Wiesz Tewe, masz chyba poprostu niechec do tego rodzaju tematu, ja tam bardzo lubie fotografowac ludzi w jednym srodowisku ich codziennym otoczeniu, czesto przygladam sie The Family, Coal Miner Avedona, uwazam to za fascynujace odseparowanie jednostek z grupy i ich fotografowanie, moze to dla Ciebie bledna droga ale wielu tak fotografuje aby pokazac kilka osub z danego srodowiska.
I co by załagodzić nieco - zauważ, że nie oceniłem Ci zdjęć i nie zaniżyłem średniej mimo tego, że nadal nie przekonuje mnie ta seria jako taka. Mam bowiem dystans do swoich ocen i dopuszczam myśl o pomyłce. Pozdrawiam.
Sebastianie - powiedzmy, że Twoje portrety są poprawne jako każdy z osobna. Czy są piękne nie wnikam. Ale jako seria moim zdaniem jest to mocno naciągane.
Powołując się choćby na samego Ciebie: jest to 15 portrtów NIE pokazujących historii owego miejsca. Inaczej mówiąc: czym się różni te 15 niemal identycznych zdjęć? Niczym prócz nazwisk osób. Te samo tło, światło, podobne czy wręcz identyczne ustawienie... Jeśli są tu błędy na jednym - będą i na każdym z pozostałych. Podobnie jeśli są zalety - powtórzą się na reszcie. Wolałbym dobry porteret zbiorowy i uważam, że byłby w tym wypadku bardziej uzasadniony. Treściowo i dokumentalnie miałby podobną wartość. Inaczej mówiąc: zrób jedno dobre zdjęcie i wklejaj je do upadłego. Efekt będzie ten sam - żadnej nowej treści a średnia i tak rośnie.
Subiektywnie ale szczerze - ja.
150 osub to fantastycznie, masz pole do popisu wykonaj 10 portretow pokazujacych historie tego miejsca, wybiez najciekawsze postacie, najbardziej znaczace, te z ktorymi to miejsce pracy jest identyfikowane.
Pozdrawiam Sebastian
Sebastian:), bez urazy - ja czytam tekst ze zrozumieniem i to biegle. Przeczytałem więc opis i jest on dla mnie zrozumiały jako taki. Powiem tak: rozumując w Twój sposób wszystko staje się fotografią dokumentalną - ponieważ każde zdjęcie dokumentuje/utrwala na focie jakiś stan rzeczy.
Cytata z twego postu: "fotografie nie posiadaja emocji jedynie je wywoluja jesli poznasz historie ludzi portretowanych" - otóż ośmielę się nie zgodzić. Dobre zdjęcie ma wartość samą w sobie, takoż samo w sobie niesie treść lub ładunek emocjonalny lub też jakiś estetyzm - albo wszystko na raz. To dlatego dobre zdjęcie nie wymaga dopowiedzeń, opisów, wyjaśnień i elaboratów o tym, czego nie udało nam się przekazać kadrze. Rozumiem, że można to zrobić - ale dobra fota broni się sama. W moim zakłądzie pracuje 150 osób, razem, większość od dziesięcioleci. Czy to wystarczający powód na 150 portretów tego typu? Moim zdaniem nie. Ale co ja tam panie wim...
Tewie widze ze nie rozumiesz fotografi dokumentalnej, to sa portrety ludzi pracujacych w jednym miejscu, w jakis sposub ze soba powiazanych, czym dla ciebie jest ladunek emocjonalny? fotografie nie posiadaja emocji jedynie je wywoluja jesli poznasz historie ludzi portretowanych. Podsumowujac trace jedynie czas na pisanie, bo twoj komentarz swiatczy jedynie o twej zawisci i niewielkiej wiedzy o fotografi
pozdrawiam Sebastian
Dlaczego seria 15 portretów a nie na przykład 20 tys.? :) Możesz mi powiedzieć o co w tym biega? Nie dam oceny, bo nie rozumiem - przyznaję - sensu takiej serii. Zdjęcia technicznie poprawne, lecz dla mnie bez łądunku informacyjnego, bez emocjii, ot stawiamy kolejna osobę na baczność i pstryk...Subiektywnie - ale szczerze - ja. Ale co ja tam wim panie...
Świetnie całość wyglądałaby w formie wystawy. Zdjęcie obok zdjęcia. Gdyby Tewie zobaczył to w takiej formie, to może by zrozumiał... ;-)
Nie zrozumiałeś mnie. Nie odnoszę się do tego typu fotografii jako takiej, ale do tej konkretnej serii. Pozdrawiam i powodzenia zyczę.
