Janusz, Ty również jesteś dla mnie nieodgadniony - nie podobają Ci się moje zdjęcia, a mimo to wiernie im towarzyszysz. Wytrwały człowiek z Ciebie. Tylko czy to nie nazbyt duża strata czasu...?
Mnie się podoba zestawienie pierwszego planu z drugim - dość jednoznaczne emocje wyrażane przez plan drugi z pewną niejednoznacznością emocji na planie pierwszym. Tylko ta zdekapitowana postać roznegliżowana - co prawda mogłaby być uznana za taki artystyczny tajemniczy wtręt, ale to nie moja estetyka. Ja, profan, wziąłbym pędzel w PSie i ją wyszopował.
Autorce zdjęcie się podoba - dlatego je wystawiła. Oglądającym nie musi się podobać (choć może). Dyplom (jakikolwiek) nie ma tu (mz) nic do rzeczy. A zdjęcie - jakiś moment tu jest, są jakieś emocje u Pani po lewej ale fotografia do mnie nie przemawia w takim stopniu , żeby się nią zachwycać
łasic [2009-12-08 13:08:02] a ja mysle, ze nie za nazwisko. Moderator (nie jeden przecie, stado cale) jest przedstawicielem wlasnego gustu i wlasnego pojmowania obrazu. Jesli ktos uzna, ze jednak sie pomylil, to coz dziwnego w tym, ze Administracja przywroci? Na litosc, nie tropmy, ba, nie kreujmy wrecz, kolejnego spisku...
Zibi, myślę, że odmoderowanie "za nazwisko" jest OK, coś w rodzaju licencji na zabijanie dla agenta 007, zapracowujesz dorobkiem i wizją na prawo do kaszany, mało tego - możesz liczyć na pomyleńców takich jak ja, co w kaszanie/pozornej kaszanie dopatrują się drugiego dna
ania krzemińska [2009-12-08 12:12:39] - Aniu, pooglądaj sobie plfoto przez tydzień, dwa, bez przerwy i popatrz, jak moderatorzy zachowują się wobec "imprezowych pstryków" - zdjęcia są moderowane "od ręki". Niektóre z tych wymoderowanych były niekiedy porównywalne (lub lepsze) z Twoimi. Niestety, ale jestem zdania, że skoro tego typu zdjęcia są namiętnie moderowane, to dla mnie nie ma znaczenia, kto je wystawia. W Twoim konkretnym przypadku, odmoderowano zdjęcie, co dodatkowo daje do myślenia. Osobiście przepraszam, że na Ciebie trafiło, ale de facto ta dyskusja powinna dać do myślenia moderatorom. Ty, przez przypadek, miałaś pH. Bez urazy. Pozdrawiam. :)
"(o którym - swoją drogą - nie wspominam na plf )" - podanie adresu swojej strony, na której o nim wspominasz, jest moim skromnym zdaniem równoznaczne.... i nie, nie masz się czuć winna z powodu tego dyplomu, ale skoro o nim informujesz, to musisz sobie zdawać sprawę, że w przypadku zdjęć które są, delikatnie mówiąc kontrowersyjne, może ta informacja zostać jakoś wykorzystana, jeśli zdjęcie które wstawiasz jest moderowane, a po jakimś czasie zostaje przywrócone i mnożą się pod nim zachwyty, to to daje do myślenia - wiem to nie Twoja wina, ale niestety tutaj nie da się uniknąć polemiki z innymi komentującymi i będąc uczestnikiem tego plfotowego kabaretu trzeba się do tego przyzwyczaić
Każdy z nas uczestniczących na plf ma możliwość prezentowania swoich subiektywnie ulubionych fotografii. To oczywiste, że nie wszystkim mogą się one podobać. Nie używam funkcji "ignoruj", bo każdy kto wystawia ocenę ma do tego prawo, i daje tym samym świadectwo o swojej wrażliwości. Nie oceniam tego do momentu, w którym ktoś uderza poniżej pasa: drwi, oczernia...Czy to, że mam dyplom uczelni fotograficznej (o którym - swoją drogą - nie wspominam na plf ), sprawia, że mam się czuć winna? Że nie mogę wystawiać zdjęć, które uważam za dobre? To, że inni użytkownicy tej galerii komentują oceny i krytykę innych nie jest zależne ode mnie!!! Jest mi cholernie przykro, że te rozgrywki mają miejsce na moim podwórku i raz po raz obrywam przy okazji ja i moje zdjęcia. Szanujmy się wzajemnie, ludzie!
mrrr
: )
Emocje wielowątkowe...lubię takie patrzenie
inwestorzy :D
Janusz, Ty również jesteś dla mnie nieodgadniony - nie podobają Ci się moje zdjęcia, a mimo to wiernie im towarzyszysz. Wytrwały człowiek z Ciebie. Tylko czy to nie nazbyt duża strata czasu...?
Zibi, jesteś dla mnie niezgłębioną tajemnicą.
Bardzo dobre... Mi plecy tamtej pani wcale nie przeszkadzają... Liczy się kadr, chwila, emocje... Świetne foto...
jeszcze mam taką uwagę, że fot wyglada jakby miała paletę 256 kolorów - to co ma pan na policzku i pani na szyi.
rozumiem :) a psuj był zamierzony czy tak sam sie spsuło ? ;) naprawde fajna fota w tej kategorii. pozdr
Oj lubicie Wy czyste kadry. A ja czasem lubię dodać jakiegoś psuja.
