łasic [2009-11-12 07:30:15] > Dzięki :-) Problem w tym, że pisanie tutaj i tak nie będzie miało znamion wyczerpania tematu. Niestety to wada netu. Ale wracając do tematu z powyższego obrazka to kwestia nie jest taka prosta i ciężko ją próbować wyartykułować w postaci czarno-białej. Bo powiem szczerze nie wiem jakimi powinny być komentarze (czyli krytyka). Nie chce mi się zastanawiać nad komentarzami, których być wcale nie powinno, tymi o modelkach, tymi z głupawymi uwagami (nie myląc z żartobliwymi). Jeśli fotografia mi się podoba, nawet z powodów, których nie umiem opisać w prosty sposób, to najczęściej dam o tym znać w postaci krótkiego komentarza i oceny, albo lub. Nieczęsto zdarza się abym pisał co i jak najlepiej zmienić. Powodów jest kilka. Po pierwsze nie wiem jaki był zamiar autora, no chyba że fota bardzo prosta. Nie znając zamiarów ciężko coś doradzić i trochę też byłoby takowe doradzania bez sensu. Wyjątkiem mogą być zdjęcia dokumentalne i inne techniczne, gdzie można mówić o tej (technicznej) stronie obrazu. Ale przy fotografii poszukującej wręcz śmieszą mnie nie raz komentarze "a jakby". Po drugie istnieją fotografie któr mi się podobają i nic nie mówię pod nimi. Jakoś tak dziwnie, podświadomie wolę aby nie było pod nimi gwaru dyskusji. Po trzecie, gdy czasami coś w zdjęciu _dojrzę_ ale też wydaje mi się, iż ma braki to coś napomknę o tym. Zdarza się wtedy, że ktoś się zapyta na PW - to i odpowiem. Po czwarte, gdy czasami zauważę na przyzwoitej fotografii jakis niewielki mankament to nie mówię o tym pod zdjęciem, tylko przekazuję przez PW. Przyczyna takiego postępowania jest dosyć prosta - często opisany w komentarzach mankament (często dyskusyjny) odbija się mocnym echem zupełnie niepotrzebnie. I jak tu dobrze komentować? Nadal nie wiem ;-)
A_R_mator [2009-11-11 21:29:13] To co mówiłeś dotyczyło innego wątku, ale sama Twoja wypowiedź ma w sobie tyle uroku, że pozwoliłem sobie całość, ujęło mnie zwłaszcza to o obszczekiwaniu... :DDD
:-) Widzę, że Łasic mnie przywołał. Problem chyba jest bardziej złożony. Póki co "zapamiętałem" sobie miejsce, a więcej napiszę gdy będę przyczepiony do sprawniejszego łącza.
ale też często ogłady brakuje samym "uploadującym" fotografie do serwisu. Szkoda, że bardzo często "konstruktywny komentarz" lub pomocna dłoń w stylu co poprawić, aby może było lepiej, spotyka się z agresją zwrotną. Konflikt zaczyna narastać i mamy kwas później.
Zgadzam sie z ostatnim zdaniem Pana Łasica. Mnogość jest atrakcyjna, można szukać, wyławiać, analizować ..po prostu z pomyślunkiem podchodzić do rzeczy. :)
Sławomir Rogowski [2009-11-11 15:08:34] Bywają rozmowy, niestety te najobszerniejsze to zwykle połajanki i udowadnianie sobie wzajemne jakichś wyimaginowanych zarzutów, złe humory, ironie, antypatie, łowienie gniotów, krótko mówiąc - tzw. jazdy. Te są praktykowane najbardziej ochoczo, jest zabawa, jest adrenalina. Szkoda. I to się niestety nakręca, koterie, grupy wsparcia. A że pod wieloma - niejednokrotnie świetnymi - zdjęciami nic się nie dzieje? Prawda, ale popatrzcie ile tego wchodzi, nikt z nas chyba nie jest tu po to, żeby zdjęcie po zdjęciu poprawiać świat, nie da się. Mi się tu właśnie ta mnogość podoba, wcale mnie nie boli, że jest tyle miernych zdjęć, tyle bardzo słabych. Kto chce znaleźć, znajdzie coś dla siebie. Kto umie pytać, ten dostanie odpowiedź. Kto lubi robić jazdy, ten ma wielkie pole do popisu. Kto lubi oglądać, ten poogląda.
