 1000-1200. Oba filmy mają kryształki - czyli ok 30% mniej srebra, niż tradycyjne filmy. Takie a nie inne ASA uzyskują przez minimalne warstwy utwardzacza i samej żelatyny (wywojka nie musi się przeżerać). Minusem jest słaba tolerancja na przewołania i niedowołania. D76 jest do tradycyjnych emulsji, do kryształków T i Delta - albo Ilfoteca DDX albo ..Kodaka T-Max, (oba 1:4).
Ziarno dodaje tylko fotografii uroku. Przynajmniej w tym przypadku. :) Może warto popatrzeć na tę fotografię także od strony opowiadanej historii? W końcu to portal fotograficzny :))) Bardzo dobra fotografia :)); @Hhana - przecież stałe zaproszenie posiadasz :)))
Jeszcze jedno: biorąc pod uwagę ograniczenia migawki Zenita (max 1/30 a potem B) , to czułość 3200 a nawet 6400 jest niekiedy jedynym rozwiązaniem - bo wtedy można się obyć bez statywu.
barteess [2010-01-04 00:45:22] ==> na pudełku podaja czulość 3200 ASA; przepisy na wywoływanie przewidują forsowanie tej delty do 12 800 ASA ale można ją także naświetlać jak film o czułości 400 ASA - to bardzo plastyczny materiał
Paweł Jach [2010-01-04 00:42:55] ==> W czym wołać tego T-MAXa? Ja D76 rozcieńczałem - wprawdzie rozcieńczanie zwiększa nieco ziarno ale za to łagodzi nadmierne kontrasty oraz zwiększa ostrość konturów.
Paweł Jach [2010-01-04 00:42:55] ==> Dzięki za polecenie T-MAXa 3200 - jeszcze na nim nie robiłem. Niebłahą zaletą Delty 3200 jest fakt iż dobrze znosi nawet znaczne niedoświetlenia. Interesuje mnie jakie cechy różnią te oba filmy.
Ale wiesz co? Mimo, ze zdjecie szit to fam Ci 10tke i chętnie zobaczę tą fotę w TOP [jeśli inni za tym pójdą] Zróbmy kawał tym wszystkim zaszczanym, zasranym makro kwiatkom i motylkom przy okazji podsumowując poziom użytkowników tego portalu.
Zrobiłem jedną rolkę na Delcie 3200, ale nie byłem zadowolony z efektów, jakiś taki dziwny ten negatyw. Tutaj wyszło całkiem ładnie, duże ziarno, ale podoba się. Zdecydowanie bardziej polecam T-MAXa 3200, on jest cud miód :)
ASA/ISO akronim ASA oznacza American Standards Association, skala czułości ustalona przez tą organizację została zaaprobowana przez International Standards Association - obecnie uniwersalna skala, którą opisywane są czułości produkowanych obecnie filmów
DIN - symbol niemieckiej normy państwowej, obejmującej różne dziedziny przemysłu w tym światłoczułość, akronim pochodzi od Deutsches Institut fĂźr Normung, jednostki wywodzą się z H&D ich ustanowienie nastąpiło w 1931r.
jogin zapraszam do mnie po przerwie. mam jedną nową fote która ci się spodoba, zgadnij która to :)
Gesty - mimika - to jest TO (!) :))
Dziękuję następnym Gościom :-)
lipka
:o :D :*
9.
[Hobbes] [2010-01-04 22:29:08] ==> Dzięki podwójne :-)))
Prosze uprzejmie. Moge tylko dodac ze stary poczciwy TriX 400 forsowany o 3 blendy daje lepsze efekty niz te wynalazki tmax3200 i delta3200. pozdr.
[Hobbes] [2010-01-04 14:12:28] ==> Dzięki za przybycie i wykładzik :-)))
no buziole dla modeli :)**
O!, Bartosz bez fajki? :D
Świetny portret Alinki... z Bartkiem w tle ;)
Kodak Tmax 3200 ma rzeczywiste ASA w okolicach 800-1000; Ilford Delta 3200 , to w rzeczywistości 1000-1200. Oba filmy mają kryształki - czyli ok 30% mniej srebra, niż tradycyjne filmy. Takie a nie inne ASA uzyskują przez minimalne warstwy utwardzacza i samej żelatyny (wywojka nie musi się przeżerać). Minusem jest słaba tolerancja na przewołania i niedowołania. D76 jest do tradycyjnych emulsji, do kryształków T i Delta - albo Ilfoteca DDX albo ..Kodaka T-Max, (oba 1:4).