Marcin ma 110% racji! plecy wywalić i będzie dobre niebanalne zdjęcie ślubne! ja bym takie chciał w przeciwieństwie do Darii. pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem. Spokojna, rzeczowa ocena. Dziękuję wszystkim i z nadzieją patrzę w jutro. pzdr
Mnie się podoba zestawienie pierwszego planu z drugim - dość jednoznaczne emocje wyrażane przez plan drugi z pewną niejednoznacznością emocji na planie pierwszym. Tylko ta zdekapitowana postać roznegliżowana - co prawda mogłaby być uznana za taki artystyczny tajemniczy wtręt, ale to nie moja estetyka. Ja, profan, wziąłbym pędzel w PSie i ją wyszopował.
Autorce zdjęcie się podoba - dlatego je wystawiła. Oglądającym nie musi się podobać (choć może). Dyplom (jakikolwiek) nie ma tu (mz) nic do rzeczy. A zdjęcie - jakiś moment tu jest, są jakieś emocje u Pani po lewej ale fotografia do mnie nie przemawia w takim stopniu , żeby się nią zachwycać
Nie jestem pomyleńcem, mimo usilnych poszukiwań nie znalazłam w tej focie drugiego dna, nie podoba mi się.
Snowman [2009-12-08 13:37:40] a dokładnie, o tych spiskach, a że jeden czy drugi moderator ma gust odmienny mojego to ja mogę tylko uszanować :)
łasic [2009-12-08 13:08:02] a ja mysle, ze nie za nazwisko. Moderator (nie jeden przecie, stado cale) jest przedstawicielem wlasnego gustu i wlasnego pojmowania obrazu. Jesli ktos uzna, ze jednak sie pomylil, to coz dziwnego w tym, ze Administracja przywroci? Na litosc, nie tropmy, ba, nie kreujmy wrecz, kolejnego spisku...
Zibi, myślę, że odmoderowanie "za nazwisko" jest OK, coś w rodzaju licencji na zabijanie dla agenta 007, zapracowujesz dorobkiem i wizją na prawo do kaszany, mało tego - możesz liczyć na pomyleńców takich jak ja, co w kaszanie/pozornej kaszanie dopatrują się drugiego dna
ania krzemińska [2009-12-08 12:12:39] - Aniu, pooglądaj sobie plfoto przez tydzień, dwa, bez przerwy i popatrz, jak moderatorzy zachowują się wobec "imprezowych pstryków" - zdjęcia są moderowane "od ręki". Niektóre z tych wymoderowanych były niekiedy porównywalne (lub lepsze) z Twoimi. Niestety, ale jestem zdania, że skoro tego typu zdjęcia są namiętnie moderowane, to dla mnie nie ma znaczenia, kto je wystawia. W Twoim konkretnym przypadku, odmoderowano zdjęcie, co dodatkowo daje do myślenia. Osobiście przepraszam, że na Ciebie trafiło, ale de facto ta dyskusja powinna dać do myślenia moderatorom. Ty, przez przypadek, miałaś pH. Bez urazy. Pozdrawiam. :)
fajne, żywe
"(o którym - swoją drogą - nie wspominam na plf )" - podanie adresu swojej strony, na której o nim wspominasz, jest moim skromnym zdaniem równoznaczne.... i nie, nie masz się czuć winna z powodu tego dyplomu, ale skoro o nim informujesz, to musisz sobie zdawać sprawę, że w przypadku zdjęć które są, delikatnie mówiąc kontrowersyjne, może ta informacja zostać jakoś wykorzystana, jeśli zdjęcie które wstawiasz jest moderowane, a po jakimś czasie zostaje przywrócone i mnożą się pod nim zachwyty, to to daje do myślenia - wiem to nie Twoja wina, ale niestety tutaj nie da się uniknąć polemiki z innymi komentującymi i będąc uczestnikiem tego plfotowego kabaretu trzeba się do tego przyzwyczaić
mi sie tez podoba ale te plecy, jak też zauważył Marcin, mocno tu nie grają
Każdy z nas uczestniczących na plf ma możliwość prezentowania swoich subiektywnie ulubionych fotografii. To oczywiste, że nie wszystkim mogą się one podobać. Nie używam funkcji "ignoruj", bo każdy kto wystawia ocenę ma do tego prawo, i daje tym samym świadectwo o swojej wrażliwości. Nie oceniam tego do momentu, w którym ktoś uderza poniżej pasa: drwi, oczernia...Czy to, że mam dyplom uczelni fotograficznej (o którym - swoją drogą - nie wspominam na plf ), sprawia, że mam się czuć winna? Że nie mogę wystawiać zdjęć, które uważam za dobre? To, że inni użytkownicy tej galerii komentują oceny i krytykę innych nie jest zależne ode mnie!!! Jest mi cholernie przykro, że te rozgrywki mają miejsce na moim podwórku i raz po raz obrywam przy okazji ja i moje zdjęcia. Szanujmy się wzajemnie, ludzie!
seti - nie znasz się... Z odpowiednimi dyplomami można pstrykać byleco i jest arcydzieło zawsze...
nie chciała bym mieć takiego zdjęcia w swoim ślubnym albumie
Jedyne co przeszkadza, to te gołe plecy w tle. Reszta byłaby całkiem OK.
? Mnie się podoba. pzdr
Aniu, jaką ma to zdjecie wartość dla kogoś, któ nie był na tym ślubie ?