barszczon zabieranie to chyba najgorsza rzecz jaka mozna zrobic... czesto takie "biedne sowy" odnoszone sa do azyli... a im to zupelnie niepotrzebne jest. Najczesciej wystarczy posadzic gdzies na galezi by rodzice sie zajeli malenstwem albo samo odlecialo. Np jerzyki znajdowane na ziemi tylko nie potrafia wystartowac a dalej sobie radza swietnie. Te widac juz dosc opierzony jest wiec wyglada ze mogla to byc nauka latania... :)
było, ale innego Autora...(i na obiektywie siedział). A propos opisu - co z nim zrobiliście? Bo faktycznie - podnosić się nie powinno, ale jeśli nie mieliście szansy na "odstawienie" do gniazda, to albo trzeba odnieść do ZOO (w Warszawie jest ptasi azyl, nie wiem jak w Poznaniu), albo próbować ratować (w sensie zabrania ze sobą, karmienia pipetą i odhodowania), albo zabić od razu...
Tutaj jeszcze zdjęcia chyba nie było, mam konto na fmix na które już rzadko zaglądam ale może tam?! Rodzice Maluszka chyba nie wiedzieli gdzie sie szlaja:)
podoba :)
a ja myślałam, że chciał się uczyć fotografii, ale zdjęcie śliczne
Dzięki za ocenę. Ciesze się że się podoba:)
!!!!!!
no ja tego nei wklejałem:) ptaszek po prostu szukał chyba bezpieczeństwa. Dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam.
nie realne,albo tresowana ptaszyna...mi sie podoba
To jest młoda sikorka modra. Jest na tyle wyrośnięta że sama opuściła gniazdo. Rodzice opiekują się i karmią takie młode jeszcze przez ok 10 dni.
barszczon zabieranie to chyba najgorsza rzecz jaka mozna zrobic... czesto takie "biedne sowy" odnoszone sa do azyli... a im to zupelnie niepotrzebne jest. Najczesciej wystarczy posadzic gdzies na galezi by rodzice sie zajeli malenstwem albo samo odlecialo. Np jerzyki znajdowane na ziemi tylko nie potrafia wystartowac a dalej sobie radza swietnie. Te widac juz dosc opierzony jest wiec wyglada ze mogla to byc nauka latania... :)
:))
Zgłosiliśmy ten fakt służbą w Parku, ale co się z nim dalej stało to nie wiem.
było, ale innego Autora...(i na obiektywie siedział). A propos opisu - co z nim zrobiliście? Bo faktycznie - podnosić się nie powinno, ale jeśli nie mieliście szansy na "odstawienie" do gniazda, to albo trzeba odnieść do ZOO (w Warszawie jest ptasi azyl, nie wiem jak w Poznaniu), albo próbować ratować (w sensie zabrania ze sobą, karmienia pipetą i odhodowania), albo zabić od razu...
Tutaj jeszcze zdjęcia chyba nie było, mam konto na fmix na które już rzadko zaglądam ale może tam?! Rodzice Maluszka chyba nie wiedzieli gdzie sie szlaja:)
fajne ale mam wrazenie ze juz kiedys bylo... ale w pf nie ma... :) co sie stalo z maluszkiem? rodzice chyab byli moocno zaniepokojeni...
my name is flash ;-)