Wyjeżdżając nie wiedzieli w co się pakują. Musieli uciekać z Podhala, po tym jak ojciec został zakatowany przez UB albo NKWD. Trafili w inne piekło...

Ano właśnie...

Koźlerogaczu - nie wrócili. Oni tu w 1945 przyjechali...

Maigret - nie wiem, co masz na myśli z tym przesłaniem. Zabawa? Tego wieczora akurat z zabawą jakoś nie koniecznie. Trochę pośpiewaliśmy, ale raczej na smutno - tak pod opowieści gości, którzy tu niemało przeszli w latach 45-47 a nawet i później...

ja-nusz - flaszki nie było, nawet browaru z tego co pamiętam niewiele..

Teraz sielanka, ale niektórzy tu obecni przeżyli tu straszny czas...