a z tą szybkością to trafiłeś idealnie. Jechałm do Patanu i popsuł mi się pedał w rowerze i musiałem na piechotę wrocić do hotelu. Wziąłem taksówkę i podjechałem na Pashupatinath na dosłownie pół godziny aby dać Sadhu kilka zdjęć z poprzedniej wyprawy i przy okazji zrobić im jakieś zdjęcia. Później znowu taksówka do hotelu, pakowanie w biegu i powrót autobusem do Delhi
nie zebym mial za zle.. ale fotki turystyczne sa dla rodziny, przyjaciol.. plfoto w zamierzeniach mialo byc portalem prezentujacym prace, ktorych jakosc oraz walory, nazwijmy je artystycznymi, wychodza poza lamy naszej-klasy... nie mowie o swietle - pisalem bardziej o dograniu kadru, miejsca... zatrzymaniu sie na chwile i zobaczeniu miejsca... naprawde aktualnie odnosze wrazenie zdjec pstryknietych na szybko...
skoro się jedzie turystycznie do jakiegoś kraju to i turystyczne fotki się robi... Nie uczestnicze w wyprawach NG w których bierze udział grupa ludzi, które mają duży budżet i jadą w jakimś określonym celu, mogą sobie pozwolić na poczekanie na dobre światło kilka dni tylko jadę samemu w sporej części na rowerze i jak coś ciekawego jest po drodze to staram robić zdjęcia
przepraszam, ale odnosze wrazenie straszliwej przypadkowosci Twoich zdjec.. na zasadzie - ide sobie, o ciekawie - no to pstryk... takie turystyczne fotki...
mz wlasnie sam przyznales ze jest przypadkowe i zrobione na szybko. bez dbalosci o kompozycje, badz pomiar swiatla... dla mnie EOT. pozdrawiam
a z tą szybkością to trafiłeś idealnie. Jechałm do Patanu i popsuł mi się pedał w rowerze i musiałem na piechotę wrocić do hotelu. Wziąłem taksówkę i podjechałem na Pashupatinath na dosłownie pół godziny aby dać Sadhu kilka zdjęć z poprzedniej wyprawy i przy okazji zrobić im jakieś zdjęcia. Później znowu taksówka do hotelu, pakowanie w biegu i powrót autobusem do Delhi
nie zebym mial za zle.. ale fotki turystyczne sa dla rodziny, przyjaciol.. plfoto w zamierzeniach mialo byc portalem prezentujacym prace, ktorych jakosc oraz walory, nazwijmy je artystycznymi, wychodza poza lamy naszej-klasy... nie mowie o swietle - pisalem bardziej o dograniu kadru, miejsca... zatrzymaniu sie na chwile i zobaczeniu miejsca... naprawde aktualnie odnosze wrazenie zdjec pstryknietych na szybko...
skoro się jedzie turystycznie do jakiegoś kraju to i turystyczne fotki się robi... Nie uczestnicze w wyprawach NG w których bierze udział grupa ludzi, które mają duży budżet i jadą w jakimś określonym celu, mogą sobie pozwolić na poczekanie na dobre światło kilka dni tylko jadę samemu w sporej części na rowerze i jak coś ciekawego jest po drodze to staram robić zdjęcia
trb ma rację .................
przepraszam, ale odnosze wrazenie straszliwej przypadkowosci Twoich zdjec.. na zasadzie - ide sobie, o ciekawie - no to pstryk... takie turystyczne fotki...
krajobraz miałem na myśli....idę się kawa napić bo mi się język plącze
ożywają wspomnienia z 2004 roku... magicznini ludzie, karojobraz baśniowy przeplatany skrajnymi kontrastami