no to rzeczywiscie miałes przeprawy zeby dostac sie na szczyt....nie wiem na ile jest trudne wejscie na samą góre..sam moze dam rade ale z żoną moge nie wejść :-)) w następne lato zrobie kolejną próbe zdobycia szczytu..pieszo lub wagonem :-))
no ja żeby z Małżonką wyjechać na Łomnicę to robiłem 3 podejścia - raz brakło miejscówek, za drugim razem po nocnej burzy - jakiś specjalny przegląd i nieczynne było...a za trzecim o 8 rano już MEGA kolejka...tylko trochę szczęścia i cwaniactwa pomogło nam znaleźć się o 9:30 na samym szczycie... widoki świetne( niestety bez Skalnatego Plesa bo wisiała chmura )...temp 2 stopnie w środku Lipca, a po 30 min bujanie w obłokach...ale Polecam bo naprawdę Warto ;)
hehe..czasem turyści dodaja troche uroku zdjęciu :-)) o tej porze(ok. godz. 16) na skalnym jeziorze juz ich było mało wiec bardzo nie wchodzili w kadr...a co do pogody to rzeczywiście tego dnia mi sie udało...tylko niestety nie załapałem sie juz na wyjazd na Łomnice :-(((((((
Ja tak trochę nie na temat, bo o samej focie :) : moim zdaniem kadr jest ok, druty są ok, tylko światło nie dopisało i wyszło tak trochę mało plastycznie, bez głębi. Nawiasem mówiąc, mam deja vu odnośnie zdjęcia i mojego komentarza, ciekawe czy się sprawdzi do końca. Pozdrawiam.
...a mnie się widzi...i to nawet bardzo...tylko jak zwykle drażnią mnie wszędowłażący w kadr turyści ;) co do stemplowania drutów i kolejki to się podpisuję pod Barszczonem...a tak w ogóle to fajne miejsce to jest... Miałeś Seebo sporo szczęścia, w zeszłym roku jak byłem przy Łomnickim Stawie, to Łomnica się odsłoniła tylko na 10 min po mega oberwaniu chmury...:)
@Seebo - po słowacku i owszem. Ale opis chyba po polsku dałeś :) A po polsku - Łomnica :)). Z tym, że fotografia się podoba :)) @Gobo :)) rozumiem, że to żart był...:)))
OJEZU
ładnie w tej tonacji
no to rzeczywiscie miałes przeprawy zeby dostac sie na szczyt....nie wiem na ile jest trudne wejscie na samą góre..sam moze dam rade ale z żoną moge nie wejść :-)) w następne lato zrobie kolejną próbe zdobycia szczytu..pieszo lub wagonem :-))
no ja żeby z Małżonką wyjechać na Łomnicę to robiłem 3 podejścia - raz brakło miejscówek, za drugim razem po nocnej burzy - jakiś specjalny przegląd i nieczynne było...a za trzecim o 8 rano już MEGA kolejka...tylko trochę szczęścia i cwaniactwa pomogło nam znaleźć się o 9:30 na samym szczycie... widoki świetne( niestety bez Skalnatego Plesa bo wisiała chmura )...temp 2 stopnie w środku Lipca, a po 30 min bujanie w obłokach...ale Polecam bo naprawdę Warto ;)
ech,miłe wspomnienia stamtąd,ładnie Ci wyszło
hehe..czasem turyści dodaja troche uroku zdjęciu :-)) o tej porze(ok. godz. 16) na skalnym jeziorze juz ich było mało wiec bardzo nie wchodzili w kadr...a co do pogody to rzeczywiście tego dnia mi sie udało...tylko niestety nie załapałem sie juz na wyjazd na Łomnice :-(((((((
Ja tak trochę nie na temat, bo o samej focie :) : moim zdaniem kadr jest ok, druty są ok, tylko światło nie dopisało i wyszło tak trochę mało plastycznie, bez głębi. Nawiasem mówiąc, mam deja vu odnośnie zdjęcia i mojego komentarza, ciekawe czy się sprawdzi do końca. Pozdrawiam.
...a mnie się widzi...i to nawet bardzo...tylko jak zwykle drażnią mnie wszędowłażący w kadr turyści ;) co do stemplowania drutów i kolejki to się podpisuję pod Barszczonem...a tak w ogóle to fajne miejsce to jest... Miałeś Seebo sporo szczęścia, w zeszłym roku jak byłem przy Łomnickim Stawie, to Łomnica się odsłoniła tylko na 10 min po mega oberwaniu chmury...:)
dobre-a druty to znak urbanizacji gór,tak to odbieram
gobo tez masz duzo racji.....wieksza satysfakcja ze zdobycia szczytu by była :-))
nie będę przecież Słowakom w infrastrukturę wnikał, lecz nad zdjęciem pomarudzić mogę:)
@Seebo - po słowacku i owszem. Ale opis chyba po polsku dałeś :) A po polsku - Łomnica :)). Z tym, że fotografia się podoba :)) @Gobo :)) rozumiem, że to żart był...:)))
ja-nusz [2009-12-08 21:22:34] - byłoby mniej zdjęć ze szczytu, ale więcej satysfakcji z samodzielnego zdobycia:)
nie wyobrazam sobie łomnicy bez czerwonego wagonika i lin...dzieki ja-nusz za poparcie :-))))
postanowiłem nie stęplowac,brushowac i innych takich....druty muszą zostać :-))
po słowacku Lomnický štít
Jak już coś, to Łomnica :)
a gdyby tak wystemplować druty?