Opis zdjęcia
przy okazji przeglądania zawartości pawlacza - w poszukiwaniu zabytkowych bombek - odkryłem swój pierwszy aparat fotograficzny (dostałem go w prezencie jeszcze przed I Komunią :) ) - czyli Druh - Synchro. Pozwalam go sobie zaprezentować, w towarzystwie trochę starszego "przyjaciela", aparatu Certo - Super Dolina (a także maszyny do pisania Mercedes) :))
:))
barszczon [2009-12-25 10:39:23] ==> Wołacze do związków srebra są takie same. Nie wiem tylko czy nie będzie wszystko czarne na tej leżącej tyle lat błonie - wszechobecne promienie kosmiczne są w swej naturze przenikliwe...Poza tym żelatyna będąca nośnikiem emulsji fotograficznej mogła pod wpływem otaczającej ją atmosfery zmienić swoją strukturę i wyhodować na sobie jakąś faunę, florę czy jakieś inne mikroorganizmy...
a toś mnię Waćpan pocieszył :)) Jedyny problem, żeby znaleźć takiego wołacza, któren się nie spłoszy tak starego filmu... :))
barszczon [2009-12-25 00:33:53] ==> Co Ty gadasz, co Ty gadasz?! Przecież na identycznych błonach zwojowych robiły i robią np. P-sixy a laboratoria (oczywiście nie wszystkie) te błony wywołują. Sam na giełdzie foto,. gdzie jest taniej, kupowałem dla znanego nam Mistrza Szkiełka błony Ilford - na ostatnim spotkaniu przecież focił nas P-sixem.
Otóż to, sądząc "na słuch" - to raczej 1/25 - ale tak naprawdę to tylko fachura rozpozna :)) W Druhu - tak samo jest z formatem fotografii :)) Co ja zrobię, gdy skończy się ten załadowany film? Przecież jak zaniosę do jakiegoś laboratorium - to mi powiedzą: "panie - takie zwierzę nie istnieje..." :))
Dwa czasy - B i M (chyba 1/30 lub 1/25) oraz dwie przysłony - 8 i 16 (była to przesuwana blaszka z dwoma otworami). Ja miałem zagraniczny aparat "PIONYR" prod. CSRS (czy ktoś pamięta jak się to państwo nazywało?) niemal identiko jak DRUH. Można było robić foty w dwóch formatach - 6x6 (12 klatek) oraz 6x4.5 cm (16 klatek). Zmiana formatu następowała po założeniu po bokach otworu 6x6 cm dwóch blaszanych listewek. Wot i historia...