Sławomir Rogowski [2009-11-11 14:52:21] zaraz niestety... to j e s t portal w jakimś sensie towarzyski dla wielu osób z jakimś tam przechyłem w stronę fotografii, nie jest to ani zabronione, ani - moim zdaniem - złe, a za swoje oceny i komentarze każdy sam bierze odpowiedzialność. Zacytuję in extenso jeden z trafnych komentarzy A_R_matora: "liść przyziemny [2009-11-04 15:48:55] > (Liściu nie wszystko tutaj co przeczytasz jest związane z Twoją wypowiedzią, ale nie chce mi się dzielić na części. Sorki) Nie mam czasu. Tamta dyskusję po łebkach przeczytałem. Oczywiście jestem zwolennikiem czytelności intencji i w tym momencie (mb) miał rację pomimo wielu głosów wzburzenia. Cała sytuacja związana jest z brakiem gatunkowego podziału fotografii, bądź jasnego i wyraźnego dookreślenia, iż np plfoto jest portalem fotografii poszukującej (artystycznej). Ale bardziej zdrowe podejście związane jest ze ŚWIADOMOŚCIĄ, iż fotografia to szerokie pojęcie w którym równolegle, choć często bez ostrych podziałów funkcjonuje fotografia poszukująca (artystyczna), komercyjna (reklamowa, katalogowa), dziennikarska (reporterka, dokument) i pewnie nie wyczerpałem wyliczanki. To są dużo istotniejsze podziały od tzw kategorii, które są pomieszaniem pojęć. ___ A teraz co do foty Barszczona bo tam na razie nie będę pisał. To jest dla mnie właśnie zdjęcie katalogowe, ale (sorry Barszczonie) słabe i nie do przyjęcia w przypadku drukowania komercyjnego katalogu np minerałów. ____ Przy okazji jeszcze ogólnie. Nie ma co rwać włosów, z głowy, brody bądź innych miejsc porastania z powodu, iż nie wszystkie zdjęcia są dobre, bardzo dobre, bądź super. Najniżej są słabe i powinny mieć miejsce na portalu. To co jest poniżej (oczywiście, że subiektywnie) słabych niech idzie won. I co tu dużo mówić, w tych poniżej słabych idzie o bezmyślność (publikacji bo to jest warunek konieczny), a to też bywa złudne i względne pojęcie. Ale tak czy siak bezmyślne - won. Choć nie całkiem, przesadzam z tym won, po prostu po obrus do pooglądania jak się jego rąbek uniesie (ci co chcą). I w tym wszystkim uważam, że niektórzy walczący tutaj rozpaczliwie o poziom portalu, ale niestety tylko im znany, zatracili poczucie realnego patrzenia na fotografie w kontekście tego co można obejrzeć poza netem, albo czasami i w necie i co może się nie podobać, ale nie jest równoznaczne z określeniem "do dupy". Więc odchodzi walka z tym co się nie podoba, zamiast z tym co jest poniżej kreski, walka z tzw TWA, która jest bzdurą, a tam gdzie miałaby swoje uzasadnienie powinna byc toczona na innej płaszczyźnie. Pogromcom TWA zwrócę uwagę tylko na pewien aspekt, chyba społeczny czy tam socjologiczny. Otóż ludzie tutaj i gdzie indziej dobierają się głównie na zasadzie podobnych gustów i upodobań. To jest NORMALNE w przeciwieństwie do innych zachowań. Mają ze sobą częstszy kontakt ponieważ często wzajemnie podoba się im ich twórczość. Piszą o tych upodobaniach, wyrażają to w komentarzach i szczerze mówiąc nie widzę żadnego racjonalnego powodu aby mieli robić wbrew temu co czują. Sytuacje takie spotykają się z oszczekiwaniem. Bzdura. Proponuję wszystkim walczącym z TWA poobserwować sąsiadów, współpracowników, wyłowić te grona zaprzyjaźnione i po prostu codziennie, permanentnie ich opierdalać. Nie w necie w realu. Do dzieła - tam jest szansa na sprawdzenie i siebie, i misji :-))))) P.S. Nie chce aby z powodu tego co tutaj nasmarowałem wynikły jakieś spazmy. PAX :-D "
Dużo tu agresji, niegrzeczności, braku hmm jakiejś ogłady, czy na ulicy zwracamy się do nieznajomych na zasadzie "ej! Ty..jaką masz głupią czapkę!?" ..albo komentujemy głośno gusta ubioru pań, albo np. ubytki w makijażu? Może ta pseudoanonimowość, brak kontaktu wzrokowego z rozmawiającym dodaje fałszywie pojmowanego animuszu?