Wiesz Tewe, masz chyba poprostu niechec do tego rodzaju tematu, ja tam bardzo lubie fotografowac ludzi w jednym srodowisku ich codziennym otoczeniu, czesto przygladam sie The Family, Coal Miner Avedona, uwazam to za fascynujace odseparowanie jednostek z grupy i ich fotografowanie, moze to dla Ciebie bledna droga ale wielu tak fotografuje aby pokazac kilka osub z danego srodowiska.
I co by załagodzić nieco - zauważ, że nie oceniłem Ci zdjęć i nie zaniżyłem średniej mimo tego, że nadal nie przekonuje mnie ta seria jako taka. Mam bowiem dystans do swoich ocen i dopuszczam myśl o pomyłce. Pozdrawiam.
Sebastianie - powiedzmy, że Twoje portrety są poprawne jako każdy z osobna. Czy są piękne nie wnikam. Ale jako seria moim zdaniem jest to mocno naciągane. Powołując się choćby na samego Ciebie: jest to 15 portrtów NIE pokazujących historii owego miejsca. Inaczej mówiąc: czym się różni te 15 niemal identycznych zdjęć? Niczym prócz nazwisk osób. Te samo tło, światło, podobne czy wręcz identyczne ustawienie... Jeśli są tu błędy na jednym - będą i na każdym z pozostałych. Podobnie jeśli są zalety - powtórzą się na reszcie. Wolałbym dobry porteret zbiorowy i uważam, że byłby w tym wypadku bardziej uzasadniony. Treściowo i dokumentalnie miałby podobną wartość. Inaczej mówiąc: zrób jedno dobre zdjęcie i wklejaj je do upadłego. Efekt będzie ten sam - żadnej nowej treści a średnia i tak rośnie. Subiektywnie ale szczerze - ja.
150 osub to fantastycznie, masz pole do popisu wykonaj 10 portretow pokazujacych historie tego miejsca, wybiez najciekawsze postacie, najbardziej znaczace, te z ktorymi to miejsce pracy jest identyfikowane. Pozdrawiam Sebastian
Sebastian:), bez urazy - ja czytam tekst ze zrozumieniem i to biegle. Przeczytałem więc opis i jest on dla mnie zrozumiały jako taki. Powiem tak: rozumując w Twój sposób wszystko staje się fotografią dokumentalną - ponieważ każde zdjęcie dokumentuje/utrwala na focie jakiś stan rzeczy. Cytata z twego postu: "fotografie nie posiadaja emocji jedynie je wywoluja jesli poznasz historie ludzi portretowanych" - otóż ośmielę się nie zgodzić. Dobre zdjęcie ma wartość samą w sobie, takoż samo w sobie niesie treść lub ładunek emocjonalny lub też jakiś estetyzm - albo wszystko na raz. To dlatego dobre zdjęcie nie wymaga dopowiedzeń, opisów, wyjaśnień i elaboratów o tym, czego nie udało nam się przekazać kadrze. Rozumiem, że można to zrobić - ale dobra fota broni się sama. W moim zakłądzie pracuje 150 osób, razem, większość od dziesięcioleci. Czy to wystarczający powód na 150 portretów tego typu? Moim zdaniem nie. Ale co ja tam panie wim...
Tewie widze ze nie rozumiesz fotografi dokumentalnej, to sa portrety ludzi pracujacych w jednym miejscu, w jakis sposub ze soba powiazanych, czym dla ciebie jest ladunek emocjonalny? fotografie nie posiadaja emocji jedynie je wywoluja jesli poznasz historie ludzi portretowanych. Podsumowujac trace jedynie czas na pisanie, bo twoj komentarz swiatczy jedynie o twej zawisci i niewielkiej wiedzy o fotografi pozdrawiam Sebastian
LOL!!! zajedwabisty koment niżej :D
Dlaczego seria 15 portretów a nie na przykład 20 tys.? :) Możesz mi powiedzieć o co w tym biega? Nie dam oceny, bo nie rozumiem - przyznaję - sensu takiej serii. Zdjęcia technicznie poprawne, lecz dla mnie bez łądunku informacyjnego, bez emocjii, ot stawiamy kolejna osobę na baczność i pstryk...Subiektywnie - ale szczerze - ja. Ale co ja tam wim panie...
nie mam nic przeciwko, tylko sprawdzałem czy mam dobra pamięć:) A portrety fajne, podoba mi sie pomysł
jestem na tak...
Tak, ale pomyslalem ze moge kilka wiecej pokazac?
wcześniej to była chyba seria 13-u portretów?:)