Ciężko przy takich zbliżeniach mówić o mocnych punktach, ja bym się tego akurat nie czepiał. Bardziej do podziału kadru pół na pół miałbym zastrzeżenia, bo po co tyle nieba, skoro niewiele się tam dzieje, przynajmniej przy takiej obróbce. Po delikatnym popracowaniu nad histogramem zdjęcie zdecydowanie zyskuje. Na niebie kolorki się ujawniają, szczyty zaczynają być wyraźne i nie zlewają się z niebem, a na dole jednocześnie nie są utracone żadne szczegóły.
Burton dobrze pisze ....
Ciężko przy takich zbliżeniach mówić o mocnych punktach, ja bym się tego akurat nie czepiał. Bardziej do podziału kadru pół na pół miałbym zastrzeżenia, bo po co tyle nieba, skoro niewiele się tam dzieje, przynajmniej przy takiej obróbce. Po delikatnym popracowaniu nad histogramem zdjęcie zdecydowanie zyskuje. Na niebie kolorki się ujawniają, szczyty zaczynają być wyraźne i nie zlewają się z niebem, a na dole jednocześnie nie są utracone żadne szczegóły.
nie podoba mi sie , zdj wyszło płaskie, brakuje mocnego punktu no i Taterki sie troche zlały ze sobą...