nie zauważyłam tego o czym mówi 12 skrzynek bosmana ale może dlatego ze coraz rzadziej tu zaglądam, ponieważ ten portal coraz mniej tętni życiem niż kiedyś, ale teraz widzę po tej dyskusji ze tu jednak ktoś jest
Jestem tutaj dwa dni, zauważyłem, że gross dyskusji toczy się nie o fotografii, nie o pracach. Tak jakby to byl portal jakiś na poły towarzyski a wgrywane tutaj prace były tylko dodatkiem. Może też tak łatwo tutaj popełnić nietakt, przez to, że komentując dodatek - komentujemy danego autora albo jakieś inne nie-fotograficzne sprawy.
niech każdy robi co chce, komentuje jak chce, w granicach zdrowego rozsądku i grzeczności... gdybym, co nie daj Boże, był adminem, to zrobiłbym jakiś blok na słowo "gniot", ale to moje zdanie, wielu komentujących pewnie by to unieszczęśliwiło
bardzo cieszy mnie to że rozwinęa się jakaś dyskusja, mój apel dotyczy do pozostawienia pod zdjęciem choć kilku słów a jeżeli będą to jeszcze słowa złożona to tym lepiej :) bo każdy z nas zostawia jednorazowe komentarze ale przynajmniej to jakiś komentarz! otworzymy oczy i nie zwracajmy uwagi na tylko na skrajności czyli tak zwane super fotografie i gnioty bo po środku też coś jest ! pozdrawiam wszystkich
emgie44 [2009-11-11 14:27:50] zgadzam się z Tobą... chodziło i o to, że często pomijamy techniczną część fotografii... nie piszemy o kadrze świetle głębi itd... najczęściej komentarz pod zdjęciem ogranicza się do słów typu: 'jaka piękna mgiełka'...
mówisz o bardzo nielicznych wyjątkach, poza tym nie miałem na myśli "potoku słów pochwalnych", tylko złożony, konstruktywny komentarz, bez rozróżnienia na pozytywny czy negatywny.
Twój apel jest słuszny, jednak niestety przechodzi bez echa. Ja również nie lubię jednowyrazowych komentarzy. Ani dostawać, ani wystawiać. Dlatego zawsze staram się napisać coś więcej.