...będzie c.d. Kompanii :-)
Choszczman [2010-01-04 13:36:24]==> W Kompanii publika patrzyła na mojego Zenita E z uśmieszkiem pobłażania i politowania...hi hi
..analogowo się widzę Waść bawisz..:))
Ziarno dodaje tylko fotografii uroku. Przynajmniej w tym przypadku. :) Może warto popatrzeć na tę fotografię także od strony opowiadanej historii? W końcu to portal fotograficzny :))) Bardzo dobra fotografia :)); @Hhana - przecież stałe zaproszenie posiadasz :)))
corundum [2010-01-04 07:56:45] ==> Odpozdro :-)))
h h a n a [2010-01-04 07:53:56] ==> :-)))
mocne ziarno, ale ja akurat lubie takie klimaty ... pozdro :)))
Fajni ludzie i to Wasze miejsce też super,może kiedyś jeszcze tam wpadnę :)
Dziękuję wszystkim, którzy przybyli w me skromne jogińskie progi i podzielili się ze mną swymi przemyśleniami i doświadczeniami :-)))
barteess [2010-01-04 01:19:27] ==> dzięki za cenną radę :-)
nie patrz na pudełko, ale np. odwiedź stronę ilforda ... albo pogooglaj:)
Jeszcze jedno: biorąc pod uwagę ograniczenia migawki Zenita (max 1/30 a potem B) , to czułość 3200 a nawet 6400 jest niekiedy jedynym rozwiązaniem - bo wtedy można się obyć bez statywu.
barteess [2010-01-04 00:45:22] ==> na pudełku podaja czulość 3200 ASA; przepisy na wywoływanie przewidują forsowanie tej delty do 12 800 ASA ale można ją także naświetlać jak film o czułości 400 ASA - to bardzo plastyczny materiał
Paweł Jach [2010-01-04 00:42:55] ==> W czym wołać tego T-MAXa? Ja D76 rozcieńczałem - wprawdzie rozcieńczanie zwiększa nieco ziarno ale za to łagodzi nadmierne kontrasty oraz zwiększa ostrość konturów.
Zgadzam się z Piotrem Połoczańskim w obu punktach...
Paweł Jach [2010-01-04 00:42:55] ==> Dzięki za polecenie T-MAXa 3200 - jeszcze na nim nie robiłem. Niebłahą zaletą Delty 3200 jest fakt iż dobrze znosi nawet znaczne niedoświetlenia. Interesuje mnie jakie cechy różnią te oba filmy.
Ale wiesz co? Mimo, ze zdjecie szit to fam Ci 10tke i chętnie zobaczę tą fotę w TOP [jeśli inni za tym pójdą] Zróbmy kawał tym wszystkim zaszczanym, zasranym makro kwiatkom i motylkom przy okazji podsumowując poziom użytkowników tego portalu.
zdjecie jest troche slabe
Delta 3200 ma czułość nominalną ISO 1000/31 ... większość ją naświetla na 3200 ... i stąd potem taka kasza ...
jogin ==> ;p
Zrobiłem jedną rolkę na Delcie 3200, ale nie byłem zadowolony z efektów, jakiś taki dziwny ten negatyw. Tutaj wyszło całkiem ładnie, duże ziarno, ale podoba się. Zdecydowanie bardziej polecam T-MAXa 3200, on jest cud miód :)
barteess [2010-01-04 00:39:58] ==> Kamil Boczek [2010-01-04 00:21:59]
nieuprzejmy gbur [2010-01-04 00:28:54] ==> wołałem w D 76 1+1
Gdzie z takim szumem do ludzi ... ;p
ASA/ISO akronim ASA oznacza American Standards Association, skala czułości ustalona przez tą organizację została zaaprobowana przez International Standards Association - obecnie uniwersalna skala, którą opisywane są czułości produkowanych obecnie filmów DIN - symbol niemieckiej normy państwowej, obejmującej różne dziedziny przemysłu w tym światłoczułość, akronim pochodzi od Deutsches Institut fĂźr Normung, jednostki wywodzą się z H&D ich ustanowienie nastąpiło w 1931r.
Zamierzam sobie zakupić "syfrę" choć Nikon D700 może zasługuje na miano Cyfry ;)
ISO to w końcu miara oznaczeń międzynarodowa ;)
a w syfrach podają ASA opisując jako ISO
ISO to norma podawania "ASA/DIN" :)
ISO przyjęło się jako norma, więc pewnie dlatego :P
Swoją drogą ciekawe dlaczego w syfrach opisują czułość jako ISO a nie ASA
ale ogromne ziarno... Forsowałem już kolor i B&W z 400 na 3200 ale takich efektów to nie miałem...
(mb) [2010-01-04 00:25:15] ==> to byłby jeden wielki kamień :-)))
uff dobrze, że nie 3200 DIN ;)))
badź co bądź 3200 ASA :-)))
Piękne ziarno a nie szum, mam tę samą puszkę ale już jej nie używam...
nie było mnie tamże
Zenit E - warto czasem w opis zerknąć. Dziękuję za wizytę.
Nokia czy Syn-Eryksona..?