Dzięki Mariusz. Ostatnio częściej przeglądam obrazy niż zdjęcia, malarstwo daje więcej możliwości twórczych, przekazu. Obrazy z wielu epok, każda wywiera mniejszy lub wiekszy wpływ na postrzeganie, tak przecież ważne w fotografii. Pamiętam jeszcze zdanie ś.p. Andrzeja Babika, że uczył się kompozycji od samych mistrzów... właśnie malarzy. Odnośnie fotografowania odtwórczego, pewnie masz rację. (tym razem za moim ulubionym Prokofievem - "Nie znoszę naśladownictwa, nie znoszę tego co już znane"), ale w fotografii już chyba wszystkie techniki zostały wykorzystane... Mam świadomość, że zdjęcia podobne do moich gdzieś kiedyś ktoś zrobił (bo wielkiej filozofii tu nie ma w tej technice, chociaż pozwolę sobie jej nie zdradzać :) , ale ja takich nie widziałem wcześniej, dlatego tym bardziej cieszę się, że mi ten pomysł sam wpadl do głowy i czekałem kilka miesięcy by zrealizować go jesienią. Wielka frajda :)
Piotrze!!! Szukaj, kombinuj... W moich ulubionych też od dawna jesteś ale zdanie mam odmienne od Bogumiły... Świetne są Twoje ostatnie "zdjęcia"... W cudzysłowie bo to piękne malarskie prace... Po zobaczeniu pierwszej z nich też mi takie się zamarzyły, ale nie w tym rzecz by coś odtwarzać... Ty tworzysz i za to Ciebie podziwiam!!! Za nieoczywiste spojrzenie i nam tego ukazanie!!! Dzięki...
Malczer, to Park Łazienkowski w Warszawie, a bokeh nie da się określić na podstawie powyższego zdjęcia, zwłaszcza jak było robione przy przysłonie 32... :) Bogumiła: dzięki za opinię, może i przekombinowane dla oglądających (a może niezrozumiane?), co nie zmienia faktu, że lubię to zdjęcie... że lubię robić takie zdjęcia... że lubię właśnie kombinować i będę szukać dalej... :)
:)
Dzięki Mariusz. Ostatnio częściej przeglądam obrazy niż zdjęcia, malarstwo daje więcej możliwości twórczych, przekazu. Obrazy z wielu epok, każda wywiera mniejszy lub wiekszy wpływ na postrzeganie, tak przecież ważne w fotografii. Pamiętam jeszcze zdanie ś.p. Andrzeja Babika, że uczył się kompozycji od samych mistrzów... właśnie malarzy. Odnośnie fotografowania odtwórczego, pewnie masz rację. (tym razem za moim ulubionym Prokofievem - "Nie znoszę naśladownictwa, nie znoszę tego co już znane"), ale w fotografii już chyba wszystkie techniki zostały wykorzystane... Mam świadomość, że zdjęcia podobne do moich gdzieś kiedyś ktoś zrobił (bo wielkiej filozofii tu nie ma w tej technice, chociaż pozwolę sobie jej nie zdradzać :) , ale ja takich nie widziałem wcześniej, dlatego tym bardziej cieszę się, że mi ten pomysł sam wpadl do głowy i czekałem kilka miesięcy by zrealizować go jesienią. Wielka frajda :)
Piotrze!!! Szukaj, kombinuj... W moich ulubionych też od dawna jesteś ale zdanie mam odmienne od Bogumiły... Świetne są Twoje ostatnie "zdjęcia"... W cudzysłowie bo to piękne malarskie prace... Po zobaczeniu pierwszej z nich też mi takie się zamarzyły, ale nie w tym rzecz by coś odtwarzać... Ty tworzysz i za to Ciebie podziwiam!!! Za nieoczywiste spojrzenie i nam tego ukazanie!!! Dzięki...
Malczer, to Park Łazienkowski w Warszawie, a bokeh nie da się określić na podstawie powyższego zdjęcia, zwłaszcza jak było robione przy przysłonie 32... :) Bogumiła: dzięki za opinię, może i przekombinowane dla oglądających (a może niezrozumiane?), co nie zmienia faktu, że lubię to zdjęcie... że lubię robić takie zdjęcia... że lubię właśnie kombinować i będę szukać dalej... :)
Wygląda jak Park Oliwski. Ale bokeh tego obiektywu mi się nie podoba :)...
Piotrek masz bardzo fajne zdjęcia i od dawna jesteś w moich ulubionych, ale to jest "przekombinowane" :/
oryginalne...