ja tu 2 lata nie bywałem i faktycznie - wtedy kipiało, a teraz jakoś tak zdechło :(
łasic [2009-11-12 07:30:15] > Dzięki :-) Problem w tym, że pisanie tutaj i tak nie będzie miało znamion wyczerpania tematu. Niestety to wada netu. Ale wracając do tematu z powyższego obrazka to kwestia nie jest taka prosta i ciężko ją próbować wyartykułować w postaci czarno-białej. Bo powiem szczerze nie wiem jakimi powinny być komentarze (czyli krytyka). Nie chce mi się zastanawiać nad komentarzami, których być wcale nie powinno, tymi o modelkach, tymi z głupawymi uwagami (nie myląc z żartobliwymi). Jeśli fotografia mi się podoba, nawet z powodów, których nie umiem opisać w prosty sposób, to najczęściej dam o tym znać w postaci krótkiego komentarza i oceny, albo lub. Nieczęsto zdarza się abym pisał co i jak najlepiej zmienić. Powodów jest kilka. Po pierwsze nie wiem jaki był zamiar autora, no chyba że fota bardzo prosta. Nie znając zamiarów ciężko coś doradzić i trochę też byłoby takowe doradzania bez sensu. Wyjątkiem mogą być zdjęcia dokumentalne i inne techniczne, gdzie można mówić o tej (technicznej) stronie obrazu. Ale przy fotografii poszukującej wręcz śmieszą mnie nie raz komentarze "a jakby". Po drugie istnieją fotografie któr mi się podobają i nic nie mówię pod nimi. Jakoś tak dziwnie, podświadomie wolę aby nie było pod nimi gwaru dyskusji. Po trzecie, gdy czasami coś w zdjęciu _dojrzę_ ale też wydaje mi się, iż ma braki to coś napomknę o tym. Zdarza się wtedy, że ktoś się zapyta na PW - to i odpowiem. Po czwarte, gdy czasami zauważę na przyzwoitej fotografii jakis niewielki mankament to nie mówię o tym pod zdjęciem, tylko przekazuję przez PW. Przyczyna takiego postępowania jest dosyć prosta - często opisany w komentarzach mankament (często dyskusyjny) odbija się mocnym echem zupełnie niepotrzebnie. I jak tu dobrze komentować? Nadal nie wiem ;-)
A_R_mator [2009-11-11 21:29:13] To co mówiłeś dotyczyło innego wątku, ale sama Twoja wypowiedź ma w sobie tyle uroku, że pozwoliłem sobie całość, ujęło mnie zwłaszcza to o obszczekiwaniu... :DDD
Lol ;-)
:-) Widzę, że Łasic mnie przywołał. Problem chyba jest bardziej złożony. Póki co "zapamiętałem" sobie miejsce, a więcej napiszę gdy będę przyczepiony do sprawniejszego łącza.
a fakt, fakt, ale tym "niedotartym" imho trzeba więcej wybaczać ;-)
zgadzam się z tobą Macieju
ale też często ogłady brakuje samym "uploadującym" fotografie do serwisu. Szkoda, że bardzo często "konstruktywny komentarz" lub pomocna dłoń w stylu co poprawić, aby może było lepiej, spotyka się z agresją zwrotną. Konflikt zaczyna narastać i mamy kwas później.
łasic [2009-11-11 15:19:17 - zgadzam się w stu procentach... :-)
jest natłok informacji i zgadzam się że nie jesteśmy w stanie wszystkiego przerobić
Zgadzam sie z ostatnim zdaniem Pana Łasica. Mnogość jest atrakcyjna, można szukać, wyławiać, analizować ..po prostu z pomyślunkiem podchodzić do rzeczy. :)
Sławomir Rogowski [2009-11-11 15:08:34] Bywają rozmowy, niestety te najobszerniejsze to zwykle połajanki i udowadnianie sobie wzajemne jakichś wyimaginowanych zarzutów, złe humory, ironie, antypatie, łowienie gniotów, krótko mówiąc - tzw. jazdy. Te są praktykowane najbardziej ochoczo, jest zabawa, jest adrenalina. Szkoda. I to się niestety nakręca, koterie, grupy wsparcia. A że pod wieloma - niejednokrotnie świetnymi - zdjęciami nic się nie dzieje? Prawda, ale popatrzcie ile tego wchodzi, nikt z nas chyba nie jest tu po to, żeby zdjęcie po zdjęciu poprawiać świat, nie da się. Mi się tu właśnie ta mnogość podoba, wcale mnie nie boli, że jest tyle miernych zdjęć, tyle bardzo słabych. Kto chce znaleźć, znajdzie coś dla siebie. Kto umie pytać, ten dostanie odpowiedź. Kto lubi robić jazdy, ten ma wielkie pole do popisu. Kto lubi oglądać, ten poogląda.
łasic [2009-11-11 15:00:08] - czytałem tą dyskusje i napiszę że bardzo mi brakuje takich właśnie rozmów pod fotami...
ludzi wolą oglądać niż pisać ;) mniej zdjęć musimy wrzucać...
przy okazji - jest dowód na to, ze pisze się od czasu do czasu naprawdę d ł u g i e komentarze... :D
12 skrzynek bosmana [2009-11-11 14:58:38]- na ulicy nie jesteśmy anonimowi... tutaj każdy jest 'ekspertem' :-(
Sławomir Rogowski [2009-11-11 14:52:21] zaraz niestety... to j e s t portal w jakimś sensie towarzyski dla wielu osób z jakimś tam przechyłem w stronę fotografii, nie jest to ani zabronione, ani - moim zdaniem - złe, a za swoje oceny i komentarze każdy sam bierze odpowiedzialność. Zacytuję in extenso jeden z trafnych komentarzy A_R_matora: "liść przyziemny [2009-11-04 15:48:55] > (Liściu nie wszystko tutaj co przeczytasz jest związane z Twoją wypowiedzią, ale nie chce mi się dzielić na części. Sorki) Nie mam czasu. Tamta dyskusję po łebkach przeczytałem. Oczywiście jestem zwolennikiem czytelności intencji i w tym momencie (mb) miał rację pomimo wielu głosów wzburzenia. Cała sytuacja związana jest z brakiem gatunkowego podziału fotografii, bądź jasnego i wyraźnego dookreślenia, iż np plfoto jest portalem fotografii poszukującej (artystycznej). Ale bardziej zdrowe podejście związane jest ze ŚWIADOMOŚCIĄ, iż fotografia to szerokie pojęcie w którym równolegle, choć często bez ostrych podziałów funkcjonuje fotografia poszukująca (artystyczna), komercyjna (reklamowa, katalogowa), dziennikarska (reporterka, dokument) i pewnie nie wyczerpałem wyliczanki. To są dużo istotniejsze podziały od tzw kategorii, które są pomieszaniem pojęć. ___ A teraz co do foty Barszczona bo tam na razie nie będę pisał. To jest dla mnie właśnie zdjęcie katalogowe, ale (sorry Barszczonie) słabe i nie do przyjęcia w przypadku drukowania komercyjnego katalogu np minerałów. ____ Przy okazji jeszcze ogólnie. Nie ma co rwać włosów, z głowy, brody bądź innych miejsc porastania z powodu, iż nie wszystkie zdjęcia są dobre, bardzo dobre, bądź super. Najniżej są słabe i powinny mieć miejsce na portalu. To co jest poniżej (oczywiście, że subiektywnie) słabych niech idzie won. I co tu dużo mówić, w tych poniżej słabych idzie o bezmyślność (publikacji bo to jest warunek konieczny), a to też bywa złudne i względne pojęcie. Ale tak czy siak bezmyślne - won. Choć nie całkiem, przesadzam z tym won, po prostu po obrus do pooglądania jak się jego rąbek uniesie (ci co chcą). I w tym wszystkim uważam, że niektórzy walczący tutaj rozpaczliwie o poziom portalu, ale niestety tylko im znany, zatracili poczucie realnego patrzenia na fotografie w kontekście tego co można obejrzeć poza netem, albo czasami i w necie i co może się nie podobać, ale nie jest równoznaczne z określeniem "do dupy". Więc odchodzi walka z tym co się nie podoba, zamiast z tym co jest poniżej kreski, walka z tzw TWA, która jest bzdurą, a tam gdzie miałaby swoje uzasadnienie powinna byc toczona na innej płaszczyźnie. Pogromcom TWA zwrócę uwagę tylko na pewien aspekt, chyba społeczny czy tam socjologiczny. Otóż ludzie tutaj i gdzie indziej dobierają się głównie na zasadzie podobnych gustów i upodobań. To jest NORMALNE w przeciwieństwie do innych zachowań. Mają ze sobą częstszy kontakt ponieważ często wzajemnie podoba się im ich twórczość. Piszą o tych upodobaniach, wyrażają to w komentarzach i szczerze mówiąc nie widzę żadnego racjonalnego powodu aby mieli robić wbrew temu co czują. Sytuacje takie spotykają się z oszczekiwaniem. Bzdura. Proponuję wszystkim walczącym z TWA poobserwować sąsiadów, współpracowników, wyłowić te grona zaprzyjaźnione i po prostu codziennie, permanentnie ich opierdalać. Nie w necie w realu. Do dzieła - tam jest szansa na sprawdzenie i siebie, i misji :-))))) P.S. Nie chce aby z powodu tego co tutaj nasmarowałem wynikły jakieś spazmy. PAX :-D "
Dużo tu agresji, niegrzeczności, braku hmm jakiejś ogłady, czy na ulicy zwracamy się do nieznajomych na zasadzie "ej! Ty..jaką masz głupią czapkę!?" ..albo komentujemy głośno gusta ubioru pań, albo np. ubytki w makijażu? Może ta pseudoanonimowość, brak kontaktu wzrokowego z rozmawiającym dodaje fałszywie pojmowanego animuszu?
nie zauważyłam tego o czym mówi 12 skrzynek bosmana ale może dlatego ze coraz rzadziej tu zaglądam, ponieważ ten portal coraz mniej tętni życiem niż kiedyś, ale teraz widzę po tej dyskusji ze tu jednak ktoś jest
12 skrzynek bosmana [2009-11-11 14:48:55] - niestety masz rację...
...a wielu początkującym, którzy go dostają, byłoby po prostu lżej
Jestem tutaj dwa dni, zauważyłem, że gross dyskusji toczy się nie o fotografii, nie o pracach. Tak jakby to byl portal jakiś na poły towarzyski a wgrywane tutaj prace były tylko dodatkiem. Może też tak łatwo tutaj popełnić nietakt, przez to, że komentując dodatek - komentujemy danego autora albo jakieś inne nie-fotograficzne sprawy.
niech każdy robi co chce, komentuje jak chce, w granicach zdrowego rozsądku i grzeczności... gdybym, co nie daj Boże, był adminem, to zrobiłbym jakiś blok na słowo "gniot", ale to moje zdanie, wielu komentujących pewnie by to unieszczęśliwiło
bardzo cieszy mnie to że rozwinęa się jakaś dyskusja, mój apel dotyczy do pozostawienia pod zdjęciem choć kilku słów a jeżeli będą to jeszcze słowa złożona to tym lepiej :) bo każdy z nas zostawia jednorazowe komentarze ale przynajmniej to jakiś komentarz! otworzymy oczy i nie zwracajmy uwagi na tylko na skrajności czyli tak zwane super fotografie i gnioty bo po środku też coś jest ! pozdrawiam wszystkich
. ________ :-D
daje rade:)
emgie44 [2009-11-11 14:27:50] zgadzam się z Tobą... chodziło i o to, że często pomijamy techniczną część fotografii... nie piszemy o kadrze świetle głębi itd... najczęściej komentarz pod zdjęciem ogranicza się do słów typu: 'jaka piękna mgiełka'...
No proszę...a tu potrafimy pisać więcej niz ten jeden wyraz... więc "siła" w narodzie nie zamarła...:)))))
Lepiej nie pisać w ogóle, niż napisać coś w stylu prostackiego "gniot".
Dobry apel _ większość plfotowiczów jednak nie umie ubrać w słowa swoich myśli i idą w sztampę typu: podoba się, daje radę, super itp.
twórczy pomysł i zgadzam się z Sławomir Rogowski .. no hit to rzeczywiscie ,,." lub =^..^=
mówisz o bardzo nielicznych wyjątkach, poza tym nie miałem na myśli "potoku słów pochwalnych", tylko złożony, konstruktywny komentarz, bez rozróżnienia na pozytywny czy negatywny.
temat jest bardziej złożony... nieraz jedno słowo więcej znaczy pod fotką, niż potok pochwalnych...
jednowyrazowe mogą jeszcze być... dla mnie hitem jest kropka, po prostu kropka...:)))
Twój apel jest słuszny, jednak niestety przechodzi bez echa. Ja również nie lubię jednowyrazowych komentarzy. Ani dostawać, ani wystawiać. Dlatego zawsze staram się napisać coś więcej.
widzę że mało kto podejmuje temat
smutna prawda...
dowcipne :)